Konkurs na zbieranie POI - edycja 2014

Ty dalej wmawiasz, że wiedziałem o jakiś dublach.
Chcesz ze mnie zrobić oszusta?

Dlaczego ukryliście je przede mną?
Ja wiem dlaczego.
Bo to było wam (komuś) na rękę.
Potrzebowaliście zdyskwalifikować.Regulamin był tak skonstruowany że wystarczyło byle g aby zdyskwalifikować.
Ja dalej nie rozumiem za co dyskwalifikacja.
Z tego co wyczytałem to komisja uznała że coś jest mało prawdopodobne aby to był przypadek.
Co mnie obchodzi co myśli komisja?
Należało ustalić czy był to przypadek czy celowe działanie.
Komisja przyznaje, że to mógł być przypadek skoro opiera się na rachunku prawdopodobieństwa a nie na pewności, ale jest jej z jakiś powodów wygodniej przyjąć wersję “wygodniejszą” dla komisji a niekorzystną dla uczestnika
Rozprawa o działanie na moją szkodę będzie trwała krócej niż kwadrans.
Komisja nie wykazała nawet minimum staranności aby wyjaśnić te sprawę.
Znalazła haka i go ukryła przez prawie 3 tygodnie.
Już nie pytam jak dawno informatycy z komisji lub współpracujący zauważyli dubla bo nie sadzę aby zrobili to tuż przed rozwiązaniem konkursu.
Zresztą termin zakończenia był elastyczny i miał nastąpić po rozwiązaniu wątpliwości, więc nie można mówić że termin naglił i nie można było mnie wypytać gdy błąd został zauważony w ostaniej chwili.

A przecież nawet średnio rozgarnięty człowiek podpowie, że jeśli coś przemknęło się przez automat robiący ranking czy przez walidador podczas wysyłania, to należało po protu odjąć punkt za dubla tak jak za obiekt do którego ktoś nie ma tracka.
Gdyby userzy szli łeb w łeb w konkursie to może jak ktoś zapił w komisji to mógł jakąś spiskowa teorię sobie uknuć.
Wiemy jak się lekceważy i obraża userów na OSM-pl
Ale po to ja zrobiłem około 1000 punktów więcej niż konkurencja aby w przypadku jakiegoś błędu np. wklejenia ze schowka nadmiarowego tagu stracić 1-2 punkty a nie całość czyli 2700 pkt.
Jeśli ktoś uznał że ja czy inny user jest idiotą i chciał przemycić kilka punktów w idiotyczny sposób to albo chciał dać dowód swojej głupocie albo po prostu działał w zacietrzewieniu aby kogoś zdyskredytować i pozbawić nagrody i uznania.
Często się zastanawiam skąd tu tyle głupoty u inteligentnych ludzi.
Po prostu złość niektórych zaślepia i ogłupia.
Są tu ludzie, którzy nienawidzą innych ludzi i takim osobom nie należy dawać władzy.
Ale w komisji są zdaje się 4 osoby a mimo to komuś udało się przepchnąć swoją chorą wizję świata .
Niestety ten zły wpływ jednych na drugich obserwuję od dawna i akcentowałem to zarówno na forum jak i ircu a szczególnie w korespondencji prywatnej do członków zarządu jak i do niezrzeszonych userów,.
Wielokrotnie obserwowałem na ircu nagonki najpierw na innych a gdy zacząłem pisać że mi się to nie podoba , również na mnie.
Tłumaczyłem, że takie wzajemne nakręcanie się doprowadzi do patologii czyli zespołowego idiotycznego działania (coś na kształt linczu). które będzie złośliwe i trudne do wytłumaczenia co właśnie widać na przykładzie dyskwalifikacji osoby która miała największy wkład w kierunku celów jakie miał konkurs.
Poświeciliśmy miesiąc na konkurs a wcześniej koledzy poświecili czas na jego przygotowanie i rozliczenia, ale mimo że każdy z nas poświecił dziesiątki godzin (a może setki) na tę pracę, to komisji szkoda było kilku minut na wyjaśnienie wątpliwości.
Takie działanie komisji wcale mnie nie zaskoczyło, bo je przewidywałem gdyż rok pracy na OSM nauczył mnie jakie tu stosunki i metody udupiania działają.
Każdy kto czytał regulamin musiał sobie zadać pytanie dlaczego on jest taki niekonkretny, a w części tajny.
Jedyna rozsądna odpowiedź była taka, że miał dawać pole do manipulacji przy rozstrzygnięciu.
to taki atrybut władzy. Władzy absolutnej czyli nieskrepowanej, bo komisja nie musi się tłumaczyć dlaczego kogoś nie lubi i udupia.
Był napisany skrypt czyli filtr niechcianych POI, który obliczał punkty, ale komisja zagwarantowała sobie prawo podważenia algorytmu który sama zatwierdziła :slight_smile:
Czyli można było dodać tag i zauważyć że jest punktowany w rankingu, przez co potem go systematycznie dodawać, a mimo to komisja miała prawo uznać, że to tagowanie nadmiarowe , szkodliwe i że miało ona celu sztuczne zawyżenie wyniku.
Absurd.
Z tego powodu obiecałem sobie że nie będę w farsie uczestniczył i miałem nie wchodzić do konkursu.
Dopiero 23-go dowiedziałem się od kolegi Jaszczura, że istnieje jakiś ranking punktowy na podstawie którego można starać się zrozumieć jaka była idea konkursu tzn jakie POI są punktowane.
Ponieważ nie każdy był ujęty w rankingu, straciłem kolejny tydzień na sprawdzaniu jakie POI są pożądane przez komisję a jakich dodawania to strata czau i energii, bo dają zero pkt. Ranking taki który zaczynał się od 170 pkt był niedemokratyczny , bo preferował osoby które wcześniej przystąpiły do konkursu i miały dostęp do punktacji swej osoby.
Ten chory a mówiąc eufemistycznie elastyczny regulamin mógł być przyczyną dubli.
Skoro aktywnie mapowałem to nie mogłem wysyłać pracy z ostatniej godziny a jedynie zapisywać changeseta na dysku, zaś wysyłać co godzinę jeden obiekt aby sprawdzić jak jest takie POI punktowane.
Dostawałem rożne wyniki toteż wiele rodzajów POI wysyłałem powtórnie aby sprawdzić czy aby na pewno dane POI jest niepunktowane.
To poważny błąd organizatorów i strata dla OSM że userzy zamiast mapować rozkodowywali tajny regulamin (punktację).
W tym czasie changeset właściwy rozrósł się za bardzo, a że mam wolnego kompa 3MHz 1GB i częste zwiechy, to bałem się że stracę wielogodzinną pracę. W celu zabezpieczenia nie wysyłałem dużego changeseta i nie otwierałem na nowo tego zapisaneg, a zakładałem drugiego.W efekcie rano w ostatni dzień miałem 2 changesety niewysłane a stworzone jeszcze w sobotę lub w nocy z soboty na niedzielę.
Musze sprawdzić czy nie doszło do sytuacji, że otagowalem ten sam obiekt dwa razy i umieściłem go w dwóch changesetach.
To znaczy mapując zmęczony w nocy nie zapomniałem że już jakiś zabytek czy sklep otagowałem i ponowiłem te czynność.
Jednak to nie o to chodzi w dublach, bo są zdaje się zdwojone obrysy a tego dwa różne changesety nie są w stanie dokonać bo obrysy są od kilku lat w OSM i nie były przeze mnie tworzone.
Jednak były sytuacje gdy numery policyjne czyli obrysy budynków nie zgadzały się z numeracja zabytków w NID i w takich sytuacjach trzeba było budynki kasować lub dzielić na części .
Właśnie taką kamieniczkę Jatki 7 którą dzieliłem, wskazano w tym paszkwilu odsadzającym mnie od czci.
Człowiek się trudzi aby poprawić dane na osm i wskazać granice zabytku tam gdzie 4 wąziutkie kamieniczki sklejono administracyjnie w jedną o numerze np 7-10, bo jest jedno wejście.Nadaje się rożne rejestrowe numery zabytków dla każdej z kamieniczek i podaje się np.rożne daty powstania tych części budynków, które kiedyś były oddzielnymi kamieniczkami i konstrukcyjne czy to malowaniem elewacji czy dachami czy rodzajem okien itp wyraźnie rozdzielają się od sąsiednich obiektów a robi się z niego oszusta tylko dlatego że zostawił na tych kamieniczkach numerację GIS ze źródła skąd zaimportowano obrysy ( pod jaką figurują w katastrze). Rrobi się z niego oszusta, że nie wszystkie tagi są jego.
Chore i tak głupie, że należałoby ukarać osoby udające, że nie wiedzą jak JOSM czy inny edytor kopiuje tagi z sąsiednich obiektów.
Co za różnica czy tagi GIS wpisałem ręcznie czy skopiowałem z sąsiedniego obiektu przez schowek?
O co chodzi w tych głupich zarzutach, że na moich obiektach są tagi GIS, bo nie pojmuję jak można coś tak chorego zarzucać osobie która starała się aby tych tagów nie stracić?

