Cale miasto staje się członkiem OSM Community

a konkretnie Monachium. Rada miasta ustaliła, że staja się członkami OSM i daje do dyspozycji projektu wszelkie materiały jakimi dysponują (Kataster plus inne bazy danych). Ciekawe kiedy ruszy w ten sposób pierwsze miasto w Polsce…

Source: http://bayernspd.de/meldungen/navigationssystem-fuer-eine-digitale-gesellschaft/

Udaje sie na spotkanie z odpowiednimi urzedami w Monachium. Wyjasnimy szczególy wspólpracy i wzajemne oczekiwania. Bedzie dobry przyklad by propagowac to w Polsce bo Monachium jest jednym z najbardziej zaawansowanych miast m RFN jesli chodzi o dane, wiec decyzja o przejsciu na OSM i stopniowym wywalaniu Google maps ze wszystkich miejskich serwisów informacyjnych to niezla bomba.

Różnica jest taka, że Niemcy już dawno przekroczyli masę krytyczną i teraz to wszystko leci lawinowo.

Tak, cos w tym jest, Niemcy maja w koncu najwiecej uzytkowników na liczbe mieszkanców kraju, ale my tez nie jestesmy az tak strasznie daleko w tyle. Pare miast zrobile poczatki, warto im bedzie pokazac, ze mozna isc jeszcze dalej, ale do tego potrzebny jest przyklad, kogos kto z tym ruszyl…

Poniżej przetłumaczony przeze mnie fragment postanowienia rady miasta odnośnie powodów przejścia na OSM.
Orginał znajduje sie tutaj:
http://www.ris-muenchen.de/RII2/RII/DOK/SITZUNGSVORLAGE/2822418.pdf
Uważam, że warto z tym zapoznać jak najwięcej miast w Polsce. Ja tymczasem robie dalszy lobbying w Bawarii. :wink:

=======
Strona 2:
Jesienią 2011 roku Google ogłosił, że za bezpłatną do tej pory mapę Google dla serwisów web z ponad 25.000 odsłonami dziennie, będą pobieranie opłaty.
Co 1000 wyświetleń pobierane miały być ok. 4 dolary.
Po rozmowach z Google cena została co prawda znacznie zredukowana, jednak dla strony muenchen.de,
mającej w tym czasie około 60.000 wyświetleń dziennie prowadziło to do istotnych zobowiązań płatniczych.
Kwota ta musiała by być płacona przez portal firmy, czyli de facto przez miasto. Należy zauważyć, że nie jest ku temu konieczne zawarcie oddzielnej umowy,
to jest zobowiązania zapłaty jako porozumienia pomiędzy Google a dostawcą usług internetowych.
Przeciwnie, podstawą ku temu są modyfikowalne w każdej chwili przez Google warunki licencyjne.
Odbywa się to w Stanach Zjednoczonych, a obowiązuje natychmiast po wprowadzeniu usługi/ zmian licencji w życie.

W zwiazku z tym prowadzono na początku 2012 roku rozmowy z Google Niemcy.
Firma oczywiście poinformowała, że nie będzie żadnych wyjątków ani specjalnych traktowań. Alternatywnie oferowano jedynie inne mapy oraz przesunięcie kolejnych płatności.
Chociaż mapa ta zawiera wiele ciekawych, dodatkowych funkcji, to miała kosztować jeszcze więcej.
Cena nie została zaakceptowana przez miasto a Google zerwał dalsze negocjacje.
Poza tym istotnym składnikiem finansowym, Google ogłosił, że usługa w postaci bezpłatnej mapy
Google Maps będzie coraz silniej otwierana dla rynku reklamodawców.
Ma to polegać na tym, że na mapie pojawiać się będą wykupione paski reklam, których użytkownik nie będzie mógł usunąć w swojej przeglądarce.

Po pierwszych testach które przeprowadono np. w Japonii stwierdzono, że planuje się integracje w mapę znacznej ilości przekazów reklamowych.
Jest to sprzeczne z modelem biznesowym portalu miejskiego. Reklamodawcy, będący centralnym filarem finansowym portali miejskich byli by w ten sposób przejmowani przez Google.
Tą strategię biznesową Google zaobserwowano także w innych obszarach usług. Polega ona na wykorzystaniu dominującej pozycji na rynku w celu oferowania tych lukratywnych usług we własnym zakresie.

