Wprowadzanie planowanych i projektowanych a nieistniejących w terenie obiektów. Regionalna Trasa Rowerowa nr 603, 605

Witam, pytanie turysty - jaki jest sens wprowadzania danych tras proponowanych, w koncepcji lub projektowanych. Sporo map elektronicznych jak i aplikacji turystycznych opierających się na mapach OpenStreet te trasy pokazuje co jest zupełną bzdurą, w rzeczywistości teren przez który maja prowadzić jest obecnie w niektórych miejscach nieprzejezdny a wręcz nie do przejścia nawet pieszo a to że ktoś proponuje przebieg nie znaczy chyba, że na pewno tamtędy będzie przebiegać, tym bardziej, że do budowy owych jeszcze daleka droga. Uwaga własna autora? cytuję “Trasa proponowana przez powiat tarnogórski” niestety z poziomu map turystycznych widoczna nie jest.
A dlaczego pytanie z poziomu turysty- bo pakuję się rowerem z sakwami w Regionalną 603…
Mogły mi ktoś to logicznie wytłumaczyć? OpenStreetMap

1 Like

nie ma to sensu i takie trasy powinny być skasowane

Co do Changeset: 129810658 | OpenStreetMap - to zapytałem się bo może “proponowana” oznacza że jest wyznakowana i przez to proponowana jest jazda?

Zapytam się też - gdzie jest trasa 605?

Kontynuacja 603 , rozpoczyna się odcinkiem OpenStreetMap i ciągnie dalej do Brynka i Tarnowskich Gór. Co do wyznakowania nie sądzę, jechałem wczoraj odcinkiem i nie rzuciło mi się w oczy żadne nowe oznakowanie (chyba na nieprzejezdnej części po linii kolejowej nikt nie wpadł na taki pomysł ale nic mnie już nie zdziwi). Żeby nie być gołosłownym sprawdzę część w najbliższym tygodniu i odpowiem. Z tego co widzę również w Katowicach powprowadzane są przebiegi tras określonych w porozumieniu metropolitarnym a które nie istnieją w terenie np. OpenStreetMap Ale myślę, że to już pytanie do autora co faktycznie wprowadził z nieistniejących bo ja nie jestem w stanie tego zweryfikować.

na samej relacji jest state=proposed więc chyba do kosza? Jest jeszcze pytanie na jakiej licencji są dane które tu dodano

Niestety nie wiem na jakiej licencji, byłbym ostrożny z usuwaniem być może udział w tworzeniu danych mają jednostki samorządowe. Może odezwie się autor lub ktoś z edytujących.

A jak się to ma do powszechnie umieszczanych w OSM projektów skrzyżowań, obwodnic, dróg szybkiego ruchu tym podobnych? Na wyrenderowanej mapie może tego nie widać, ale jak w edytorze pociągnę fragment pola, to znajduję tam węzeł drogi, która nie doszła jeszcze nawet do etapu przetargu.
Choćby tu: OpenStreetMap

Hej,
Trasy 603 i 605 wrzuciłem na trasie po ścieżkach, które są przejezdne (oraz wykorzystywane np. wg Stravy). Czyli jest zaznaczone, że trasa np. przebiega po ścieżkach path (ze złą nawierzchnią).

Zmieniłem opis na (proponowana).

Są też wrzucone inne trasy, które są np. z dokumentów GZM (są takie mapki na ich stronach) – i też są oznaczone z tagiem proposed. Dlatego stwierdziłem, że taką też mogę wrzucić.

Rozumiem, że nie ma w rzeczywistości oznakowania, to nie powinno tego być na mapie. Ale jest w dokumentach Urzędów – jak trzeba usunąć to usuńcie (trochę szkoda). Może da się te trasy zostawić w taki sposób by nie były widoczne. I by można je było w przyszłości wykorzystać - tak jak dane dot. właśnie planowanych dróg.

Dodatkowo: w TG trwa budowa drogi rowerowej wzdłuż wąskotorówki – będzie asfaltowa i będą częściowo po niej biegły obie z tych tras. Planowane (trwa realizacja zadania Zaprojektuj i wybuduj) jest wybudowie jeszcze paru innych odcinków, które też wejdą w skład tych tras.