Podstawowe pytanie na które odpowiedź powinna paść w protokóle.
Komisja raczyła podać dwa obiekty Jatki 7 i kościół na ulicy Piaskowej.
Nie podano czy te duble były punktowane bo przecież filtr był bardzo ciasny.
Przykładowo dodałem obiekt z nadmiarowym tagiem.
Gdy zauważyłem błąd w następnym changesecie skasowałem ten tag.
Jak zadziałał filtr?
Ano nie zaliczył pełnego punktu za dodanie obiektu zapewne dlatego, że filtr wychwycił złe tagowanie czyli nadmiarowy tag.
Następne filtr wyłapał że ten obiekt był przeze mnie modyfikowany w późniejszym czasie i dopisał punkty ale już tylko pól za modyfikację.
Filtr nie umiał sprawdzić że modyfikowałem swój obiekt a nie cudzy, i z tego powodu dostałem mniej punktów za niego niż gdybym go wysłał w jednym changesecie bez modyfikowania.

Nie mam pretensji, że tak prosty błąd był w filtrze, ale chcę pokazać że filtr był cwany czyli rozbudowany i chyba potrafił wyłapać że na tym samym obrysie czy adresie są dwa takie same POI?
A jeśli nie potrafił, to trzeba to było zrobić ręcznie, ale komisja się nie chciała trudzić i wolała zdyskwalifikować niż odjąć kilka czy kilkanaście punktów.

Komisja podała 4 POI jako duble.
Kłoci się to z opinią , cytuję.
"Komisja Konkursowa stwierdziła, że:
dublowanie obrysów występuje zbyt nagminnie, by było to dziełem przypadku i uznała to za wyczerpanie punktu 8. regulaminu konkursu, w części brzmiącej: “Jakiekolwiek działania, mające na celu sztuczne zawyżanie wyników będą wiązały się z dyskwalifikacją uczestnika.”

Ktoś zna definicje słowa nagminnie ?
Za słownikiem sjp ► nagminny 1. bardzo częsty, powszechny. Czyli nie częsty a bardzo częsty .Powszechny czyli typowy dla znacznej większości.Z tego wniosek ze dubli było 70-90%.
Proszę o potwierdzenie tej liczby.
Ranking naliczał punkty z dokładnością do 0,1 pkt nawet były wykazywane tysięczne części punktu.
Protokół operuje wartościami subiektywnymi (nieporównywalnymi, bezskalowymi) jak wymiar “nagminnie”.
Można zrozumieć że to np 20-50% czyli z ponad 2700 pkt zawyżenie o 540-1350 pkt
A może to chodzi o 5 , 7, 10 POI ?
A może o 100 (tylko, aż)?
Dodano mapkę, która może wprowadzać w błąd bo pisze się o dublach a mapka pokazuje budynki jakie dodałem czyli jestem ich autorem (wersja nr 1).
Po co mieszacie ludziom w głowach?
Po co stwarzacie wrażenie ,że tyle było dubli?
To manipulacja czyli nieuczciwość
Ja nie wiem może nie mam racji i dubli było 200? Skąd mam wiedzieć jak nie potrafię ich znaleźć i nikt mnie o nich nie raczył poinformować, abym skasował lub podał w wykazie do odliczenia?
A może było ich 10 lub mniej i obniżyłyby wynika o 20-30 pkt czyli nie zmieniłyby kolejności w klasyfikacji?
Jeśli było ich mało to mam prawo domniemywać dlaczego ukryto ich liczbę i zaczęto używać idiotycznych określeń typu 'nagminnie".