2. Rozwiązanie i działanie strategiczne

…Jedynym rozwiązaniem dla opisanej sytuacji jest stosowanie w przyszłości alternatywnego, niezależnego od Google portalu z mapami.
Opisane problemy eliminują praktycznie wszystkie komercyjne portale łącznie z Microsoftem, ponieważ należy tu oczekiwać potencjalnie tych samych problemów co z Google. …

W związku z tym opracowano następujące rozwiązanie:

2.1. Wybór serwisu mapowego OpenStreetMap (OSM)

Mam ochotę powiedzieć, że polskie miasto w takiej sytuacji po prostu by płaciło :wink:

Rozumiem. Monachium jest po prostu za biedne i dlatego sie stawia. :wink:
Z tego samego powodu miasto juz dawno temu przeszlo na linuksa…

tak nawiasem:
Bawarczycy to górale. Ubieraja sie jak lubia, trzymaja razem i dbaja o wspolny interes. A uparci jak i nasi górale :wink:

Powody do nieużywania Google Maps na stronach miasta byly juz znacznie wczesniej niz pojawil sie temat oplat. Holandia zauwazyla to na poczatku 2011 i wydala rekomendacje dla jednostek administracyjnych zeby nie korzystaly z map Google na swoich stronach. W tej rekomendacji sa opisane powody wazniejsze niz finansowe. http://translate.google.com/translate?sl=nl&tl=en&js=n&prev=_t&hl=es&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fwebwereld.nl%2Fnieuws%2F106567%2Fministerie-waarschuwt-voor-gebruik-google-maps.html&act=url

A ja mam ochotę powiedzieć, że rekomendowanym serwisem mapowym dla polskich urzędów jest geoportal.gov.pl :wink: Argumenty ku temu są niepodważalne: po pierwsze ISTNIEJE, po drugie niektóre jego elementy działają.

Straszna ilość stron miast, urzędów gmin, powiatów, a także ich BIPy mają “plany i mapy” wprost z google’a. Mnie to poraziło, kiedy zobaczyłem tę ilość… :roll_eyes:
Zastanawiam się nawet nad wysyłaniem pism z zapytaniem, dlaczego tego typu mapy używają.

Sa kraje o mniejszych dochodach na glowe mieszkanca gdzie Google wie, ze nie ma z czego sciagac. Tak przypuszczam. No, ale predzej czy pozniej na wszystkich przyjdzie kolej. Poza tym w Polsce w wielu miejscach brak wiedzy na temat licencji, kosztów, alternatyw. No i OSM nie jest jeszcze na tym poziomie co w RFN. Dzialaniem propaństwowym byłoby wspomaganie rozwoju OSM. Mysle, ze jest to kwestia czasu, no i rosnacej swiadomosci obywatelskiej. Zapytanie o koszty wyslane do urzedu i opuublikowanie w jakims czasopismie moze niekiedy wiele zdzialac…

Ale nie każdy informatyk gminny ma ochotę przyswoić sobie wiedzę o układzie 1992 i proj4js :slight_smile:
Inną sprawą jest fatalny stan aktualności Vmapy poziomu drugiego, o rastrowych mapach topo już nie mówiąc.

To prawda pbabik. Jest to powod, dla którego miasta w RFN sa coraz bardziej zainteresowane wspolpraca. OSM dziala, jest proste, szybko mozna dodac to, co sie chce, zasieg jest miedzynarodowy.

Dyskutowlismy w RFN w zwiazku z tym dodanie do glównej mapy OSM nowej warstwy renderujacej street area, przejscia dla pieszych i indoor mapping (wraz z pietrami które mozna by przelaczac zeby Indoor mapping pokazywal prawidlowo pietra). Stwierdzili ze podoba im sie bardzo rozwiazanie z Polski i ze warto by to bylo dopiac do konca.
Mysle ze dobrze by bylo, gdyby Zarzad OSM Polsa porozmawial z jakas organizacja grupujaca polskie miasta i zaproponowal im przejscie na OSM i wzajemny support tak jak w RFN zaczyna sie dziac.