Coś forum zamiera na weekend

Drętwo się robi ostatnimi czasy na forum podczas weekendów.
Na forum jest ok 20.000 postów i jeśli przyjąć, że przez ostatnie 2 lata było ich co najmniej 10.000 to oznacza 15 postów dziennie.
Tymczasem przez ostatni weekend przez 2 dni i dzisiejszy ranek było ich chyba tylko 5 z czego 2 moje.
Czyżby ludzie pisali z pracy albo w domu nie posiadali dostępu do netu?
Coś w tym jest, bo takie wnioski są też po analizie innych serwisów.

Oczywiście, że weekend to czas dla rodziny, ale mamy jeszcze zimę, która ani nie zezwala na wyjazdy na narty ani nie nastraja jeszcze do wycieczek pieszych czy rowerowych.
Nie chodzi tu o zachęcanie do pisania jako sztuka dla sztuk,i ale podkreślam aspekt budowy społeczności.
To w weekend wielu niezarejestrowanych czy też świeżych userów ma więcej czasu na przygodę z osm.
Przy pierwszym kontakcie każdy przeszukuje archiwum, ale po jakimś czasie szuka świeżych informacji.
Takie forum gdzie na tysiące userów w Polsce pisane są 2 posty dziennie powoduje wrażenie, że projekt jak i społeczność są w “zaniku” lub dopiero pączkują.
To zamrażanie forum z każdym weekendem staje się wyraźniejsze, a to oznacza, że panuje jakaś niepisana umowa skutkująca tym, że userzy wstydzą się ją łamać .
Macie podobne wrażenie?
Czy z tego powodu możemy tracić nowych maperów?
To trochę tak jak wtedy gdy nowy maper zadaje pytanie a odpowiedź dostaje po 2-3 dniach.
Krótko mówiąc wydaje mi się to szkodliwe dla rozwoju społeczności.
Proponuję aby to zmienić choćby kosztem zmniejszenia liczby postów przed weekendem, czego nikt nie zauważy skoro w ciągu tygodnia roboczego przybywa np. 70 postów.

Inny temat to nasze forum jest zbyt techniczne czyli nastawione głównie na nas.
Próby rozruszania go czy to luźniejszą tematyką czy dłuższymi wypowiedziami spotykają się z krytyką tych, którym powinno zależeć na wzroście społeczności.
To też należy zmienić, bo wieje nudą dla nowych.
Dużo tu krytyki i napadania na siebie, a mało pozytywnych treści, z czego również wyciągają wnioski ci co chcieliby zacząć mapowanie.

Chcę powiedzieć, że forum to nie tylko miejsce szkolenia, ale także promocji osm i trzeba nad tym popracować.
Jeśli tematy nie związane ściśle z techniką mapowania miałyby nie interesować sporą część wyjadaczy, to może stworzyć dla nich oddzielną kategorię?

Jeśli dorobimy się subkategorii to możemy zalożyć nawet wątek o kotach. Na obecna chwile zaciemniłoby to forum.

Ja nie mam. Istotą OSM jest mapowanie, a to raczej nie zamiera w weekend.

Po prostu, nie miałem na Kolosach w Gdyni sieci a paru aktywnych mapowiczów też tu było. :P:cool::lol:

Tak właśnie, a to potwierdza to co pisałem, że choć ludzie są aktywni na osm to pisanie na forum w weekendy nie jest praktykowane.
Rzecz w tym że panuje od dawna przekonanie ze ważniejsze jest mapowanie niż rozrost społeczności.
To się bierze z faktu, że nowi mają niski procentowo wkład w OSM.
To zaś wynika z faktu że tempo rozrostu społeczności jest za małe.
Tymczasem OSM ma już takie zmapowanie, że nie należałoby się bać, że nowi będą mieszać, bo oni będą głównie dodawać POI czyli to czego na orto nie widać.
Zrobiliśmy im budynki i parki więc niech im nadają nazwy lokalne.
Tym będziemy lepsi od map topograficznych i rastrowych z geoportalu, bo na razie ilością danych geoportalowi nie dorastamy do pięt.
Tymczasem geoportal udostępnia już aplikacje mobilne nawet z wyszukiwaniem adresów czy zapisywaniem tracków.