To wina komisji, że nie potrafi automatem tego wyłapać a skandalem jest przerzucanie odpowiedzialności na usera za wady algorytmu liczącego lub lenistwo komisji która ma te duble przed oczami i nie chce zsumować do kilkunastu czy kilkudziesięciu punktów.
Jak komisja leniwa to sam bym policzył gdyby mnie o dublach poinformowano.
Ale komisja nie jest leniwa tylko realizuje założony cel, do którego wstępem był elastyczny regulamin mówiący że komisja wszystko może.
A może uznać,np. że ktoś jest oszustwem, bo tak sobie zechce kogoś nazwać.Choć nie mówią tego po imieniu to jednak wmawianie, że podstępem czyli świadomie ktoś przesyłał duble licząc że tego się nie da wyłapać to wmawianie nieuczciwych intencji komuś kto bezinteresownie poświecą od dawna swój czas. To szkodzi mi i OSM.Gdyby nie ja tych POI by nie było.
Wykonałem robotę i dostałem zapłatę jakiej się spodziewałem.
To kara za moje wcześniejsze wytykanie niewłaściwego zachowania członków stowarzyszenia?
Jaja sobie panowie robicie od dnawa z userów ale tym razem przeholowaliście.
Działanie w grupie czeto prowadzi do takich zachowań.
Ludzie często się grupują aby nabrać siły i znaczenia, bo w grupie moc i brak odpowiedzialności za czyny.
Społeczność na OSM jest zbyt mala aby się przeciwstawić takim działaniom i to tłumaczy po części dlaczego się nie rozwija.
Frekwencja na walnym powinna dać do myślenia, ale wielu to co jest odpowiada, bo się realizują.

Beenek, jeśli chesz formalizować sprawę, proszę zgodnie z regulaminem odwołaj się.
W takim wypadku Stowarzyszenie powinno wyłonić inny zespół do oceny sytuacji by nie być posądzonym o stronniczość.
Proponował bym tutaj Komisję Rewizyjną.

Czytamy dalej jak piorą userom mózgi
Cytuję protokól komisji
" występowanie obrysów, których pochodzenie wskazuje na dane Urzędu Miasta Wrocław, ale ich pierwszym autorem jest uczestnik benek występuje zbyt nagminnie, by było to efektem normalnej edycji i uznała to za wyczerpanie punktu 8. regulaminu konkursu, w części brzmiącej: “Jakiekolwiek działania, mające na celu sztuczne zawyżanie wyników będą wiązały się z dyskwalifikacją uczestnika.”

W związku z tym Komisja Konkursowa podjęła decyzję o dyskwalifikacji uczestnika benek z dalszego postępowania."

Każdy user nawet początkujący wie, że jest historia na OSM.
Zatem można zobaczyć co kto dodał, gorzej z tym co skasował.

I tak nowi mogą nie wiedzieć, że droga (way) to linia i może to być droga jezdna, obrys budynku czy obrys stawu.
Lina ma swój id (numer identyfikujący) jak i każdy punkt tej linii (nod) ma swój oddzielny id.
Niektórym umyka, że historia drogi (way) to coś innego niż historia punktu będącego jej składową.
Niestety baza osm ma wadę że źle przechowuje historię i szanowna komisja postanowiła to wykorzystać aby opluć jednego z najbardziej aktywnych mapowiczów w PL.

Komisja wie, że napisała nieprawdę, co zaraz udowodnię.
Uważam, że zrobiono to celowo, bo fałsz jest zbyt oczywisty.
Otóż jeśli mamy drogę way i ją podzielimy, to niezależnie czy to będzie droga jezdna czy obrys budynku, uzyskujemy nowy obiekt który dostaje nowe id.
Taki obiekt nie ma historii, ale tylko pozornie.
Zatem prawdą jest, że wiele moich budynków, w tym kwestionowane, jest mego autorstwa skoro way ma wersję nr jeden.
Ale to półprawda.
OSM sygnalizuje wersję nr 1, ale tylko dla drogi. Nody mają swoją historię .
Można sprawdzić czy ktoś robił klony obiektu czy też nody są wrysowane przez innych już dawno.
Jeśli ktoś chciałby zrobić dubla czyli rozumiem albo zrobił klona albo wrysowal, obiekt drugi raz, to nody na nowym obiekcie stracą historię, bo będą nowiutkie.
Oczywiście że jeśli JOSM tworzy duble podczas wysyłania, to baza OSM nada każdemu nodowi nowe id, a i way będzie miało nowe id.

Druga sprawa to taka że jeśli podzielimy linię to nowy odcinek czeka na wysłanie i otrzymanie nowego id.
Zarówno przed wysłaniem jak i po nim nowa droga przejmuje wszystkie tagi swojej rodzicielki czyli skróconej drogi macierzystej, z której powstała.

Zatem:
" występowanie obrysów, których pochodzenie wskazuje na dane Urzędu Miasta Wrocław, ale ich pierwszym autorem jest uczestnik benek występuje zbyt nagminnie, by było to efektem normalnej edycji i uznała to za wyczerpanie punktu 8. "

Człowiek który to pisał jest idiotą, albo jest na osm od paru dni, albo popełnił świadomie przestępstwo, bo oczernia mnie pisząc jawną nieprawdę.
Jak wyjaśniłem wcześniej można zostać autorem obiektu, po jego podzieleniu a obiekt będzie miał tagi przypisane do linii obcego autorstwa, więc nie dziwi źródło informacji jako UM Wrocław.
Również nie powinno dziwić, że mój obiekt wersja nr 1 który świeżo założyłem, ma nody z historią 3 lat i nawet można sprawdzić autora pierwszej wersji obrysu co w naszym przypadku oznacza kolegę Ims, który tych importów dokonał.

