W Warszawie kilka lat temu ktoś wykonał kawał nikomu niepotrzebnej roboty i przetłumaczył mechanicznie na angielski nazwy ulic, które najprawdopodobniej name:en nigdy nie powinny mieć. „Złota” zmieniła się w „Golden Street”, „Mazowiecka” w „Masovian Street” itd.
Wystarczającym argumentem do ich usunięcia jest brak występowania w terenie i zapewne też w dokumentach, bo kto miałby nagle tłumaczyć nazwę Marszałkowskiej. Praktyczną konsekwencją tego potworka jest gubienie turystów, którym te nieistniejące nazwy mogą się wyświetlać, choć bynajmniej ich nie znajdą na żadnym znaku, a okazjonalnie Polaków, którzy też muszą to oglądać np. na Mapboksie.
Proponuję weryfikację, czy którakolwiek z ulic w Warszawie zasługuje na name:en i masowe usunięcie wszystkich pozostałych.
Popieram - wczoraj była dość ożywiona dyskusja w tym temacie na Discord.
Motywacja była rzekomo troska o zagranicznych użytkowników map OSM aby lepiej “odnajdywali się w Polsce”.
W (zdecydowanej) większości przypadków jest to (autorskie) tłumaczenie nazw własnych, do tego jeszcze w kilku miejscach nietrafione.
Oraz nie znajdą w żadnym przewodniku czy gdziekolwiek dostępnym opisie. Wrzucisz taką “nazwę” w jakąś szukajkę i wynik wiadomy. Ni ma.
Zdecydowanie popieram.
Sam jestem użytkownikiem Organic Maps po angielsku w Warszawie. Dużo trudniej się odnaleźć w mieście.
Dodawanie wymyślonych tłumaczeń nikomu nie służy. Miejscem na tę informację jest name:etymology:wikidata
, name:etymology:en
lub po prostu linkowanie do wikidata
i dodanie informacji tam. Nie w name:en
. Ewentualnie na GeoFiction
Te drogi nie mają nazwy po angielsku, więc name:en
jest nieuzasadnione, więc name:en
jest do usunięcia.
Tak samo jak Way: Great Swan Alley (23162162) | OpenStreetMap z name=Great Swan Alley
nie powinna mieć name:pl=Aleja Wielkiego Łabędzia
ani name:pl=Wielka Aleja Łabędzia
Jestem jak najbardziej za.
Oraz podoba mi się określenie “dekolonizacja”, przez bardzo trafne skojarzenie z “kolonoskopią”.
Sprawdzałem wczoraj kilka nazw i większość nazw jaką spotkałem była po prostu błędna. I nie ma się co dziwić, niektóre nazwy mają ponad 100 lat, znaczenie może być teraz niejasne. Niestety nie znam innych języków poza angielskim więc poprawności tłumaczeń niemieckich nie sprawdzę. W niektórych przypadkach nazwa może być poprawna (nazwa Jeruzalem Alley pojawia się w angielskich artykułach), jednak nic nie wskazuje na to żeby autor to sprawdzał. Zmian jest bardzo dużo, ja dużych wycofywań nie przeprowadzam, ale jak ktoś się zgłosi to ma moje błogosławieństwo.
Ja akurat niemiecki znam, więc wniosłem swój skromny wkład.
Popieram skasowanie tych nazw
Można ogłosić sukces - złe tłumaczenia nazw ulic zniknęły. Teraz posprzątałem jeszcze trochę pozostałości np. nazwy przystanków autobusowych.
Okazało się, że kolega Alanantos aktywnie (ostatnio w tym roku) tłumaczy nazwy obiektów w różnych miastach na języki obce, np. stacja Politechnika zyskała ponad 20 name:*. Zwróciłem mu na to uwagę.
to chyba też do wycofania?
Politechnikę cofnąłem razem z innymi stacjami metra, ale liczba zmian-tłumaczeń tego użytkownika może być olbrzymia. Ma 3180 edycji, a przejrzenie historii z ostatnich 3 miesięcy sugeruje, że dodawanie własnych tłumaczeń stanowi niestety większość jego aktywności.
Wielkim zadaniem samym w sobie byłoby przejrzenie ich i wycofanie gdzie trzeba. Wydaje mi się, że bezpiecznym byłoby domniemanie niepoprawności przy tej skali, inaczej nigdy się nie uda przez to przekopać. Autor sam przyznał np. w source nazw ministerstw, że brał nazwy odpowiedników z innych państw, bo Ministerstwo Sprawiedliwości nie identyfikuje się 33 nazwami.