Siłą wolontariatu jest możliwość dotarcia do miejsc i prostota dodawania POI, czyli brak konieczności nauki tagowania.

Tak wiemy, że starasz się podawać rozmaite aspekty i wykorzystanie osm.
Robisz dobrą robotę
Niestety jesteś z branży i piszesz coraz bardziej technicznie, a mający pierwszy kontakt z osm nie bardzo rozumieją jakie funkcjonalności serwisy o których piszesz umożliwiają.
Na dodatek wszystko obcojęzyczne i dość skomplikowane, więc i ja mam coraz większe problemy z zajarzeniem do czego to by można wykorzystać.

Wydawało mi się to proste ale z tego co piszesz wynika że trzeba się 'dorobić"
No cóż można zatem ciągnąć jeden wątek, a jak już się “dorobimy” to go podzielić.
Pytanie czy jak ludzie sobie porobią linki do postów to będą one działać po poprzestawianiu?
Zdaje się, że tak, bo posty mają indywidualne numery, a foldery czyli kategorie są zapisywane w bazie forum i nie są reprezentowane w linku (nie wiem czy tak działa nasze forum) .

Zresztą do tematu kategorii trzeba dorosnąć tzn wymyślić najpierw wątki około-osmowe.
Może wyśmiewajmy białe plamy i dziwolągi zmapowania na innych mapach czym wykażemy nasze przewagi?

Wydaje mi się, że szukasz problemu tam, gdzie go nie ma. To, że forum zamiera w weekend (o ile tak jest w ogóle) o niczym nie świadczy. OSM “is outdoor activity”, więc ciężko, żeby ludzie pisali będąc np. na rowerze.
Poza tym, im dłużej to forum istnieje tym więcej pytań zostało zadanych i odpowiedzi podanych. Im dłużej OSM istnieje tym dokumentacja jest lepsza i nie ma potrzeby z każdą rzeczą uderzać na forum.
Po prostu wiele odpowiedzi dla początkujących mapowiczów już jest w innych miejscach.

A jeśli chodzi Ci o aspekt bardziej towarzyski to cóż, działaj :wink: Chcesz wzrostu społeczności? Konkurs jest do zrobienia i brakuje chętnych do jego organizacji. Może chcesz pomóc?

@benek
A czy Ty, przypadkiem nie mylisz forum tematyczne z blogiem? :slight_smile:
O ile się nie mylę, to na OSM.org jest blog, gdzie można pisać, co się komuś śniło ostatniej nocy :slight_smile:

Władku to Ty chyba mylisz potrzebę informowania jak wejść na osm ze specjalistycznymi informacjami publikowanymi na blogach.
Część blogów (diary na osm) roztrząsa kwestie techniczne, a część jest luźna.
Niestety w polskim języku wielu ciekawych diary się nie znajdzie.
Zapewniam Cię że nowi nie czytają blogów na osm.

Myślisz jak stary mapowicz i na dodatek informatyk :slight_smile:
Owszem taki wątek luźniejszy na forum mógłby linkować do blogów gdzie właśnie treści nie są tak techniczne.
Trudno by nowicjusz czytał wszystkie dzienniczki na osm, aby coś ciekawego dla siebie znaleźć.
Wiedza na osm jest chaotycznie podawana i to na różne sposoby.
To zniechęca, bo nowi się w tym gubią a na początku 95% albo i więcej informacji jest dla nich niestrawne.

Nowy długo nie może zrozumieć czym się różni OSM od dodawania POI na mapach np. nawigacjach.
Czym się różni OSM od UMP?
Co to jest tagowanie wymaga kilku godzin czytania o tagach.
Dlatego nie powinien zaczynać od czytania kłótni o różnicach między klasyfikacją dróg, a bardziej w sposób luźny zapoznać się do czego osm może się przydać tzn. jakie treści prezentuje i czym się różni od map papierowych jakimi user posługuje się na co dzień.
Jego zapewne nie fascynuje że można dodawać latarnie i dekle studzienek.
On chciałby wiedzieć co może z OSM skorzystać czyli jakie dane i wiedzę dostanie, która nie mieści się na papierówkach.
Dobrze byłoby pokazać krótki filmik jak się rysuje czyli nie tutorial a zapoznanie jak się mapuje.
Potem interesują go dane jak duża jest społeczność i kto z nich mapuje jego okolicę itd.
Dalej interesuje go czy się mapowicze spotykają i jak się wymieniają wiedzą.
Zatem szczególnie ciekawić go będą wspólne mapowania.
Technika może poczekać ze dwa dni zanim się załapie ideę.
Przez ten czas trzeba zaciekawić i pokazać, że to proste.