Zatem mamy tu ordynarną zagrywkę słowną .
Owszem jestem autorem obrysu, ale nie danych geolokalizacyjnych. Obrysu nie rysowałem bo był już wrysowany.
Jestem autorem linii je łączących ale te linie zrobił automat .To nie rysunek tylko wpis do bazy które nody i w jakiej kolejności są w relacji ze sobą tworząc linię, która jest wirtualna.
Nodów nie dodawałem albo dodałem jeden lub dwa, bo bez tego nie da się czasem podzielić budynku.
Bywa że nie trzeba nodow dodawać jeśli budynek jest łamany i składa się z kilku podbudynków.
Czy zakładając nowy obiekt miałem obowiązek skasować dane zaimportowane z UM?
Nie, bo byłby to wandalizm czyli kasowanie prawdziwych danych o podkładzie mapowym , źródle geopozycji , numerze w katastrze itp.
Zdyskwalifikowano mnie za to,że OSM nie przechowuje historii linii tylko historię nodów.
Paranoja albo ordynarne świństwo i potwarz.
Ktoś to zrobił celowo, bo w stowarzyszeniu ani w komisji nie ma idiotów

" występowanie obrysów, których pochodzenie wskazuje na dane Urzędu Miasta Wrocław, ale ich pierwszym autorem jest uczestnik benek występuje zbyt nagminnie, by było to efektem normalnej edycji

" występowanie obrysów, których pochodzenie wskazuje na dane Urzędu Miasta Wrocław, ale ich pierwszym autorem jest uczestnik benek występuje zbyt nagminnie, by było to efektem normalnej edycji

" występowanie obrysów, których pochodzenie wskazuje na dane Urzędu Miasta Wrocław, ale ich pierwszym autorem jest uczestnik benek występuje zbyt nagminnie, by było to efektem normalnej edycji

Nie jest możliwe aby 5 członków komisji pisząc protokół było pijanych lub naćpanych,
ale jest możliwe, że działali w zmowie w złej wierze.

Żądam upublicznienia kto ten zarzut sformułował i czy wszyscy z 5 członków się pod tym podpisali, czy też ktoś zgłosił zdanie odrębne.
Te informacje są mi potrzebne do doniesienia do prokuratury.
Za takie szkalowanie stowarzyszenie przez kilka lat nie będzie miało środków na działalność.
Człowiek ma prawo do godności i jeśli w stowarzyszeniu jest szuja, która ma wpływ na innych, to należy go odsunąć od władzy lub wyraźnie oznajmić na forum, że stowarzyszenie nie reprezentuje w żaden sposób mapowiczów z Polski i nikt nie ma obowiązku stosować się do zaleceń osób z tej organizacji.

Napisac, że forum nie należy do stowarzyszenia i powinno być administrowane przez ludzi spoza stowarzyszenia, aby nie powtórzyły się kompromitujące zdarzenia jak ostatnie blokowanie wątków aby przerwać dyskusję na tematy związane z OSM, która nie podobała się jakiemuś userowi który dorwał się do władzy.
Mam co robić ale muszę mapowiczom otworzyć oczy co tu się wyrabia.
Pozbawienie mnie nagrody graniczy z przestępstwem, ale o tym wypowiedzą się prawnicy.
Co do oczerniania to sprawa jest oczywista co do kwalifikacji.
Nie złamałem żadnego nawet enigmatycznego punktu regulaminu.

W konkursie stosowałem te same zasady co na co dzień, czyli mapowalem to co znałem, poprawiałem to co uznałem za błędne , dopasowywałem obrysy aby można było dodać do nich informacje z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Starałem się nie rysować obiektów, do ktorych nie chciało mi się szukać zdjęć lub tracków aby nie dać złośliwcom powodu do dyskwalifikacji.
Ludzie tu są przewidywalni.
Co do poniektórych się rozczarowałem, ale mają szansę się zmienić i nie przekreślam nikogo.
Zarzucano mi “reformację”.
Nic z tych rzeczy. Są ludzie niereformowalni więc szkoda czasu jeśli innym to nie przeszkadza.
Przestałem czytać irca aby mnie nie mdliło.
Olałem forum skoro nie można na nim załatwić kwestii ważnych społecznie.
Zająłem się mapowaniem. Co sądzę o stosunkach na forum pisałem dawno i wyraźnie, więc swoje zrobiłem.
Obecne wydarzenia tylko potwierdzają moje wcześniejsze spostrzeżenia.
Znam się na ludziach i wiem na co kogo stać.
Trochę się dziwię tym osobom co mają głowę na karku, że nie chcą przerwać tej paranoi .Może jak nagłośnię ten skandal w ogólnopolskich mediach lub w sądzie to będzie powód do refleksji czy sprawy idą dobrą drogą.
Zanim wrócę do mapowania poczytam jeszcze jakie idiotyzmu są w protokóle.
Jeśli okaże się, że miałem 50-100 dubli to przeproszę kolegów kurtuazyjnie, ale nie mogę brać odpowiedzialności za narzędzia jakimi pracuję.Może jestem winny złego rozwiązania konfliktu, ale nie sądzę, bo skasowałem tysiące dubli swoich i kolegów gdy konfliktów nie było.
Myślę, że uczciwi userzy rozumieją co piszę i nie wierzą, że jestem oszustem, a na dodatek potrafią ocenić złą lub dobrą wolę komisji czyli dosadnie mówiąc jej uczciwość.
Może w przyszłości wybierać do komisji ludzi drogą losowania?

Mam nadzieję, że to nie moje edycje konkursowe Cię zniechęciły, ja w każdym razie byłem pod dużym wrażeniem systematyczności i dokładności, z jaką uzupełniałeś mapę swojej okolicy. Co więcej, brałem Cię cały czas pod uwagę jako naprawdę liczącego się konkurenta :). Myślę, że dużą stratą dla początkujących była nie (tylko) mniejsza znajomość tagów OSM, ale (przede wszystkim) mniejsza wiedza i doświadczenie w zbieraniu dużych ilości informacji za jednym wyjściem.
Tu będę miał prośbę do wszystkich laureatów, aby podzielili się (już po ostatecznym rozstrzygnięciu konkursu oraz odwołań) swoimi na to sposobami - myślę, że będzie to z dużym zyskiem dla całej społeczności OSM i przyda się jeszcze nie raz w akcjach takich jak mapowanie Wielunia i nie tylko. Oczywiście jeśli jacyś nielaureaci też zechcą się podzielić swoimi skutecznymi sposobami, to będzie bardzo miło. Przy prezentacji sposobów mogą być użyte obiekty konkursowe lub zupełnie inne - nie ma chodzić o jakąkolwiek weryfikację konkursu, lecz o promowanie skutecznych sposobów zbierania danych do mapy OSM.

Mam podobnie - podobały mi się edycje użytkownika Hel! i cieszyło mnie, że ktoś początkujący tak dobrze mapuje.

