Yanosik i OpenStreetMap

IANAL, ale przeczytałem licencję i widzi mi się, że:

  1. W stanie obecnym baza używana przez Yanosika spełnia warunki Zbiorczej Bazy Danych i nie musi być udostępniana na zasadzie ODbL. W szczególności, skoro mają własną bazę ograniczeń, mogą ją udostępniać jak chcą.
  2. Gdyby firma Neptis zdecydowała się korzystać z naszych danych o ograniczeniach prędkości i modyfikowała je w OSM według uzyskanych przez Yanosika informacji, to jak najbardziej by w ten sposób udostępniała te dane na licencji ODbL.
  3. Potencjalnym problemem może być uzyskanie przez Neptis tych danych z innego źródła, niż OSM i informacje własne, bo tu wchodzi w grę licencja, na jakiej dane zostały przez Neptis uzyskane. Problem wydaje się rozwiązywalny, o ile Yanosik trzymałby osobno dane z OSM i skądinąd i nie udostępniał nam danych uzyskanych z innych źródeł, niż aplikacja.

Przecież w tym temacie nie chodzi nawet o łączenie danych (bo takiego na poziomie baz danych nie ma i nie było), a o jakieś niuanse związane z prezentacją danych pochodzących z dwóch różnych baz.

Uch, jak to poważnie brzmi :slight_smile: A z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że nie było osoby chętnej do napisania softu integrującego remonty w OSM i UMP.

Rzeczywiście bazy są osobne? Jeżeli firma tworzy relację między prywatną bazą a OSM, to już nie będzie zbiorcza baza (collective). Patrząc od strony programistycznej, to właśnie relacja jest najprostszym sposobem udostępnienia dyskutowanej funkcjonalności. W tym wypadku relacja mogłaby przypisywać ograniczenie do odcinka drogi (i odwrotnie). Tyle że nie wiem, czy Yanosik tak działa.

Geokodowanie na podstawie OSM jest przykładem tworzenia analogicznej relacji między osobnymi bazami. OSM wiki sugeruje, że to podpada pod wymóg udostępnienia prywatnych danych.

A ile trzeba mieć edycji, żeby nie być atakowanym za merytoryczne wypowiedzi na tym forum?

To jak taką sobie teraz wersję wymyśliliście to proponuję z tego wątku na forum Yanosik usunąć wypowiedź użytkownika “yanosik” z rangą “Administrator”, który o bazie danych ograniczeń pisze tak:

“Zbieramy dane z aplikacji, GDDKiA oraz z OSM i tworzymy własną bazę ograniczeń prędkości.”

W przeciwnym razie ktoś gotów sobie pomyśleć, że kłamiecie.

Jak zwykle w sprawie pretensji osobistych polecam prywatne kanały. Forum to niewłaściwe miejsce na takie zaczepki.

Nie widzę w licencji jakichś wymogów, wynikających z prezentowania danych ze zbiorczej bazy danych, co zresztą wydaje mi się logiczne.

Zdefiniuj, jak rozumiesz relację, bo zdaje się, że nie chodzi Ci o definicję bazodanową, która zasadniczo wymagałaby zasadniczo trzymania danych z OSM i własnych Yanosika w jednej tablicy.

Rzuć linką, bo jakoś nie umiem się do tej strony dokopać przez wyszukiwanie.

Tak, mam na myśli relacje w sensie bazy danych, czyli tablicę, która określa, że element X z OSM jest powiązany z elementem Y w bazie prywatnej. Ale nie wiem, co faktycznie robi Neptis, więc podaje to raczej jako koncepcję niż rozwiązanie techniczne.

Popatrz na problem w ten sposób: jeżeli Yanosik pokazuje ograniczenia na drodze z OSM, to jak to robi, bez powiązania z danymi (drogami) OSM? To powinien wyjaśnić Neptis i potem będzie można dyskutować, co z takich działań wynika w sensie licencji.

Linki podawałem parę postów wcześniej, nawet je sam cytowałeś :wink:
http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Open_Data_License/Use_Cases#Geocoding_large_amounts_of_data_and_then_using_it

Mi się widzi, że jak ma własną bazę ograniczeń, to odcinki z ograniczeniami nie pokrywają się z naszymi segmentami dróg i muszą to robić inaczej (gdzieś trzymać drogi w odcinkach odpowiadających rzeczywistym kawałkom z ograniczeniami prędkości).

Obstaję przy twierdzeniu, że gdyby używali ograniczeń z OSM i na OSM nanosili dane zebrane od użytkowników Yanosika, to spełnialiby warunki licencji. I to bym bardzo chętnie widział, pytanie czy Neptis chce to robić.

A, rzeczywiście, podawałeś. Nie, nie cytowałem, licencję wygrzebałem sobie w polskim tłumaczeniu z polskiej strony openstreetmap.org.

Pytanie poza konkursem: Jaki jest status danych GDDKiA? Bo widzi mi się, że to powinny być dane rządowe, dostępne jako public domain. A jeśli tak, to w ogóle nie byłoby powodu, żeby ich nie przenosić do OSM i Neptis nie musiałby ich trzymać osobno…

Jeżeli mają własną siatkę dróg do ograniczeń, bez żadnych punktów pochodzących z OSM, to nie ma problemu z licencją OSM.
Nawet więcej: jeżeli mają własną siatkę, to mogliby używać jednocześnie własnych danych i z OSM, nie ma zależności, nie ma obowiązku licencjonowania.

