Budynki w OSM. Adresy wg schematu z Karlsruhe oraz tagi do OSM 3D

Oj, czasem pięć budynków ma jeden numer, czasem jeden budynek ma kilka numerów, przy kilku ulicach. Trudno ustalić idealne tagowanie. Jeden numerek w środku budynku czasem może być rozwiązaniem idealnym (jeden numer, wiele wejść), innym razem tylko numer przy wejściu. A czasem może i jedno i drugie.

Dotevo rzucil pomysl, by tagowac budynek jako np. numer 22 a klatki schodowe jako A, B, C i tak dalej. Pomysl jest rozsadny, Dotevo madry czlowiek naprawde, schemat zaklada jednak rozsadek ludzi którzy “planowali” adresy. Niestety w Polsce i nie tylko zdarza sie balagan:

Sam znalazlem taki kwiatek: Blok na osiedlu ma nr 16. Namalowane jak byk na scianie… Pierwsza klatka ma numer 16, druga 16A, Trzecia 16B i tak dalej.(Czyli niby jak tagowac? od A rozpoczac nie mozna)…

Ostatnia zas klatka ma numer… 18. Dlatego nadal proponuje dla budynków które sa jednym obiektem o tej samej wysokosci schemat z Karlsruhe.

Pisalem juz ze przejmuja go od OSM wielkie firmy pracujace w nawigacji.

Oficjalne zalecenia tagowania - http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Key:addr:
"Address tags can be added to isolated nodes or building=* polygons.

When a building has more than one house number, use either the numbers separated by commas (e.g., “11,13,15”) or specify the range (e.g., “10-95”), and use addr:interpolation=* to describe whether that includes odd, even or all numbers. Consider to create separate connected polygons for buildings with different addresses even if they share walls.

If house numbers are associated with individual entrances, tag those numbers to building=entrance nodes. "

W podanym powyżej przykładzie zapewne najlepsze byłoby tagowanie na entrance. Co ciekawe można też tagować na odizolowanych węzłach.

Oj, wielkie dzieki za cytat! Strona to skrócony mirror strony niemieckiej: http://wiki.openstreetmap.org/wiki/DE:Key:addr piszacej ze “Die Schlüssel entstammen dem Karlsruher Schema”, czyli ze opis pochodzi z Karlsruher Schema

Z ciekawostek numeracyjnych mam coś takiego:
http://www.openstreetmap.org/?lat=50.297309&lon=18.652733&zoom=18&layers=M

Budynek ma dwa numery, a klatki oznaczone dodatkowo literami. Dałem numery na budynku, a na ‘entrance’ dokładnie to co jest na tabliczkach przy wejściach. Dzięki temu powinno się dać do znaleźć i szukając ‘Styczyńskiego 41’, czy ‘Styczyńskiego 43’, jak i ‘Styczyńskiego 41/43C’. Swoją drogą, ciekawe jak oni adresują np. mieszkanie nr 10 – ‘Styczyńskiego 41/43B/10’? :wink: (U nas raczej stosuje się konwencję ‘XX/YY’ niż „warszawską" ‘XX m. YY’)

Te wszystkie tagi addr:* pochodza z Karlsruhe Schema, ale to gdzie konkretnie ustawiac numer budynku itp to juz pozniejsze pomysly. Co do tego przypadku w Szczecinie to jest (jak widac po tagach) to import z gis.um.szczecin.pl wiec tagi sa ustawione wedlug katastru. Mysle ze geoportal.gov.pl albo serwisy GIS poszczegolnych miast (tak jak ten szczecinski) moglyby rozwiac nasze watpliwosci do czego jest przypisany numer. Domyslam sie ze nie ma ogolnej zasady.

W Warszawie mamy cmentarze i ogrodki dzialkowe na ktorych nie ma niczego co mozna by nazwac budynkiem a i tak maja jeden “numer domu” dla calego obszaru.

