Tereny poligonów wojkowych

Ostatnio przejeżdżałem rowerem w okolicy poligonu w Czarnym. Okazało się, że teren był zaznaczony mocno na wyrost.
http://www.openstreetmap.org/#map=13/53.6774/16.9236

Poligon lotniczy w okolicach Nadarzyc nie jest wogóle oznaczony.
http://www.openstreetmap.org/#map=14/53.4756/16.4579

Ostatnio zauważyłem edycję terenu Poligonu Drawskiego. Teren poligonu mocno urósł na wschód i jak widać obejmuje teraz tereny przez które prowadzą szlaki rowerowe. Coś jest nie tak.
Zadałem już użytkownikowi Dzido pytanie, skąd wziął taki kształt terenu poligonu.
http://www.openstreetmap.org/#map=12/53.3909/15.7719

Teraz pytanie ogólne: czy trochę bardziej odgórnie jako OSM Polska, nie można by spróbować wyciągnąć np. od wojska, danych o ich (tych większych) terenach zamkniętych? Myślę, że było by to dla obopólnej korzyści. Chyba ważne jest, żeby na publicznej mapie było zaznaczone dokładnie, gdzie lepiej nie wchodzić.

grelus

Akurat te poligony dodałem osobiście opierając je na ile się da danych z wikimapia.org . Będąc z drugiej strony Polski i w życiu nie znajdując się w tym rejonie nie chciałem przedobrzyć i oznaczyć zbyt dużego obszaru. Południowa cześć poligonu na wikimapia jest dużo większa i nie kończy się na rzece jak oznaczona przeze mnie lecz wykracza poza nią. Stwierdziłem, że ten obszar lasu poza nią musi jednak być dostępny gdyż ktoś oznaczył tam drogę gruntową jako “grade2” czyli pewnie mógł się po niej poruszać. Z czasem liczyłem, że znajdzie się osoba z rejonu i dokładność terenu poprawi by nie była ona “mocno na wyrost”, a póki co lepsze błędne dane niż żadne. Cieszy, że jest ktoś kto te dane uzupełni :slight_smile:

Jestem absolutnie za wyciągnięciem jak największej ilości informacji o obszarach zamkniętych gdyż czemu mam się poruszać drogą i nagle natrafić na tablice obszar zamknięty? Gbyby te dane były naniesione na mapę to routing nigdy by mnie tam nie zaprowadził. Kolega wyładowany aparatami fotograficznymi odwiedza w różnych częściach kraju cmentarze, kurhany i inne obiekty sakralne i raz się natkną na taką “tajną bazę” mając z tego tytułu nieprzyjemności nawet nie będąc w zasięgu wzrokowym tej bazy podjechali do niego na aucie terenowym z bronią w ręku jak na amerykańskim filmie a tymczasem dochodzi do sytuacji gdzie kraje nazwijmy to nienatowskie latają sobie nad taką bazą samolotami i fotografują ją jak chcą. Wytłumaczył się tym że na wszystkich dostępnych mapach obiektu nie ma i mało tego drogi przez nią idące są wskazane jako publiczne

Wątpię czy dadzą takie dane, bo poziom paranoi w tym zakresie jest wciąż w wojsku dość wysoki. W Wikipedii były przypadki, że żądano usuwania informacji, które w praktyce stanowią “tajemnicę poliszynela” - ale uzasadnienie było takie, że wprawdzie wszyscy nieoficjalnie wiedzą (a wraże służby to już z pewnością), ale oficjalnie to tajemnica, więc odpowiednia służba nasza musiała wdrożyć procedurę. :slight_smile:

IMHO próba nie strzelba. Jeśli mamy zaznaczone i dokładnie wyrysowane obiekty jak ten http://www.openstreetmap.org/way/258033855#map=15/53.6343/21.0732 to tym bardziej poligony powinny być zaznaczone i ich lokalizacje znane.

kilka osób by dostało zawału gdyby to zobaczyło ;). Chyba do teraz na Geoportalu ten teren jest zaznaczony jako las albo (w zależności od podkładu) po chamsku zamalowany na czarno ;).

A tak na serio to może zamiast do zielonych ludków z wojska warto uderzyć do zielonych ludków z lasów państwowych? Na pewno muszą mieć dokładne mapy skoro zazwyczaj jedni i drudzy działają po sąsiedzku.

Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że poligony potrafią być dostępne warunkowo.
Np. w okolicy Łagowa: http://www.openstreetmap.org/#map=13/52.3804/15.3350
Okolice Jez. Trześniowskiego, góry Gorajec, Bukowiec oraz jezioro Buszno i Buszeno są dostępne dla turystów na różnych zasadach:

Jez. Trześniowskie jest otwarte (da się je legalnie obejść) w sezonie letnim, a w pozostałym okresie w niedziele lub po telefonicznym zameldowaniu się (byłem tam dobre kilka lat temu więc obecnie może to wyglądać inaczej), ale wtedy wisiały normalne tablice informacyjne dot. zasad dostępności terenu. Na pozostałe wymienione tereny można było wejść po telefonicznym zameldowaniu się i otrzymaniu zgody.

Zresztą można wygooglać w sieci tego typu pisma:
http://bip.lasy.gov.pl/pl/bip/px_dg~rdlp_szczecin~nadl_sulecin~komunikat_dowodcy_ospwl_w_sprawie_zasad_przebywania_na_poligonie.pdf

IMHO jeżeli już to warto tagować tylko poligony “stałe” - bo z resztą to jak z zakazem wejścia do lasu w lecie, nikt nie zwalnia z obowiązku czytania tabliczek :wink:

Nie ma się co rozdrabniać tylko oznaczać granice. Gdy znane są dodatkowe dane to tak jak i z budynkami czy POI istnieją najprzeróżniejsze tagi jak godziny otwarcia, które raz są uzupełnione raz nie i kto je zna może je uzupełnić. Co do meritum sam obszar poligonu jako “landuse=military” takim jest bez względu na porę roku czy fazę księżyca :slight_smile:
Jeśli chodzi o kwestie prawne, tajności i podobne to nie uważam by ukazanie granic poligonu na mapie w jakikolwiek sposób miało być karalne czy naruszeniem tajemnicy państwowej czy innej (nie jestem prawnikiem ;)). Taki program na TVP jak “Nasza Armia” sponsorowany przez MON zdecydowanie więcej pokazuje…

A może, po prosty zamiast landuse=military użyć relacji z boundary=military.
Można wtedy dodać/wykluczyć obszary i inne obiekty.

Same granice poligonu nie moga byc tajne, z powodow dosc oczywistych. Tajne moze byc to, co poza tymi granicami. Ciekawa dyskusja byla na ten temat na forum OSM izraelskim, gdzie kwestie bezpieczenstwa sa dosc powaznie traktowane, konsensus byl taki ze oznaczamy granice poligonow i wszystkie informacje obecne w oficjalnej komunikacji wojska.