Ja też mogę Cię zapewnić w wielu sprawach, nawet w tych o których nie mam pojęcia :wink:

A skąd wiesz, co myśli każdy nowy?

Pisałem Ci już nie raz, że nie wypowiadam się w imieniu każdego.
Masz dziwny charakter nie nadający się na admina forum, bo ciągle wszystkim wpierasz, że wiesz lepiej a tymczasem każdy ma prawo prezentować swój punkt widzenia…
Co Ty możesz wiedzieć co myślą nowi skoro siedzisz tu już kilka lat?
Dziś wejście na osm to co innego niż np 4 lata temu.
Mi się wydaje, że wiem więcej niż Ty jak myślą nowi szczególnie nieinformatycy, bo jestem na osm niecały rok i coś jeszcze pamiętam.
Gdy Tobie i kolegom staram się uzmysłowić bariery wejścia, Ty uparcie powtarzasz to samo, że nowi bardziej myślą tak jak Ty niż jak ja.
Źle traktujesz nowych choć piszesz, że dokopujesz dopiero średniakom.
Wykorzystujesz swoją wiedzę czyli głównie staż, do wywyższania się nad innych, a bardzo często do ich ośmieszania.
Wielu ludziom się to nie podoba i widza w tym działanie na szkodę rozwoju społeczności.
Wprowadzasz sztywniactwo na forum, a przez to odbierasz ludziom poczucie radości z mapowania.
Nie problem że odchodzą nowi po dodaniu paruset nodów.
Starym z dorobkiem OSM też się nudzi więc to oznacza że czegoś im tu brakuje. Może chodzi o dobrą atmosferę?
Musisz to kiedyś zrozumieć, że robimy mapę dla innych ale głównie dla siebie.
Musimy się przy tym dobrze bawić aby nie było nam szkoda setek czy tysięcy godzin.
Wiele razy udowadniałeś że nie chcesz słuchać nowych. Zawsze myślałem (przed laty) że jesteś zaangażowanym wikipedystą i osmowiczem i zależy ci na rozwoju społeczności.
Ale gdy wszedłem na osm to szybko zrozumiałem, że to pozór, a Ty cięgle walczysz o pozycję.
Nie mogę Cię rozgryźć.
Ty tu jesteś chyba po to aby coś znaczyć i stąd te Twoje nerwowe reakcje.
Coś Cię dręczy i co jakiś czas zachowujesz się irracjonalnie
Nie obrażaj się, bo bardzo Cię lubię za to czego dokonałeś i żaden z listów jakie Ci pisałem w reprymendzie na Twoje zachowanie nie został wysłany, a jest ich chyba ze 20.

Jeśli dalej nie rozumiesz o czym piszę, to chodzi o to abyś “stworzył” przestrzeń gdzie ludzie będą się czuli dobrze bez obawy, że ZC ich skrytykuje przy okazji mieszając z błotem.
Stąd właśnie pomysł pisania trochę luźniej aby nowi się tam odnaleźli i zrozumieli co mogą od siebie dołożyć.
Wiadomo że na początku nawet tagować nie potrafią i mają wiele naiwnych pytań.
Cóż, tego nie powinniśmy im odbierać.

Zatem nie wyskakuj na mnie co rusz jak Filip z konopi, że ja sobie rezerwuję prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich, bo to głupie jest.

