Raczej podobnie jak z innymi granicami, na pewno nie są idealne, prawdopodobnie oparte na materiałach przewoźnika, więc metry nie robią różnicy.
Ale temat nie jest o drobnych przesunięciach, tylko omyłkowych usunięciach fragmentów tych granic, przez co mają spore dziury.
Jeśli te granice nie są w ogóle użyteczne to trzeba je usunąć w całości, a jeśli są użyteczne to trzeba przywrócić usunięte fragmenty, by były kompletne.
Strefy ZTM są określone tu: ztm.poznan.pl/pl/cennik/strefy-biletowe/ czyli są według granic miejscowości, dlatego wiele fragmentów stref należy równocześnie do relacji granic gmin, więc ich dokładność jest taka sama.
A, to wtedy ma to sens. W Warszawie podają od którego przystanku jest druga strefa i koniec. Dlatego właściwym podejściem do oznaczania stref wydaje mi się oznaczanie przystanków tagiem, lub zbieranie ich w relację, bo to można chyba zrobić zawsze dla ustalonych stref, niezależnie od tego, w jaki sposób są wyznaczone.
Przerobić granice na dopiski na przystankach by się dało, ale to by trochę zajęło i później przy aktualizacjach trzeba by pilnować czy nowe przystanki je mają. Skoro przewoźnik podaje wg miejscowości i tak już było naniesione, to bym tak zostawił.
Nie wygląda by ktoś był chętny załatać, a kiepsko by taka duża relacja była zepsuta, więc dzisiaj załatałem i za razem scaliłem z granicami miejscowości, więc teraz wszystkie linie są w edytorze kolorowe, powinny zachować ciągłość dłużej. Zarys około taki jaki był, do ewentualnego dokładnego przejrzenia czy każda miejscowość jest objęta.