Popełniłem taki tekst. Oczywiście to wersja baaardzo wstępna - zanim usiądę do niego drugi raz i zacznę poprawiać i uzupełniać z chęcią posłucham uwag i propozycji. Myślałem, aby dać go do pierwszej ramki na openstreetmap.pl, a pod spodem wrzucić linki do technicznych artykułów na wiki o tym, w jaki sposób można edytować mapę.
—cytat----
Popularne stwierdzenie mówi, iż OpenStreetMap jest Wikipedią wśród map. Setki tysięcy hobbystów każdego dnia, na podstawie własnych obserwacji i pomiarów tworzą najdokładniejszą i darmową mapę Ziemi.
Nikt nie zna lepiej danego miasta, czy regionu niż jego mieszkańcy. Ich zaangażowanie jest największą siłą projektu OpenStreetMap - pozwala na nanoszenie na mapę miejsc, których nie ma na żadnych produktach komercyjnych, a także na wprowadzanie zmian natychmiast jak się pojawią w ich okolicy. Biorąc pod uwagę tradycyjny cykl wydawniczy, zamknięcie drogi na czas remontu zostaje uwzględnione na mapach najczęściej w czasie kilku miesięcy - w OpenStreetMap ten czas może zostać ograniczony do kilku godzin - gdyż każdy może zgłosić zaistnienie takiej sytuacji.
Udział w mapowaniu świata jest świetną zabawą urozmaicającą turystykę i motywującą do wyjścia z domu. Jesteś fanem jazdy na rowerze? Zapisz ślady GPS i nanieś na mapę wszystkie swoje ulubione szlaki rowerowe czy ścieżki w lesie. Znasz swój region jak własną kieszeń? Nanieś atrakcje turystyczne i ciekawe miejsca, na które nigdy nie trafili twórcy przewodników. Jesteś kierowcą? Zgłoś swoje obserwacje i pomóż innym szybko i bezpiecznie dotrzeć do celu.
Możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, ale jesteś ekspertem od topografii swojej okolicy - dołącz do OpenStreetMap i pomóż zapełnić białe plamy na mapie świata.
Podoba mi sie, dobre. Moze popelnil bys tekst dla zarzadu ZHP, dlaczego dobrzy by bylo gdyby harcerze zabrali sie za ten projekt? (oczywiscie starsi troche … ) Niestety nie mam takiego daru pisania a chce ich przekonac. Pierwszy list “intencyjny” jest tutaj bardzo wazny.
Hmm, ale z tym wyjeżdżaniem do ZHP jeszcze bym poczekał. W następny weekend mogę nawiązać kontakt z userem, który organizował konkurs na Wikipedii dla ZHPu, dowiedzieć jak to wyglądało od kuchni w tamtym projekcie. Na pewno trzeba dokładnie rozpisać reguły, by wszystko było jasne - tu nie ma miejsca na lanie wody. No i musielibyśmy mieć z 5-10 odbiorników GPS, żeby mieli z czym latać ;).
Dobra, ale, żeby nie robić off-topic: tekst super, przyda się też podobny o grupie HOT.
Może warto zapytać ilu harcerzy ma telefon z GPS - podejrzewam, że niemało :). Nawet na masakrycznie starej nokii i zewnętrznym GPS swojego czasu nazbierałem dużo tracków, więc koszty można łatwo zbić.
O kosztach nie dyskutujemy, zresztą tu właśnie chodzi, żeby mogli pobawić jakimiś fajnymi garminami z przyzwoitą długością działania.
Przykład: dostają garmina i/lub walking papers, każda grupa ma swoje konto, mają tydzień czasu, która grupa natrzepie najwięcej danych zbiera jakieś OSMowe gadżety czy co tam się wymyśli.
Na fotce: rewers i awers na kupce złożonej ze stu egzemplarzy. Materiału jest dwa takie kartony:
Papier wysokiej jakości, błyszczący. Wysyłka dwustu sztuk (około 1 kg) wynosi 7,50; osoby chętne do dystrybucji proszę o kontakt mailowy, w którym należy zaznaczyć jaka ilość ma być wysłana. W mailu zwrotnym podam numer konta i kwotę jaką należy wpłacić. Pokrywa ona oczywiście wyłącznie koszt przesyłki i koperty, żeby nie było nieścisłości.
Jutro w Gazecie Stolecznej (Wyborczej) pojawi sie tekst o OSM i zdjęciach latawcowych ze zdjęciem na pierwszej stronie. Mam nadzieje, ze ruch jeszcze wzrosnie od tego i bedzie zauwazalnie więcej mapujacych jak w krótkich okresach po artykułach w niemieckim heise-online.
Mamy już 3000 nowych ulotek. Są one w poręcznym formacie wizytówkowym 90x50mm. Warto je mieć w portfelu na wypadek, gdyby było trzeba komuś dać namiar na OSM (np. Policji, gdy nas zatrzyma w trakcie zbierania śladów)
Osoby chętne na ulotki proszę o kontakt mailowy, w którym należy zaznaczyć jaka ilość ma być wysłana. W mailu zwrotnym podam numer konta i kwotę jaką należy wpłacić. Pokrywa ona oczywiście wyłącznie koszt przesyłki i koperty, żeby nie było nieścisłości.
Przy okazji ujawnił się jeden problem: z qrkodu użytek jest prawie wyłącznie na telefonie/tablecie.
Osmapa.pl jest za duża na mobilne przeglądarki natomiast wersja mobilna (osm.trail.pl/m) nie obsługuje generowania skrótów
a qrkod ma sens tylko jeśli otwiera to samo co widać na wizytówce.
Na początek wystarczyłoby nawet żeby była tylko obsługa parametrów url (bez gui do generowania skrótu) - to już dałoby spore możliwości wrzucania linków (QR) do mapy na plakatach, tablicach informacyjnych.
Przygotowanie projektu z konkretnym fragmentem mapy jest dosyć upierdliwe (MOBAC, inkscape) więc spróbuję w wolnej chwili skrobnąć jakiś narzędzie on-line do automatycznego tworzenia
gotowego svg z wybranym rejonem i kodem QR.
Ten efekt jest “zasługą” eksportu svg do pdf - pdf (a właściwie to postscript) nie obsługuje wszystkich filtrów z svg.
W pliku svg jest OK. Czyli trzeba robić eksport z rasteryzacją filtrów (wrzuciłem poprawiony pdf).
Faktycznie, w ściągniętych z Google Docs PDF-ach szare tło na wizytówkach w górnej części pod logo OSM Polska i napisem jest. Czy wizytówki w drukarni były zamawiane właśnie z tych plików PDF?