Zadam krótkie pytanie czy Ty możesz przyjąć, że ja wiem lepiej co myśli nieinformatyk i nowicjusz niż Ty?
Oczywiście mam na myśli statystycznego a nie każdego.
Zapędziłeś się w jakiś wyścig jakbyś chciał aby OSM przegoniło inne nawigacje.
Odnoszę wrażenie że tak właśnie osm traktujesz jako nawigację, co wynika z wielu Twoich wypowiedzi.
Zapominasz że nie Ty decydujesz o obliczu OSM i że ona będzie się zmieniać wraz z oczekiwaniami ludzi.
Rewerty jakim hołdujesz to nie jest sposób na poprawę jakości OSM.
Jakość OSM jest niska ze względu na niewielkie zmapowanie a nie z powodu ilości błędów.
Zbliżamy się do etapu gdzie nowi stają się ważni, bo tylko oni znają POI.
Dlatego trzeba im ustąpić pola.
POI i name są ważniejsze niż granice administracyjne i możliwości nominatima.
Po to mapa ma tyle zoomow aby szukać oczami a nie programowo.
Programowo to można wyszukiwarką się posłużyć, a siłą osm na dziś jest tryb offline.
Jak net będzie dostępny to geoportal i podobni zabiją osm.
Zatem gdy ludzie zaczną budować osm to będą się z nią identyfikować i ona przetrwa.
Jeśli tak jak proponujesz aby 100 osób (z czego z 15 aktywnych), wyrysowało mapę, to mapę zrobią, ale nie wiadomo dla kogo.
Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą wiem, że żaden produkt nie przetrwa walki z komercyjnym.
OSM ma swój czas i jak go nie wykorzysta to przejdzie do lamusa.

Dlatego tak akcentuję, że należy przyjmować do społeczności ludzi, którzy wniosą mało w pojedynkę, ale w masie wiele.
Aby oni czuli się twórcami mapy powinni mieć luźny wątek, którego starzy nie muszą czytać.
Jeśli 2000 osób robi mapę to forum nie może dostawać posta raz czy dwa razy na dzień.

Przyglądam się poważnie OSM od roku i widzę, że się nie może przebić, a to źle wróży.
Z OSM powinno korzystać 3 mln osób i budować ją jakieś 30.000 (1%).
To teraz proszę przeliczyć to na tempo wzrostu społeczności.

Trzeba otworzyć się na nowych, a nie ścigać się np. na ilość adresów.
Ludzie tego nie potrzebują, a Ci co potrzebują dostaną kiedyś od form komercyjnych za 100-200 zł.
Ludzie potrzebują miejscowości i ulic, a z tym jest niewesoło na osm.

Na dziś nie znam żadnego serwisu, który często odwiedzam, aby się przesiadł z googla na osm.
Za 3 lata niewiele się zmieni.
Zibi rutyna zabija, a niechęć do słuchania nowych nie świadczy o mądrości.
OSM będzie ciągnięta przez każdego w inną stronę a da się przeciągnąć tam gdzie będzie najwięcej pociągowych.
Z pewnością przyszłością OSM nie jest nawigacja. To już widać po osiągach OSManda.
Nawigacje zrobią roboty i skanery.
Cyfryzacja startuje i niedługo dane będą w cenie, więc będą chronione.
Kupi je tylko ten kto ma kasę.

Na osm będzie danych przybywać, ale będą coraz mniej wartościowe, bo im ich będzie więcej tym będą coraz starsze i coraz szybciej będą się dezaktualizować.
Maperzy odejdą, bo mapę już mieć będą i odejdzie motywacja do poświęcania czasu.
Nadzieja w dziesiątkach tysięcy nowych, którzy będą dodawać POI a oprócz tego konieczny mój pomysł o stemplu czasowym jako certyfikacie aktualności danych.
Podsumowując należy lansować mapę a nie robić ją na wyścigi małą grupką.
Koledzy już pierwszy krok zrobili tzn dołożyli szlaki do aplikacji mobilnej.
Teraz potrzebna jest apka do sprawnego dodawania POI i zgłaszania błędów.
Ustąp zibi kawałek forum nowym :wink:
Nie ucz ich wszystkiego czego sam się nauczyłeś.
Nie kompromituj nas jako społeczności swoimi złośliwościami, bo w nieskończoność nie możemy tego tolerować.