Jest kolejny aspekt przemawiajacy za tego typu numerowaniem w przypadku budynków majacych wiele wejsc ale de facto bedacych jedna bryla geometryczna:

Renderowanie modeli w 3D. Technika przypisywanie adresu do budynku i dzielenia budynku na mniejsze fragmenty powoduje, ze powstaje wiele niepotrzebnych plaszczyzn. Blok mieszkalny majacy 8 wejsc podzielony na 8 prostokatów to 8 razy wiecej danych do narysowania w 3D. W przyszlosci bedzie to znacznie utrudniac rendering online (wizualizacja modelu w czasie rzeczywistym).

Warto rzeczywiscie przedyskutowac tematyke numerowania budynków w Polsce z GUGiK.

W odpowiedzi na pytanie do czego przypisuje się adres: do nieruchomości. Urzędnik nadając numer adresowy przypisuje numer do do konkretnej działki ewidencyjnej (grupy działek jednego właściciela). W drugiej kolejności interesuje się budynkami, jeśli jest ich więcej na działce. Więcej szczegółów w rozporządzeniu: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20042432432&type=2

GIS-y urzędowe często oparte są na imporcie danych z map zasadniczych a tam zasada jest następująca: numer porządkowy opisuje się wzdłuż granicy działki od strony ulicy, jeżeli na działce jest budynek - na środku ściany od strony ulicy.
Projekt nowego rozporządzenia przewiduje już więcej adresów do jednego budynku http://www.geoforum.pl/upload/files/pliki/mswia_rozp.pdf . Projekt powstał w związku z dyrektywą UE INSPIRE

W załączniku można znaleźć przewidziany schemat GML dla systemów obsługujących ewidencję adresów.

Ostatnio dostałem adres: Ulica nr 57 m. 92, skorzystałem z nawigacji i dojechałem pod budynek, okazało się że to klatka na drugim końcu bloku do którego mogłem dojechać od drugiej ulicy. Czy nie można by wprowadzać adresów 57 (m.1-15), 57(m16-30)? Bo gdy blok ma 8 klatek oznaczanie A, B, C nie doprowadzi mnie pod właściwą, bo dostając od kogoś adres nie rzadko wiem która to klatka.

“Projekt nowego rozporządzenia przewiduje już więcej adresów do jednego budynku…” Dzieki wielkie rewelator. Mam nadzieje ze to w koncu przekona innych przyjaciól zajmujacych sie OSM.

Jesli mamy do czynienia z sytuacja gdzie numeracja przewiduje mieszkania a nie numer klatki, warto oczywiscie uzywac schematu z Karlsruhe w ten sposób.

Ciekawe z cytowanego dokumentu:

§ 6. l. Na adres budynku składają się informacje:

  1. nazwa województwa i jego identyfikator TERYT;
  2. nazwa powiatu i jego identyfikator TERYT;
  3. nazwa gminy i jej identyfikator TERYT;
  4. nazwa miejscowości o statusie miasta lub wsi i jej identyfikator TERYT;
  5. nazwa miejscowości stanowiącej część miasta lub wsi i jej identyfikator TERYT;
  6. nazwa ulicy i jej identyfikator TERYT;
  7. numer porządkowy;

Opis jest bardziej szczególowy i jednoznaczny niz schemat z Karlsruhe przewidujacy jedynie z powyzszego schematu numery:
7,6,4 oraz nazwe kraju. Uwazam ze schemat zaproponowany przez ta dyrektywe jest co prawda bardziej uciazliwy do wprowadzania, ale i bardziej ogólny. Schemat tego typu co w tej dyrektywie w Polsce stworzylismy a postaci tabeli z dwójka wspólpracowników w przeciagu 5 miesiecy pracy dla calego swiata. Nigdzie nie wystepuje wiecej kategorii niz w Polsce, wiec ten schemat jest uniwersalny.

Dobrze rozumiem wszystkich ludzi czujacyhc niechec do tak rozbudowanego scheatu tagowania. Dlatego tez zostal stowrzony pod JOSM plug In “name manager” majacy autoatyzowac to zadanie. Czyli: oznaczamy jedynie numery wejsc do klatek (ewentualnie takze numery mieszkan, jesli nie zalatwiaja tego klatki schodowe) zas reszte tagujemy dla calych obszarów tym plug Inem.