No i jest to Public Domain - bo wg dokumentów urzędów gmin (które z automatu są public domain):
http://bip.ugtworog.rekord.com.pl/5578/dokument/33710

No i jeszcze ta trasa w budowie (wzdłuż wąskotorówki) jest teraz na takim etapie.

  1. One przynajmniej są bardzo jednoznacznie osobne i nie są mapowane z tagiem typu “hahahaha, to nie istnieje” (nie mapujemy więzień jako tourism=hotel involuntary=yes)

  2. W większości, moim zdaniem, mapowanie planowanych dróg, budynków, torów kolejowych, placów zabaw, parków, dróg dla rowerów, sklepów, lotnisk itp jest błędne i nie powinno mieć miejsca

  3. Planowane drogi rzeczywiście powstają. Gigantyczna większość planowanych tras rowerowych nigdy nie powstaje a jak powstaje to w błyskawicznym tempie zanika (tu mógłby być obrazek misia z filmu Barei wstawiony)

  4. “ale to też jest” to argument stosowany w obie strony - z kolei tam wołają “ale planowane trasy dla rowerów są mapowane”

1 Like

Pozwolisz, że odniosę się do zmapowanej trasie po linii kolejowej części trasy 603 i 605 na której faktycznie niektóre odcinki są przejezdne w rzeczywistości a niektóre wyglądają jak na zdjęciach


Z niektórych odcinków musiałem zrezygnować bo po prostu nie da się przejechać. I tak, jest mój ślad na stravie.
Poza tym mam pytanie czy “proponowane” oznacza, że przebiegi tras są już końcowo ustalone z obecnymi właścicielami terenów np: PKP czy Lasy Państwowe, czy są wykupione gruntu pod owe trasy? Bo i ile kojarzę w porozumieniu metropolitarnym ma być dopiero określony sposób pozyskania funduszy przez samorządy. I tu co do końcowego przebiegu tras odniosę się do jednej ze zmapowanych Velostrad i dość znanego tematu o który walczy “Zielony Burowiec”. Co do odcinków miejskich, z których przykład wrzuciłeś - jeśli jest to kawałek trasy z planowanych z przedstawionej mapki jak najbardziej zmapować po wybudowaniu jako odcinek tej trasy (603?) a jeśli nie jest budowany w ramach systemu tras zmapować jako zwykłą DDR.
Moim zdaniem mapowanie takich dalekosiężnych (cytując Prezydenta Tarnowskich Gór “Chcemy wspólnie koordynować prace i mam nadzieję, że w przeciągu kilkunastu lat osiągniemy efekt, z którego będziemy dumni”) propozycji jest z lekka bez sensu, tym bardziej, że taka propozycja może nigdy nie zostać w takim śladzie zrealizowana. I żeby jeszcze było jasne, nie odnoszę się do całości tras z porozumienia bo nie są mi znane ani ich przebiegi ani stopień zaawansowania przygotowań do realizacji a głównie 603 i 605 Wieszowa - Brynek

1 Like

Sprawdziłem część trasy 603, oznakowania nie ma.

O przejezdności nie będę pisał bo chyba nie w tym istota sprawy ale dołączę zdjęcie z dnia wczorajszego.

Wklejka w zdjęciu to aktualna mapa aplikacji mapy.cz, mapy LoMap Locusa również pokazują trasy 603 i 605.

Skasowałem w Changeset: 134083087 | OpenStreetMap

Jak nie ma śladów w terenie to nie ma tego sensu mapować

Jeszcze rozumiem jak coś powstaje jak w Wprowadzanie planowanych i projektowanych a nieistniejących w terenie obiektów. Regionalna Trasa Rowerowa nr 603, 605 - #9 by adas

Pytanie czy i ścieżki nie powinny byś skasowane.

@adas - to jest o innej porze roku przejezdne? Czy zawsze tak to wygląda?