Pozwolę sobie zacytować Twoje pierwsze zdanie i ostatnie:

Sam sobie przeczysz.

Mówiąc szczerze, to w ogóle nie rozumiem o co Tobie chodzi. :slight_smile:
Chyba zgodzisz się, że:

  1. wiedzę zdobywa się drogą studiowania a nie przeglądania, wyrywkowo, tekstów na różnych forach.
  2. żadne forum nie służy do nauki, tylko do wyjaśnienia szczegółowych niejasności.
  3. “dla chcącego nie ma nic trudnego”, czyli możliwości poszerzenia wiedzy w danym temacie są nieograniczone.
  4. społeczność OSM nie jest uczelnią, więc jej działalność jest czysto bezinteresowna i każdy we własnym zakresie rozwija swoją wiedzę.
  5. obecne forum nie jest stworzone do nauki na temat OSM, ale jako dobrowolne porady w ramach tematyki dotyczącej mapowania.
  6. informacje na temat OSM są ogólnodostępne na Wiki w j. angielskim i polskim i obowiązkiem każdego mapowicza jest pełne rozeznanie interesującego go tematu, zanim zacznie mapować.
  7. mapowanie jest jak każdy rodzaj wiedzy, czyli “nie nurkuję w rzece aby złapać szczupaka, tylko uczę się wędkowania”.
  8. każdy nowicjusz ma do wybory: zwrócenie się o pomoc aby wstawić jakiś POI, lub wcześniejsze przestudiowanie podstaw mapowania.

Znów błąd logiczny.
Znam zdanie wielu osób o Tym jak traktujesz userów.
Mogę tylko powtórzyć że nie znam zdania wszystkich 2000, w tym tych którzy odeszli z osm.
Nie odważyłbym się udowadniać, że to po części Twoja zasługa, ale w necie jestem od czasów modemów przykładanych do słuchawki telefonu. Wiem jak powstawały serwisy i upadały po części na skutek tzw choroby admina.
Tworzysz serwis społecznościowy to musisz pohamować emocje, a nie zachowywać się jak samiec Alfa.
Schodzę z Ciebie i wierzę w Ciebie.
Jeśli masz powody do zdenerwowania to trzymam za Ciebie kciuki abyś wyluzował i swe problemy rozwiązał.
Przyhamuj trochę z tempem mapowania i otwórz się na nowych, bo to może być zwykłe przemęczenie.
Korona Ci nie spadnie :slight_smile:
Jesteś, a raczej byłeś ikoną osmPL więc nie niszcz tego.

To otwarty projekt, ale który buduje wielu informatyków.
Ci bywają bardzo konkretni co graniczy często ze sztywniactwem.
Do tego dochodzi frustracja że tak wolno OSM się rozwija i konflikty gotowe.
OSM ma słynąć z otwartości.
OSM to szkółka psucia map.

Potrzeba narzędzi do monitorowania wandalizmów, które niebawem będą powszechne i zwiększona pomoc, a nie blokowanie dostępu dla nowych.
Skoro mapa ma być tworzona według sztywnych reguł choć i tam taginfo pokazuje że ewoluuje, to chociaż na forum musi być więcej luzu.
To co można by tolerować u zwykłego usera sprzeczając się z nim, nie można tolerować u admina.
Sorry ale tak jest.
Siłą osm nie jest zwiększająca się liczba nodów, ale dynamika rozrostu społeczności, bo bez tego mapa nie będzie używana tak jak te leżące w muzeach.
O OSM się nie mówi i nie korzysta z niej.
Aby to przełamać należałoby mówić o niej na OSM czyli forum.
Starym się nie chce bo oni wydajnie mapują i mamy błędne koło czyli sztukę dla sztuki.
Potrzeba nam ambasadorów.
Potrzeba nowej krwi i nie mylić tego z naborem aktywnych maperów, którzy mają zastąpić tych co odeszli.
Potrzeba ludzi co mało mapują ale mocno wierzą w osm.To co się dzieje teraz doprowadzi do tego że niedługo mapa bedzie gotowa w dużych miastach np akademickich ale na odludziu za 20 lat będą dziury.
Rowerzyści i turyści piesi łażą wszędzie ale nie zbierają tracków.
Oni potrzebują map i są ich miliony.
To trwa już kilka lat więc jest gdzieś popełniony błąd w promocji.
Parcie na kierowców (nawigacja) danych nie zwiększy, może trochę POI doda.