Pytenie do Rafala Jachowicza: Czy name manager jest juz zarejestrowany jako task w Potlatch2 ?

My już oznaczamy te informacje w bardziej odpowiedniej formie:
granice administracyjne - używamy boundary, raz, dla całego terenu
powiązanie z ulicą - addr:street lub zalecana przeze mnie relacja associatedStreet

Schemat który zrobilismy zostal w OSM rozbudowany z siedmiu na 10 jakkolwiek nigdzie te 10 nie sa potrzebne. No ale latwiej wtedy umieszczyc granice administracyjne bedace do siebie odpowiednikami w innych krajaqch, np niemiecki Land i polskie wojekwództwo.

Boundary to jak wiadomo, granice w granicach, Jesli sa zrobione porzadnie to wg schematu http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Key:admin_level#admin_level

W sumie musimy podrzucuc tam nasza liste bo ta z wiki jest niekompletna; jest zdaje sie ponad 180 panstw na swiecie. Anyway, podesle autorowi by zaimplementowal, mylslem ze to juz jest.

Mysle ze to troche przesada. Rownie dobrze moglibysmy zaczac, tak jak w UMP, minimalizowac liczbe wezlow drogi pomiedzy skrzyzowaniami, po to, zeby plynnie wyswietlalo sie to na Garminach, ktore sa malymi urzadzeniami ze slabymi procesorami. Upraszczanie ksztaltow to sa rzeczy, ktore mozna zrobic w fazie wgrywania na urzadzenie lub serwowania przez internet.

(poza tym w informatyce jest zasada ze projekty robi sie na komputery wielokrotnie szybsze, niz najszybsze dostepne w momencie rozpoczynania projektu, bo zanim projekt bedzie skonczony, to komputery juz wyewoluuja)

Wg. mnie nie oszukujemy mapy, w ktoryms momencie bedzie z tego klopot. Wiec:

  • jesli mamy osiem budynkow, to rysujemy osiem budynkow.
  • jesli mamy osiem budynkow sklejonych ze soba, to rysujemy osiem budynkow sklejonych ze soba,
  • jesli mamy jeden budynek z osmioma adresami przypisanymi do wejsc, to tak rysujemy (rozumiem, ze to czesty przypadek w Niemczech, a teraz sobie przypominam, ze rowniez w Hiszpanii czesto wejscie jest czescia adresu).
  • jesli mamy budynek z adresem Ulica Potlatchowa 1/8, to rysujemy budyndek z adresem, a wejscia oznaczamy oddzielnie.

EDIT:
A przy okazji gdzienigdzie na swiecie narysowano lub zaimportowano granice dzialek ewidencyjnych, chyba jako admin_level=12. Dzieki tomiankowi, mamy takie dane w Siedlcach, ktore rowniez mozna zaimportowac, i nadac im adresy. Ale nie wiem czy to dobry pomysl na dzien dzisiejszy.

Nie mówie o uproszczaniu. Sam zaczalem w latach 90 tych projekt 3D o którym bylo wiadomo ze bedzie plynnie chodzil na PC dopiero za 8 lat.

Mówie o przykladach takich jak ten: http://www.openstreetmap.org/browse/way/105441690
(Sorry za akurat ten przyklad, kolega robi genialna robote tak nawiasem, wielkie dzieki za to)

Ogólnie zasada nie polega na tym by minimalizowac liczbe wezlów bo mozna to zrobic przeciez przy pomocy konwerterów (jesli ktos ma taka potrzebe; np. wszystkie systemy nawigacji tak robia. Nikt nie uzywa surowych danych), lecz na tym, by rysujac mozliwie jak najdokladniej unikac punktów zbednych.

Generalnie powinnismy wrzucic to co piszesz na wiki i opatrzyc przykladami dla poczatkujacych:

  • jesli mamy osiem budynkow, to rysujemy osiem budynkow.
  • jesli mamy osiem budynkow sklejonych ze soba, to rysujemy osiem budynkow sklejonych ze soba,
  • jesli mamy jeden budynek z osmioma adresami przypisanymi do wejsc, to tak rysujemy (rozumiem, ze to czesty przypadek w Niemczech, a teraz sobie przypominam, ze rowniez w Hiszpanii czesto wejscie jest czescia adresu).
  • jesli mamy budynek z adresem Ulica Potlatchowa 1/8, to rysujemy budyndek z adresem, a wejscia oznaczamy oddzielnie.