Ścieżki ogólnie bym zostawił, jedynie ten teren zalewowy do weryfikacji latem bo obecnie nie ma tam nawet możliwości przejścia,

Na przyszłość: aby relacje szlaków rowerowych nie były widoczne wystarczy skasować tag network. A ze względu na stan trasy, zmienić na route=mtb. Znam takich, co z przyjemnością przejadą coś takiego fatbike. Ja też korzystam z tego typu dróg, ale wyłącznie w zimie, jak zamarzną. Są na to odpowiednie tagi (surface=mud, flood_prone, seasonal, tracktype, smoothness, trail_visibility).

co nie zmienia faktu iż trasy bez jakiegokolwiek pokrycia w terenie nie powinny być mapowane

mamy przecież tag state=proposed
https://wiki.openstreetmap.org/wiki/Key:state?uselang=en

Tagowane w ten sposób szlaki rowerowe nie są pokazywane przez niektóre renderery (prawidłowo) a przez niektóre są zaznaczone linią przerywaną (CyclOSM i OpenCycleMap). Niestety pokazany wyżej Mapy.cz który jest dość mocno w Polsce popularny nie uwzględnia tego tagu. No ale to jest problem renderera.

Nie zmienia to faktu iż szlaki bez jakiegokolwiek śladu w terenie nie powinny być w OSM, nawet jeśli są otagowane jako błędnie zmapowane.

Pojęcie ,oznakowania w terenie’’ można różnie interpretować. Jeżeli ktoś został wychowany we współczesnym stylu, t.j. dowożony wszędzie do 18 roku życia samochodem na tylnym siedzeniu wpatrzony w ekran, to gdy znajdzie się w lesie uzna, że żadnych szlaków ani nawet ścieżek którymi je poprowadzono nie widzi. Tymczasem dla kogoś innego oznakowanie może być oczywiste. Nie raz spotkałem się z opiniami, wychodzącymi głównie od znakarzy, że oznakowanie ma być ,nie dla idiotów’‘. Zwykle była to odpowiedź na zarzut, że oznakowania jest za mało, niejasne, słabo widoczne lub niezgodne z zasadami. W praktyce wiele szlaków dla ,normalnego’’ obywatela (bez wyszkolenia na poziomie Winnetou) jest możliwe do przejścia wyłącznie za pomocą śladu GPS lub mapy takiej jak OSM. Dlatego część środowiska, także z PTT/PTTK, zupełnie poważnie rozważała pomysł, aby szlaki, zwłaszcza te mniej popularne, istniały wyłącznie w formie wirtualnej. Taki szlak nie byłby w ogóle oznakowany w terenie, natomiast miałby pełne prawo być zmapowany w OSM, na takiej samej zasadzie, jak, powiedzmy, wprowadzamy nazwy ulic istniejące tylko w formie uchwał urzędów czy w planach zagospodarowania przestrzennego.

Problemy z ,oznakowanymi’’ szlakami są ogromne. Nawet gdy szlak się ,przyjmie’', zła wola lub nieudolność urzędników często powoduje zanik oznakowania. A wtedy tylko relacja/ślad trasy pozwala na dalsze z niego korzystanie. OSM wydaje się naturalnym miejscem, gdzie powinny się znaleźć. Mapa ma być użyteczna, a upychanie szlaków po niszowych portalach, które za chwilę znikną, jest robotą bez sensu.

Nie ma żadnych wątpliwości, że wiele szlaków faktycznie musi być skasowane, ale nie może się to odbywać z automatu, raczej wyłącznie na podstawie ,local knowledge/survey’'.

Na koniec dodam, że oznakowanie, zwłaszcza to robione w celu ,przepalenia’’ funduszy Unijnych, często jest wręcz brzydkie, psujące krajobraz czy przyrodę. które mają promować. Na ,zachodzie’’ często jedynym oznakowaniem jest “cairn”, czyli kupa kamieni, i to bardzo sporadycznie. Podobnie dyskretnie są znakowane szlaki ,religijne’', np: https://www.openstreetmap.org/relation/4141221. Na pierwszy rzut oka w ogóle nie wyglądają na oznakowane w terenie.