Kontakty ze strukturami PTTK i rozmaitymi przewodnikami zerowe, a mapę rysują strażacy.
Forum jest ukryte a ludzie oglądający stronę główną OSM nie wiedzą z czym się ją je.
Nie ma nawet jednego filmiku promującego osm aby np dodawać go do stopki w podpisach maili, czy oblepiać wlepkami z linkiem do niego miasto.
OSM to podziemie, a grupa 20-30 osób myśli że zrobi mapę w 2-3 lata.
Zrobi , ale tylko wokół siebie.
Mogę wyrysować kilka powiatów kamień na kamieniu, ale nie będę latał za POI bo to robota na 30 lat .
Czas na nowe otwarcie.
Metoda pokazywania OSM jako miejsca gdzie można stracić dużo czasu na mapowanie, a wcześniej na naukę tagowania, nie jest optymalna, bo początkowy zachwyt wkrótce podlega chłodnej kalkulacji.

Musimy sporo pogadać nad metodami promocji. Czy na festynach wgrywać mapy, czy pisać do szkół aby na geografii robili swoją okolicę itd.

Próby kontaktów z PTTK były podejmowane jeszcze zanim się pojawiłeś w OSM. Niestety, jest to dosyć hermetyczne środowisko, o wysokiej średniej wieku i spełzło na niczym. Jednak myślę, że Ty, jako znawca ludzkiej psychiki znajdziesz z nimi wspólny język.

Widzę duże pole do popisu dla Ciebie.
Swoją drogą, ile filmików nagrałeś? Ile tutoriali przygotowałeś? Ile stron wiki napisałeś/przetłumaczyłeś? Ile warsztatów przeprowadziłeś? A może przynajmniej zgłaszasz jakieś zauważone błędy na mapie? A może monitorujesz zmiany na mapie Polski i wyłapujesz przypadkowe błędy userów? No proszę, pochwal się, nie bądź taki skromny.
Jak dla mnie jesteś krową co dużo ryczy (pisze), a mało robi. Masz wiele pomysłów, wiele z nich brzmi sensownie, ale pytam się - potrafisz coś zrealizować, czy tylko potrafisz generować kilometry tekstu?

Ostatnio napisałem do Ciebie maila z prośbą o pomoc przy redagowaniu artykułu - pomogłeś? Nie. Ba! Nawet nie raczyłeś odpisać! No, ale domyślam się, że olałeś temat, bo to ja napisałem, a nie dajmy na to, Marek?

Aaa wiem, bo adresy są be. Ważniejsze w promowaniu projektu są obrysy budynków, które przeklepujesz tracerem z BDOT/itp. Adresów nikt nie używa i nikomu są niepotrzebne, tylko Zibi sobie znalazł poletko, by statsy sobie podbić, tak?
Dziwne tylko, że gdy rozmawiam z kimś namawiając go do używania nawigacji opartej na OSM to nie pyta mnie czy w danym mieście są budynki, tylko raczej go interesują adresy. No cóż, zwykli ludzie widać nie wiedzą co jest ważne… Strażacy i taksówkarze również żyją w nieświadomości, że powinni nawigować po obrysach, a nie adresach.

Aspekt nawigacji opartej na OSM jest dla mnie jednym ze sposobów pozyskiwania nowych mapowiczów, ponieważ jest duża szansa, że user który jeździ korzystając z OSM, poprawi zauważone po drodze błędy lub przynajmniej zgłosi błąd na stronie osm.org.

Niech zgadnę - straciłem ten zacny status dokładnie w momencie, gdy pierwszy raz nazwałem Cię “krową co dużo ryczy” na IRCu? Mam rację? Szkoda tylko, że nie zauważyłeś iż wtedy to był żart. Teraz jednak uważam tak naprawdę.