Tak byłoby najlepiej dla OSM i użytkowników ale pewnie Neptis boi się potencjalnej konkurencji. Np. OsmAnd bardzo ładnie pokazuje ograniczenia.

Brzmi jak brzmi, z tego co wiem nie chodziło o integrację (i jakby to poważnie nie brzmiało - o pisanie softu integrującego), ale o wspólne utrzymywanie informacji o remontach - tak jak są utrzymywane w UMP lub tak jak zaczęliście robić w OSM - czyli o niedublowanie pracy. W pamiętnym logu z IRCa ktoś przyznawał, że i tak korzysta z remontów na UMP, więc byłoby usankcjonowaniem czegoś co i tak miało miejsce.

I przewiduję, że to się dla nich źle skończy, patrz post #226.
A OSMand nie bardzo jest konkurencją dla Yanosika, którego istotą są często uaktualniane dane o czasach przejazdu poszczególnych odcinków.

I tu leży cały pies pogrzebany.

Tłumacząc to czysto ideowo to analogicznie mamy kod źródłowy aplikacji udostępnionej na licencji GPL. Uważamy go za przyzwoity, ale wybrakowany w związku z czym usuwamy w nim 1% wszystkich odwołań do np. jednej z bibliotek i modyfikujemy po swojemu po czym publikujemy gotowy program bez upubliczniania poprawek twierdząc że on jest naszą własnością a tak naprawdę bez pozostałych 99% danych nie znaczy on nic. Wydawało by się że tak nie może być gdyż idea polega na tym, że można mieć własne zamknięte oprogramowanie (yanosik) lecz bez zmiany zależnych bibliotek (modyfikacja limitów prędkości) tymczasem najzwyczajniej w świecie nawet w samym jądrze Linuksa istnieją zamknięte sterowniki do kart graficznych czy tunerów telewizyjnych.

Analogicznie z OSM i Yanosikiem. Dane o limitach prędkości gdziekolwiek były by nie trzymane nie znaczą nic bez danych o przebiegach dróg z OSM. Z pewnością nie jest to zachowanie zgodne z duchem otwartych licencji w związku z czym nie do końca etyczne ale czy nielegalne to tu by musiał się wypowiedzieć prawnik z “zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi”, a ci swoje spory potrafią toczyć latami a jak ma się ku końcowi to jest sto tysięcy pretekstów by go rozpocząć od nowa po kasacji i nic nie wyjaśnić tylko naciągać obie strony na koszty i zależnie od jego obrotności obie tezy byłby w stanie obronić.

Z tego też tytułu rozumiem stanowisko Stowarzyszenia, które woli zachować status quo gdzie jest firma, która zarabia na danych OSM ale dedykuje również dwie osoby do tego by dane w tych 99% modyfikować zachowując zmienione 1% dla siebie na czym de facto zyskują obie strony niż mieli spowodować by musieli tworzyć coś własnego dodatkowo rozpraszając zasoby i wysiłek oddalający obie strony od celu jakim jest posiadanie możliwie najaktualniejszej mapy.

Niekonieczne. Yanosik ma własne przebiegi dróg - z przejazdów użytkowników i to z tymi przebiegami może wiązać ograniczenia prędkości.
Do wyświatlania ograniczeń również nie potrzebuje dróg z OSM - wystarczy mu położenie użytkownika , kierunek poruszania się i to co powyżej.

Mi to wygląda na szukanie problemu na siłę. Nie lepiej tę energię wykorzystać na mapowanie?

Wbrew pozorom, niekoniecznie. Gdyby się udało skłonić Neptis do uaktualniania danych o ograniczeniach, to zyskamy więcej danych, niż wszyscy tu dyskutujący byliby w stanie wprowadzić ręcznie, gdyby zamiast tu dyskutować, mapowali (pomijam importy) :wink:

Jak wiesz, zarząd doszedł do wniosku, że Yanosik nie łamał licencji wyświetlając dane z OSM. O ile wiadomo publikowane dane nie były połączeniem obydwu baz.

Żeby nie budzić wątpliwości wyłączączyli pokazywanie ograniczeń prędkości z OSM. Myślę, że równie dobrze mogliby nadal je wyświetlać bo w kwestii niebudzenia wątpliwości zawsze znajdzię sie pogrupa z teorią, według której jest okradana, a jakąkolwiek akcję uzna za przyznanie się do winy. Mam nadzieję, że Yanosik i inne firmy korzystające z OSM zgodnie z licencją nie będą na to zwracać uwagi, bo to nie zniknie bez względu na to co zrobią.

Telenav tak właśnie robi. Bardzo się angażują w poprawę OSM, akurat w USA.
Zapewne januszowy (yanuszowy? :smiley: ) zarząd Yanosika uważa te dane za ich największy kapitał i dlatego nie chce się nim dzielić. Tak więc proszę Olgę o dojście do ich rozumu.

Nie można danych o prędkościach z Yanosika umieszczać masowo w OSM, bo to są dane niedokładne, pochodzące od anonimowych użytkowników i pozbawione kontekstu (np. remont). Mogą być użyte tylko jako pomoc w mapowaniu.

I tak też robi Telenav. Oprócz innych akcji mapowania jakie prowadzą udostępnili mapkę pokazującą ślady niepasujące do żadnej drogi, dzięki czemu lokalni edytorzy mogą je wyłapać.

http://www.dobreprogramy.pl/Yanosik-to-teraz-dobra-nawigacja-z-wygodniejsza-mapa-i-informacjami-o-korkach,News,78664.html

Dobrze rozumiem, że punkty te zostały wprowadzone do OSM?