Benek, tutaj przesadzasz ostro!
Odwołaj się zgodnie z regulaminem konkursu i daj szansę normalnym procedurom gdzie inny zespół zweryfikuje opinę komisji.
Będziesz miał szansę udowodnić Twoje racje. Jeśli to ćię uspokoi, jestem gotów jakoosobabezstronna wziąć udział w tej pracy weryfikacjyjnej.

Ależ droga wolna, zachęcam :slight_smile:

Moje 3 grosze jeśli chodzi o duble obiektów.
Proszę uważać przy używaniu Tracer2Server pod JOSM.
Często tworzenie skomplikowanego obrysu trwa długo i ktoś niecierpliwy może kliknąć ponownie, nie czekając na wynik poprzedniego.
Wtedy właśnie tworzy się duplikat, czasami jeden z nich jest poza widokiem na ekranie.
Najlepsze wyjście to, cofnąć edycje danego obiektu, kilkakrotne Ctrl+Z aż do poprzedniego obiektu i następnie raz Ctrl+Y aby powtórzyć nowy obiekt.

Dlatego właśnie trzeba Benka pracę sprawdzić.
Nikt z nas nie chciał by być publicznie oskarżony o oszustwo.
Tak więc Benku by procedurom stało się zadość, odwołaj się od decyzji Komisji.
Jeśli tego nie zrobisz, zgodnie z regulaminiem oznaczać będzie, że akceptujesz jej ustalenia.

Heh. W sumie miałem już tutej nie pisać, ale strasznie “bawi” mnie ta sytuacja, więc i ja dorzucę 3 grosze.

  • Nie jest to pierwsza edycja konkursu, w której “komisja” z użytkownikiem Zbigniew_Czernik dogaduje się, że nie da komuś wygrać w konkursie.
  • Nie jest to pierwsza edycja konkursu, w której użytkownik przestrzegający regulaminu nazywany jest przez członków komisji “oszustem” (choć może w tym przypadku jedynie jest to sugerowane).
  • Benek nie jest pierwszym mapowiczem zniechęconym do projektu przez liderów społeczności z użytkownikiem Zbigniew_Czernik na czele.
  • Nie byłby to pierwszy raz kiedy wypowiedź krytyczna na temat konkursu i organizatorów zostanie usunięta lub zmodyfikowana przez moderatorów (w skład których wchodzi Zbigniew_Czernik).

Swoją drogą trochę żałosne jest, że osoba powodująca większość “afer” na tym forum jest jednocześnie moderatorem tego forum. Szkoda, że “ambasadorem” polskiej społeczności jest osoba, która bardziej do udziału w nim zniechęca niż zachęca. Dziwny jest masochizm społeczności, która na taka sytuację nie reaguje. Ja to po cichu wyczekuję jakiś zmian, ale widzę, że na nic takiego tu się nie zanosi

A na koniec jeszcze rada do moderatorów, proponuję tematykę Benka wydzielić do odzielnego wątku. Można by go nazwać “Benek i jego rozterki”, w ten sposób jeszcze bardziej będzie można go zdyskredytować i negatywnie nastawić wobec niego neutralną część społeczności.

Żeby była jasność o czym monycan mówi (który kiedyś miał nick “ancymon”, a potem jeszcze “nomycna”), proszę: http://forum.openstreetmap.org/viewtopic.php?id=18433
(jeśli komuś nie chce się czytać tamtego wątku - w poprzedniej edycji konkursu ancymon przenosił automatem POI z węzłów na obrysy nabijając sobie punkty w konkursie).

Zadziwia mnie bezczelność ludzi, którzy kombinują, a potem płaczą, że jakaś komisja ze złym Zbigniewem na czele ich źle potraktowała.

Najpierw muszę zrozumieć zarzuty.
Jak dotąd nikt ni nie wskazał błędów bo komisji się nie chciało ich wyszukać i mnie o nich poinformować.
To skandal abym miusial się odwoływać skoro nie wiem od czego :slight_smile:

Jak sobie ubzdurał pan Czernik to moim obowiązkowym a nie komisji było wyszukanie dubli czy innych błędów.
Nie doniosłem na siebie to znaczy że jestem oszust.
Paranoja.

Może komisja ukrywa inne moje błędy i cieszy się, że ich nie zauważyłem aby mnie zdyskwalifikować gdy obalę te upublicznione zarzuty?

Dyskwalifikacja za błędy jest bezprawna, bo pożaregulaminowa
Nikt nawet nie udowodnił, że błędy były świadome.
Nikt mi nie wskazał tych błędów.
Zła wola komisji a nawet intencje są dla mnie oczywiste.
Pisałem do kolegów jużdawno że mnie zdyskwalifikują bo poznałem już z kim tu pracuję.
Wystarczy przeczytać upubliczniony mój list do Czernika, w którym przestrzegałem go aby nie robili głupot.

Przecież to jest chore i wypływa z opisywanych przeze mniie kilka miesięcy temu postaw.

Marku zrozum.
Podstawiwy zarzut jaki mi się robi to ten zrzut ekranowy, który pokazuje że mapowałem wrocławski Rynek.
Co tu oprotestowywać?
Tak to prawda komisja sprytnie miesza prawdę i fałsz aby wykajazc że coś znalazła, a ja duzo namieszałem.
Otoż zrzut ekranowy faktycznie pokazuje moje obiekty które dodalem do OSM jako historyczne i wcale mnie nie dziwi, że jest tam wersja nr1.
Proszę zerkanąć na filtr user-benek wersion-1 building=*
A co ma pokazac fitr przy takich ustawienaiach jak nie moje budynki, które wrysowałem w tej okolicy?
Proszę poszerzyć zakres a filtr wyrzuci kilka tysięcy moich budynków.

Marku wydaje mi się że nie czytałeś uważnie absurdalnych zarzutów.
Przyznaję się bez bicia, że dodałem zabytkowe budynki.
Ale zamieszania narobiłem. Myślałem że po ten konkurs.
Pisze do mnie koelga, że tam może być kilkanaście błędnych budynków w Rynku.
On też uległ psychozie czyli coś pozostało po obsypywaniu łąjnem.
Nie mam czasu i ochoty sprawdzac czy jest tam jakiś jeden dubel.
Po co to sporawdzać skoro komisja nic o tym nie pisze?
Mam się odwołać, że zostalem zdyskwalifokowanay czy, że to nieprawda, że rysowałem w Rynku?A by wykazać, że zarzuty są nieprawdziwe muszę je najpierw usłyszeć.