I sądzę, że przypieprzasz się do mnie, bo zakładasz, że mam taki sam stosunek do wszystkich jak do Ciebie. Niestety, albo na szczęście, do Ciebie mam wyjątkowy stosunek, inny niż do pozostałych uczestników projektu :slight_smile:

Myślę, że wymieranie na weekend jest związane z pogodą. Może warto robić statystykę - aktywność na forum i podczas mapowania w deszczowe dnie i wieczory w stosunku do czasu gdy jest słońce i pogodnie. Ja np. nie mapuję tak jak kiedyś bo od ponad miesiąca pracuję po 12 godzin, a potem jeszcze dzieci… - jedyne co w sprawie map mogę zrobić to wstawić w osmandzie notatki z trasy, które na pewno sam skoryguję. A za chwilę rozpocznie się czas działkowca … Aura jest najlepszym regulatorem.

Nie jerrystef. Jak pisał zibi ludzie intensywnie w weekend mapują, co widać po diffach.
Wydaje mi się, że jest jakaś niezdrowa presja.
Choć to szczegół to jednak jak stanie się normą może być kłopotliwy.
Proponowałbym nie tworzyć takich niestrawnych zasad, a przyglądam się temu przez kilka tygodni gdy pogoda była kiepska
Sam nie wiem co o tym myśleć, bo n,p są fora na których ludzie się kłócą i one na weekendy zamierają.
Tam gdzie ludzie współpracują fora żyją.

Ciekaw jestem wykresów aktywności całego netu w weekendy ( o złej pogodzie), bo istnieje grupa ludzi, która okrada swoich pracodawców siedząc w necie głownie w pracy.
Z pewnością na naszym forum w weekend trudno doczekać się szybkiej odpowiedzi.

Link do naszego forum należałoby jakoś upublicznić, bo wejście nań ze strony głównej osm jest mocno ukryte.
Coraz częściej mam przekonanie, że nie otwieramy się na nowych , czyli że marnujemy szanse.
Można zrozumieć Niemców i Francuzów którzy mają mocno zmapowane.
No ale Dotevo częściowo wyjaśnił. Brak kategorii typu Hyde Park czy jakiejś luźniejszej mogłoby spowodować że nowi zasypaliby forum pytaniami a starzy mogą nie chcieć wszystkiego czytać.

Szkoda że tak musi być, bo nowa terminologia szokuje tych co zaglądają pierwszy raz na forum i trudno im tam znaleźć coś strawnego co im wyjaśni po co ta cała OSM.
Czyli to co piszę od dawna.Kolejna bariera na wejściu tym razem psychologiczna.
Zasypanie nowych nieznanym słownictwem na setkach postów nie zachęci do wdrażania się.
Przyznam, że y tym razem nie mam pomysłu jak zmniejszyć “szok” i podać treści jakie byłyby strawne.
Pisałem wcześniej że chyba filmiki promocyjne mogą przykuć uwagę i zaciekawić.
Nadzieja we Władku że przetłumaczyłby jakiś filmik na Youtube.
Może to jest pomysł i angielskojęzyczni wybraliby kilka filmików o OSM, które uznali za udane?

Zgadzam się. Na stronie głównej osm.org nie ma nigdzie linka do forum. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba kiedyś był, więc czemu zniknął? Co jak co, ale tutaj zdecydowanie powinien być: http://www.openstreetmap.org/help - nie sądzicie?

Benek, Twoje uwagi na pewno wprowadzają ciekawe spostrzeżenia tak jak np. link do forum i zauważasz rzeczy oczywiste, które ogół może pomijać. Moje przypuszczenia dotyczące aktywności na forum z pewnością nie oddały prawdy - były w 100% subiektywne. Idąc twoim tropem, myślę że warto by było zrobić jakąś sondę, która by pomogła zrozumieć w czym tkwi problem. I może warto zrobić badanie, które pomoże stwierdzić i jakoś konstruktywnie ocenić społeczność OSM Poland.

Weźcie też pod uwagę, że część naszej społeczności to jednak osoby, które z OSM są związane zawodowo (np. strażacy, firmy okołotaksówkarskie itp.). Oni w weekend mają weekend :wink: