W promowaniu OSM pomagają funkcjonalności jakich dostarczają programy do rysowania map na podstawie bazy OSM czyli wizualizacje jakich nie dają mapy papierowe.
Ponieważ nasza mapa żyje, tzn jest co minutę przerysowywana, myślę, że można by to wykorzystać do zrobienia mapy żywej tzn takiej która automatem będzie odzwierciedlać stan rzeczywistości w danym momencie.
To byłaby niezła promocja gdyby mapa wyglądała za każdym razem inaczej.
Dotevo obrazował open_hours i to jest jeden z elementów, który się może zmieniać automatycznie na mapie.
Znam serwisy rowerowe które czynne są tylko w sezonie. Podobnie kajaki, narty , wypożyczalnie rowerów miejskich itd
Są remonty dróg i budowy ze znanym terminem oddania.
Są szlaki górskie okresowo zamykane.
Gdyby udało się tagować błotnistość dróg leśnych to na okres wiosennych roztopów i opadów można by degradować kreskę renderującą jakość drogi.
Są ograniczenia prędkości zależne od pory dnia.
Są ograniczenia parkowania w różne dni tygodnia i godziny.
Ciężarówki mogą wjeżdżać na pewne ulice tylko w określonych godzinach.
Ogródki piwne zwykle mają pozwolenia do konkretnej daty więc np po 30 października powinny zniknąć z mapy.
Ponieważ takich obiektów nie ma wiele, tylko niektóre kafle wymagałyby renderowania raz na dzień czy 2 razy na rok(otwarcie/zamkniecie).
Można by się zastanowić jakie obiekty są okresowo dostępne np kąpieliska, szlaki wodne (spływy kajakowe, kra-lód zamykająca spławność barek) .
Przykładowo koło mnie w Siechnicach teraz wójt postawił barierki na drodze i zamknął dojazd do Wrocławia do marca.
Tagując młodniki leśne można by podawać wysokość drzewek a mapa po paru latach zamieni automatem młodnik na las w zależności od gatunku drzew (znane tempo wzrostu). Sam tag wysokości mógłby być automatem zmieniany corocznie.
Park Staromiejski we Wrocławiu jest zamykany na zimę. Może symbolizująca otwarta i zamknięta brama?
Wjazdy do lasu są zamykane ogłoszeniem w prasie na czas suszy. Może tu jakiś tag do automatu typu ograniczone wejście do LP?
Podobny tag do “Zagrożenia lawinowego” czy też zamknięcia szklaków wysokogórskich z powodu oblodzenia .
Są remonty linii kolejowych i na pewnych odcinkach trzeba się przesiadać na autobusy kolejowe to rendering torów też mógłby się zmieniać.
Są planowane np coroczne maratony miejskie, czy demonstracje o dużym zasięgu to można by blokować na pewien czas drogi np dla routingu.
Podobnie w różnych miastach w nocy nie kursują tramwaje a w zimie PKS nie jeździ po nieodśnieżanych drogach więc przystanek PKS nie powinien się wyświetlać.
Sam brak odśnieżania powoduje, że pewne drogi górskie są zasypane przez 2 miesiące, więc powinien być tag o ryzyku nieprzejezdności w śnieżne zimy.
Są miejsca gdzie co roku systematyczne w porze wiosennej są rozlewiska.Np ostatnio oddany most w Brzegu Dolnym miał kilka razy przenoszony plac budowy z powierzchni gruntu, bo nie przewidziano tak długich okresów wylewania.
Zatem rowerzyści wiedzą, które tracki nadrzeczne są w kwietniu zalane co powinno być na mapie wiosennej rysowane jako np mokradła czy szerokie koryto rzeki a tracki zamieniane co najwyżej na ścieżki.
We Wrocławiu są pasy rowerowe (kontrapasy) działające tylko latem. Przecież tego nikt ręcznie nie będzie zamykał na mapie.
Po 23-ciej wolno jeździć rowerem po chodnikach więc routing powinien być inny.
Wiele atrakcji turystycznych jest zamykanych na zimę (zamki,ogrody, jaskinie, fontanny,restauracje parkowe, arboretta, małpie gaje, parki dinozaurów ). Jeśli sklepy, firmy i instytucje nie są otwierane w weekend to po co mają się wyświetlać na mapie, chyba tylko po to aby mylić?
Taka żywa mapa byłaby chyba pierwszą na świecie ?
Co jeszcze ma przewidywalny okres zmian dostępności (i proszę nie żartować że w zimie stawy powinny być tagowane jako lodowiska a keepright nie powinien krzyczeć że droga przecina rzekę?