Bylem kilka dni w Polsce i zaczynam rozumiec zastrzezenia wielu uczestników polskiego Forum co do Schematu z Karlsruhe: Faktycznie w Polsce zdecydowana wiekszosc budynków posiada jeden numer, przez co naturalne jest wysuwanie propozycji odmiennych od tego schematu. Z racji pelnionego zawodu jezdze po swiecie wiecej niz mam na to ochote i wiem ze stosowany powszechnie w Polsce system numeracji budynków ma swoje slabosci: Wodac to przy duzych budynkach majacych np. na parterze wiele róznych sklepów i jeden adres pocztowy. Kilka wejsc na parterze, rozne klatki schodowe rozróznia jednoznacznie tylko ten, kto dobrze zna okolice. Zbierac tego typu informacje jest trudno nawet mieszkajac w danej dzielnicy. Dlatego postulat wielu mapowiczów proponujacych numer podwieszony pod budynkek jest teraz dla mnie o wiele bardziej zrozumialy.

Jak pisze Zbigniew:

  1. W wiekszosci krajów podwiesza sie adres do budynku.
  2. Full wypas do kwadratu to schemat z Karlsruhe: Podwieszanie adresów w miejscu, gdzie jest glowne wejscie. Wymaga o wiele wiekszych nakladów czasu i pracy, ale poza OSM nie ma tego nikt!

Chce tylko dopisac, ze nasze zastrzezenia nie dotycza schematu Karlsruhe, bo wlasnie jego uzywamy w Polsce, tylko dotycza tego pomyslu, zeby polaczyc wejscia do budynkow i ich adresowanie.

Juz nie lapie: schamat z Karlsruhe przewiduje przeciez adresy w miejscach gdzie sa wejscia!

Mysle ze to bedzie dobry temat na nastepne dluuugie spotkanie OSM Polska:
Wypracowanie standardów. Zauwazylem ze czesto dyskusje nie koncza sie zawarciem konsensusu lecz luzna wymiana pogladów.

Z jednej strony swietna sprawa, z drugiej pozostawia z watpliwosciami poczatkujacych.

Wlasnie staralem sie wytlumaczyc (w innych watkach, i w Lodzi) ze to jest pomysl o wiele pozniejszy niz schemat z Karlsruhe. Zobacz na przyklad historie strony http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Karlsruhe_schema – oryginal ma przyklady tagowania adresow na budynkach.

Tak jak mowilem ten pomysl chyba pochodzi od Lulu-Ann z niemieckiej spolecznosci, ktora w 2009 powiedziala zeby wszsyscy tak mapowali bo wtedy nawigacja dla niewidomych dziala lepiej – kompletnie sie z tym nie zgadzam, trzeba poprawic nawigacje a nie dane.

Nie musimy sie zgadzac we wszystkim :slight_smile: Jak poprawic nawigacje nie poprawiajac danych? Wytlumacz prosze.
Jak wiesz pracuje w tym zawodowo od 11 lat, znam temat od podszewki kierujac R&D.

Oczywiscie wiele mozna ulepszyc w nawigacji for free.
Jednakze nawigacja uniwersalna nad która sie juz wszedzie pracuje, wymaga adresu na wejsciu.

Byc moze pod pojeciem nawigacja rozumiemy po prostu rózne rzeczy.
W swiecie professional jest to juz postanowione rozwiazanie, które bedzie wdrazane w przeciagu najblizszych lat.

Nawigowac do wejscia budynku (building=entrance lub entrance=yes…). Dla autora nawigacji to powinno byc oczywiste.

EDIT: Jasne, ze nie wymaga. Sprawa wejsc do budynku/terenu szkoly itp. oraz sprawa adresowania sa ze soba zupelnie nie powiazane.

Jak tlumaczylem:
Majac jeden budynek i jeden adres mozesz tak robic, majac wiele adresów przy jednym budynku juz nie.