Albo to : komisja wkleiła do protokólu 4 linki do obietów "
"W trakcie analizy punktowanych obiektów uczestnika benek uwagę Komisji przykuły następujące obiekty:
http://www.openstreetmap.org/way/285547143
http://www.openstreetmap.org/way/285547142
http://www.openstreetmap.org/way/285547144
http://www.openstreetmap.org/way/285541742

Podejrzenia Komisji wzbudziło to, iż te obiekty są oznaczone w bazie OSM jako wersja pierwsza, ale tagi wskazują na pochodzenie tych danych z importu wykonanego 3 lata wcześniej na podstawie danych UM Wrocław"

No co z tego, że mają podejrzenia?
Fobie można leczyć.
Nie odpowiadam za to że userzyz kilkuletnią praktyką nie rozumieją danych zawartych w bazie OSM.
Jak do mnie napiszą co im nie pasuje to im jako nowicjausz z rocznym stażem wytłuamacęe co jest przechowywane w bazie OSM.
W poprzednich postach wyjaśnialem jak się czyta historię obiektu aby sprawdzić kto otagowaa obiekt, kto otagowała nody, kto dopisł tagi i który kiedy.
To prawda ja tagowałem pod konkurs, bo przez kilka lat nikt wlasciwych tagów nie dodal.
Otagowałem właściwie skoro komisja tego nie kwestionuje.
Kwetsionuje ząś nie wiem co.
Od czego mam się odwołac?
Czy od tego że obiekt w bazie dostał wersję nr 1?
A jaką miał dostać?
Czy ja coś skasowałem?
Czy ja coś źle otagowalem?
Czy ja korzystałem z nielegalnego żródla?
Czy ja miałem skasowac inne tagi niz te co się komisji podobają?
Moge takich pytaań postawić 10, ale niech lepiej komisja zada pyatnie czego nie rozumie w moich edycjach
Jeśli czegos nie rozumie to jeszcze nie powód do dyskwalifikacji.
Z pewneościaą rozumie, a tylko robi wodę z mózgu tym co czytają protokół a nie chce się im przyglądanąć historii obiektu.
Może ty marku zauważyłeś jakiś mój błąd?
Proponuję przeczytaj protokół komisji może ty zrozumeisz o co jej chodzi.
Mapowałem ,wygrałem i zostałem zdyskwalifikowany.
To są fakty. Reszta to jakis bełkot bez uzasadnienia a moje słownictwo jest w pełni uzasadnione, bo jak reagowac na tak oczywisty przejaw złej woli? Tak jak słynne pytaanie “czy to prawda że twoja matka była koorvą”?
Ponoć nie ma w tym nic obrazliwego bo to nie stwierdznie tylko pytanie.
Komisja chce aby udowadiaić, że nie jest sie wielbłądem (oszustem) a potem powie że nic takiego nie mówiła.
Ano nie mówiłą że jestem oszustem tylko zdyskwalifikowała za oszustwa czyli sztuczne zawyżanie wyniku.
Marku czy zrzut ekranowy dowodzi złamania jakiegos punktu regulaminu?

Zrozumiałeś marku jakis zarzut, czy dopiero musisz kolejny raz przeczyatć protokół?
Bo jak ty nie zrozumiałeś i ja, to co dopiero setki nowicjuszy .

przeczytaj marku co wkleiłem wyzej z protokółu.
Komisja dostała informacje od OSM że jestem autorem obiektu
Jednak komisja nie wierzy OSM bo widzi tam tagi jakie były dodawane podczas importów 3 lata temu.
Znaczy że albo osm łze albo w komisji siedzą dyletanci.
I tacy ludzie pozbawiaja prawa do nagrody.
Przpraszam może komisja ma racęe i niepotrzbnie na nią napadam.Może to jest błąd bazy w OSM?
Co ty marku na to?
Umiesz sprawdizć historię obiektu?
Komisja nie probowała swych watpliwosci wyjaśnić ani u mnie ani w OSM.
Czy ja z tego powodu mam być stratny i pomówiaony o oszustwoże, bo ktoś ma paranoję?
Na pewno paranoi nie ma. a tylko przemożną chęć dokopania tym co mieli największy wkład w konkurs.
Ciekawe co na to Navio i jak to zaszkodzi wizerunkowi firmy,.

Prosze bardzo, niech ktoś przejrzy edycje, a nie krytykuje.

Mówisz? To może zacytuję fragment regulaminu:

Pod koniec maja brałeś już świadomie udział w konkursie, więc mogłeś się postarać, by błędów nie było. Sprawdzanie błędów w JOSM chyba działa? Poza tym, nawet jeśli skasowałeś budynek, bo był źle narysowany to czemu temu nowemu nie dałeś poprawnego source= zgodnego z prawdą?

Lance Armstrong też wygrywał :slight_smile: Poza tym nie wygrałeś, tylko zająłeś czołowe miejsce w rankingu. Nikt nie mówił, że daje to wygraną z automatu.

I znowu zacytuję regulamin konkursu:

Popsioczysz sobie tutaj, a odwołania i tak nie złożysz, bo przecież całe to stowarzyszenie to krąg wzajemnej adoracji, więc nie warto, prawda?

Jako w miarę świadomy osm-owicz przeprowadziłem własne śledztwo… mocno na szybko… i postanowiłem na aktualnej bazie danych OSM sprawdzić choćby temat owych dubli…

UWAGA: Zanim padną oskarżenia i w moim kierunku - wynik jest symetryczny, tzn jeśli punkt A jest dublem punktu B to punkt B jest dublem punktu A czyli mamy dwa wyniki, jeśli mamy 3 punkty w tym samym miejscu to par wyników będzie więcej

Poniżej zapytanie wyszukujące w bazie wszystkie pary punktów znajdujące się dokładnie w tym samym miejscu, dodane przez użytkownika benek w trakcie trwania konkursu i spełniające kryteria konkursowe

with
amenity as
(
select osm_id, tags, way, (tags → ‘osm_timestamp’)::timestamp as osm_timestamp
from planet_osm_point
where (tags → ‘osm_timestamp’)::timestamp between ‘01.05.2014’ and ‘31.05.2014’
and tags → ‘osm_user’ = ‘benek’
and
(
amenity is not null or amenity <> ‘’
or leisure is not null or leisure <> ‘’
or (tags → ‘tourism’) is not null or tags → ‘tourism’ <> ‘’
or sport is not null or sport <> ‘’
or historic is not null or historic <> ‘’
)
)
select aa.osm_id, bb.osm_id
from amenity aa
join amenity bb on aa.way = bb.way and aa.osm_id <> bb.osm_id
order by aa.osm_id