Jak dla mnie - po raz kolejny jesteś wizjonerem
W kwestii technicznej to wydaje mi się , że dopóki mapa jest serwowana jako raster (bo wszystkie wizualizacje opening hours iitp to tylko nakładki ) to
dopóty to co napisałeś pozostanie jedynie w sferze pomysłów.
Ale jeśli… kafelki byłby renderowane jako svg ( mapnik potrafi generować ten format ) to nic nie stoi na przeszkodzie,
żeby poszczególne obiekty miały atrybuty animowane i zależne np. od bieżacego czasu wyświetlania.
Deklaratywna animacja SVG (SMIL) jest już dobrze osbługiwana przez nowe przeglądarki i być może warto spróbować pojść w tĘ stronę…
Wiele z tych pomyslów jest juz opatentowanych ale nie wykorzystywanych przez firmy robiace nawigacje.
Np. Tekstury budynków w 3D przy oswietlenie dziennym a inne przy nocnym.
Trzeba tu byc jednak ostroznym: Im wiecej detali, tym wieksze oczekiwania w stosunku do mapy i tym bardziej ludzi irytuje “bledna” informacja.
Chce jednak bardzo pochwalic Benka: Tak to powinno byc, do tego trzeba dazyc.
Praktycznie do zrealizowania troche trudne u nas gdyz:
a. Niezbedny naklad pracy na napisanie softu a wiec kasa.
b. Kilka razy wieksza kasa na odpowiedni marketing. Samo z siebie to sie nie rozejdzie po swiecie.
To ciekawa sprawa. Pracowalem przy patentach i jestem teraz ich w branzy softwarowej zdecydowanym wrogiem.
No ale to juz inna dyskusja.
W praktyce nikt przy zdrowych zmyslach nie zaatakuje stowarzyszenia majacego na swieceie 1,4 miliona uczestników.
Gdyby napisać jakieś oprogramowanie do nakładania warstwy z rozkładami pobieranymi z jakiś prosto edytowalnych tabel, to moglibyśmy je podsyłać różnym gminom czy powiatom aby na swoich stronach z komunikacją zamontowali osm.
Podobnie jest soft do drukowania map papierowych na podstawie osm.
Gdyby i to uprościć i dodać opcje nakładania: tras busów, ścieżek dydaktycznych, granic administracyjnych gminy itp, to w końcu urzędy gdzie nie ma ekipy informatyków zaczęłyby na podstawie osm stawiać jakieś tablice informacyjne dla przybyszów, drukować mapki na przystankach itd.
Pisząc po dane do gminy można by dołączać soft i linki do gmin, które skorzystały na współpracy z OSM.
Dla kontrastu można by dołączyć zrzuty tej gminy z jakiejś mapy z białymi plamami i wskazać jakąś gminę dobrze zmapowaną tzn. pokazać jak gmina czy powiat wkrótce może wyglądać jeśli da więcej danych.
Odwołali u mnie przyjaznego wojewodę a później marszałka więc chyba straciłem szanse na załatwienie danych województwa dolnośląskiego.
Gdybym miał dobrą prezentację korzyści jakie daje używanie OSM (może to tłumaczenie opracowania berlińskiego) to zapewne dałoby się te dane zdobyć.
Ale pytanie było, czym się różni żółty śniego od niebieskiego śniegu ;). Ja nie chcę wiedzieć ;).
A w temacie żywej mapy najbardziej drażliwą kwestią byłoby zapewne zbieranie dużych ilości informacji zwrotnych od użytkowników. Są dwie opcje:
w programie do “nawigacji” pytamy, czy użytkownik zgadza się na wysyłanie danych, m.in. o położeniu, do serwera. Większość użytkowników jednak nie ma pojęcia co to jest OSM, a nawet jeśli ma, to niekoniecznie będzie mieć zaufanie do “nawigacji”, więc niewiele osób się zgodzi.
program do nawigacji zbiera dane bez pytania o zgodę i wysyła (od czasu do czasu, np przy aktualizacji) na serwer. Prędzej czy później program do nawigacji jest ogłoszony jako szpiegujący użytkownika i zamiast promocji OSM mamy antypromocję.
Bez naprawdę dużej ilości informacji zwrotnych “żywa mapa” to tylko bardzo wizjonerska opcja, która mi osobiście wydaje się bardzo mało realna do realizacji w (aktualnej) rzeczywistości.
Powyższe uwagi nie dotyczą zapewne niektórych pomysłów powyżej, np. dopasowywanie wyświetlanych treści do pory roku lub godziny (np. dla podanych opening_hours), ale zdecydowanie dotyczą wszystkich cech “żywej mapy” zależnych od informacji zwrotnej od końcowych użytkowników.