Wynik jest następujący

2884228429;2885210576
2884228429;2885227767
2884228430;2885210577
2884228430;2885227768
2884228431;2885210587
2884228431;2885227769
2884228432;2885210588
2884228432;2885227770
2884228458;2885222014
2884228458;2885227796
2885210557;2885227765
2885210558;2885227766
2885210576;2884228429
2885210576;2885227767
2885210577;2884228430
2885210577;2885227768
2885210587;2884228431
2885210587;2885227769
2885210588;2884228432
2885210588;2885227770
2885222014;2884228458
2885222014;2885227796
2885227765;2885210557
2885227766;2885210558
2885227767;2884228429
2885227767;2885210576
2885227768;2884228430
2885227768;2885210577
2885227769;2884228431
2885227769;2885210587
2885227770;2884228432
2885227770;2885210588
2885227796;2884228458
2885227796;2885222014

Wyniki można sprawdzić przez wstawienie sobie tych cyferek do adresu strony, na przykład ostatnia para:
http://www.openstreetmap.org/node/2885222014
i
http://www.openstreetmap.org/node/2885227796

I zapytanie analogiczne dla obszarów:

with
amenity as
(
select osm_id, tags, way, (tags → ‘osm_timestamp’)::timestamp as osm_timestamp
from planet_osm_polygon
where (tags → ‘osm_timestamp’)::timestamp between ‘01.05.2014’ and ‘31.05.2014’
and tags → ‘osm_user’ = ‘benek’
and
(
amenity is not null or amenity <> ‘’
or leisure is not null or leisure <> ‘’
or (tags → ‘tourism’) is not null or tags → ‘tourism’ <> ‘’
or sport is not null or sport <> ‘’
or historic is not null or historic <> ‘’
)
)
select aa.osm_id, bb.osm_id
from amenity aa
join amenity bb on aa.way = bb.way and aa.osm_id <> bb.osm_id
order by aa.osm_id

I wynik:

284701907;284817212
284701907;284819386
284701909;284817213
284701909;284819388
284817212;284701907
284817212;284819386
284817213;284701909
284817213;284819388
284819386;284701907
284819386;284817212
284819388;284701909
284819388;284817213

Wyniki można sprawdzić przez wstawienie sobie tych cyferek do adresu strony, na przykład pierwsza para:
http://www.openstreetmap.org/way/284701907
i
http://www.openstreetmap.org/way/284817212

Jak widzimy jest to ten sam parking…

Dla mnie nie ważne ile tych dubli jest 2, 20 czy 200 zawyżyły one sztucznie punktacje. Nie wiem czy benek zrobił to świadomie czy nie, faktem jest że takie dane przesłał co zgodnie z regulaminem konkursu daje komisji prawo do dyskwalifikacji. Ja też w zeszłym tygodniu nieumyślnie wymusiłem pierwszeństwo przy zmianie pasa, bo nie zauważyłem pana w lusterku… dostałem mandat i nikogo nie interesowało czy to zrobiłem specjalnie czy nie - doprowadziłem do kolizji i po sprawie.

Dla pewności wykonałem również takie same zapytania dla użytkowników wyłonionych jako zwycięzcy konkursu (z lenistwa tylko na punktach) i dla każdego nie ma ani jednej pary dubli, więc jak widać dało się wysłać dane prawidłowe.

Zwalanie winy na JOSM-a też nic nie da… znów stosując analogię do samochodów - jak Ci się spali żarówka w samochodzie to mandat dostajesz Ty, nie żarówka. JOSM to tylko narzędzie… Chyba nie chcesz przekonać pozostałych czytających to forum, że maper z Twoim doświadczeniem i ilością dodawanych danych nie potrafi go używać…

Popieram ancymona w całej rozciągłości.
Nigdy go nie broniłem bo nie znałem całokształtu sprawy ale z tego co pisał Czernik wynikało, że ancymon ma rację.Komisja zrobiła dziurawy regulamin i ancymon się do niego dostosował i wykorzystał luki.
Popieram takie zachowanie, bo bez wykazywania luk w prawie ono nigdy nie byłoby poprawiane na czas…
Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą jeszcze zanim w Polsce uchwalono przepisy o działalności gospodarczej, wielokrotnie wykazywałem urzędnikom skarbowym niezrozumienie przepisów i żonglowanie nimi według własnego uznania.W ten sposób zniszczono wiele firm z branży IT które wykorzystywały luki , że choćby wspomnę wrocławskie JTT czy Optimusa.
Niekompetentni urzędnicy zwalali winę na przedsiębiorców za niejasne zapisy a raczej idiotyczne interpretacje przepisów.
Urzędnik niszczący firmę zawsze był bezkarny i co z tego, że JTT wywalczyła po 10 latach wielomilionowe odszkodowania od państwa skoro firmy już się nie dało reanimować.
Zatem niezależnie czy chwyty ancymona były moralne czy nie, to wygrał on z innymi bez łamania regulaminu.
Komisja powinna się na takich sprawach uczyć jak pisać regulaminy, a nie tak jak zrobiła, utajnić regulamin aby w nim nie znaleźć luk.
Na dodatek bezczelnie i bez skrupułów przyznawano, że komisja się spodziewa, że wśród nas są oszuści i to może wielu.
W ostarnim konkursie też nie wszystko było fer i fair play, ale nie wolno z tego powodu komuś robić zarzutów.
Jak pisałem kiedyś Z.Czernikowi konkursy są złe szczególnie te źle przygotowane.
Mają wiele wad a jedna z nich to ta że niekompetentna komisja rezerwuje sobie prawo obrażania ludzi.
Lepiej robić wiele konkursów o drobne nagrody aby nauczyć się jakie zagrożenia niesie połączenie ręcznych userów z informatykami. Komisja wcale nie musi być kompetentna jeśli nie ma doświadczenia, ale nie może za swoje błędy obwiniać innych, na dodatek ich obrażając.Zaś pozbawianie nagrody czyli narażanie na straty to już gruba sprawa bo winnego zamieszania łatwo wskazać.
Komisja świadoma, że nie potrafi szczelnego regulaminu zrobić postanowiała zostawić w nim wiele furtek aby subiektywnie już po konkursie zmienić zasady uczestnictwa.
Można mieć 10.000 punktów a drugi w kolejce może mieć 500 pkt.Można tego pierwszego zdyskwalifikować za 5 nadmiarowych punktów.
Moralność moralnością, ale każdy potrafi wskazać kto w konflikcie jest oszustem a kto stratnym.
Odbieram już pierwsze maile z wyrazami poparcia.
To dobrze, że są ludzie, którzy nie dają się otumanić.
Może dzięki nim pozostanę na OSM.
Do Z.Czernika nie mam pretensji. Jak mu kiedyś pisałem robi to na co społeczność mu pozwala.
Zatem nie jest winny tego co robi, bo jak ancymon potrafi się się dostosować do warunków.
Wszyscy dostajemy to na co zasługujemy.
Jeśli udajemy ze wszystko jest w porzo to nie będzie lepiej a tylko gorzej.Jeśli nie przytarto mi nosa blokując wątek i Lambertus zmusił do otwarcia to postanowiono mnie upokorzyć odbierając nagrodę jeśli kiedyś wygram.
Znam ten typ myślenia toteż wcale mnie ta sytuacja nie zaskoczyła, a wiedzą o tym ci koledzy którym kiedyś pisałem że mnie zdyskwalifikują za bzdeta.
Dlatego bałem się poświecić na konkurs cały maj i mapowałem tylko ostatni tydzień.
W ten sposób chcę pokazać, że bez przywrócenia równych praw dla wszystkich będzie tu coraz gorzej.
Mi to zwisa, bo ja jak Z.Czernik i ancymon potrafię się dostosować. Chcieli abym się wyniósł z forum to się wyniosłem.
Chcą mnie wygonić z OSM to też się wyniosę ale najpierw skończę co zacząłem, a potem zrobię antyreklamę OSM na wielu forach i środowiskach.
Wykażę że nie warto tu poświęcać czasu bo w nagrodę tylko poniżenia i oszczerstwa :slight_smile:
Taki mamy świat i nie ma się co dziwić.Trzeba się dostosować najlepiej zapisać do partii lub stowarzyszenia to będzie ochronny parasol.
Pozdrawiam wszystkich wolontariuszy którzy wiedzą że za swoją pracę nic nie dostaną, a mimo to mapują.
Zdecydowana (nagminna :slight_smile: większość z nich nie wchodzi na forum ani irca, bo widzi co się tu wyprawia.

To co pisze Jendrusk jest bardzo… merytoryczne, do bólu konkretne i na temat. Trudno się z tym nie zgodzić.

O tak, bo po prostu 99% mapowiczów pracuje na etacie w OSMF lub OSM PL, a Ty i ancymon (gość tak transparentny w intencjach, że co chwilę zmienia swój nick), to tacy “rodzynkowie”, którzy jako jedyni się tu poświęcacie za darmo. Męczennicy w okrutnym świecie kapitalizmu… Tak więc, Benku, dzięki, w imieniu całej społeczności OSM za te pozdrowienia, bo tak naprawdę każdy mapowicz jest ich adresatem.

Jeśli już ktoś czerpie jakieś korzyści z mapowania, to pośrednio, bo stwarza sobie taką sytuację swoją kreatywnością/przedsiębiorczością, a nie czeka na poklask i nagrody.

PS: BTW, Offtopic. Benku, czy Ty planujesz wydać jakąś książkę zbiorczą ze wszystkimi swymi postami na forum i masz od swego wydawcy zakaz formułowania myśli w formie krótszej niż 3982 znaki per post (tyle dokładnie ma Twój ostatni post, a jest chyba najkrótszy ze wszystkich Twoich) bez cytatów, aby było czym tę książkę wypełnić? Jeśli tak, to mam nadzieję, że tylko w formie e-booka zostanie wydana, gdyż na druk szkoda byłoby mi lasów.

Od początku mam mieszane uczucia jeśli chodzi o udział w konkursach.
Osobiście uważam, że takie osoby, dla przykładu, jak Marek, Zbyszek, Dotevo, benek, a nawet ja, powinni się uważać za “zbyt zaawansowanych” w dziedzinach na OSM w których się najczęściej wyżywają, jak również ze względu na staż w edytowaniu na OSM, aby brać udział w jakimkolwiek konkursie.
Ja już wcześniej zgłosiłem do Zbyszka, że nie będę brał udziału w żadnym konkursie, bo biorąc pod uwagę czas jaki spędzam na edytowaniu OSM (tak moja prywatna zachcianka :slight_smile: ), byłoby to nie fair w stosunki do innych.
Konkursy powinny mieć na celu przyciągnięcie nowych osób lub zachęcić do częstszego edytowania tych o niskim stażu.

Także, bardzo mi przykro benek, ale uważam, że powinieneś wcześniej zrezygnować z udziału w konkursie, co nie znaczy że miałbyś nie brać udziału w rozbudowie bazy. Masz zbyt zaawansowaną wiedzę i umiejętności w stosunku do większości.
Dalej edytuj spokojnie, tak abyś miał z tego przyjemność, a nie zasługi. Pamiętaj, że nie musisz nam przypominać siebie, bo wszyscy doceniamy Twój wkład, a ja na pewno.
http://hdyc.neis-one.org/?benek
Tak więc, odpuść i daj szansę innym. :slight_smile:

PS. Zbyszek. Może zrób sobie listę osób rezygnujących z konkursów?

Dziękuję za uznanie dla mojego amatorskiego wkładu dla mapy OSM - to miłe i budujące:) Starałem się nie ograniczać do suchych faktów, odnotowywania rzeczywistości lecz równocześnie w discription przekazać niejednokrotnie wiedzę nieobecną w przewodnikach itp… Jednak już postanowiłem o ograniczeniu się na OSM do kamer i hydrantów. Na przestrzeni kilku mc przekonałem się, że w rzeczywistości jednak nie chcę by moja praca i to co “najcenniejsze”, miejscowa wiedza, były darmowo wykorzystywane przez jednostki/podmioty komercyjne :slight_smile: Zarazem prywatnie przekonałem się jak inne znane mapy mogą być straszne w swoich fantasmagoriach na określonym terenie ;]