Urlop okolicznosciowy

Z tego co widac, mamy czekac az bot cofnie fale zniszczenia.
Byc moze jest to dobra okazja by przez kilka dni nie robic po prostu absolutnie nic z edycjami?
I to kompletnie wszyscy?

Ten czas mozna dobrze wykorzystac np. na zbieranie danych w terenie, uprzatniecie komórki babci czy inne wazne zajecia.
A sygnal do OSMF bedzie dosc dobitny i do znalezienia w statystykach przez dluzszy czas…

Zamiast siedzieć bezczynnie możemy ratować wschód Polski. Wiemy, które miasta polecą. Zanim tam bota nie ma możemy trochę oczyścić teren po swojemu, najważniejsze aby uratować relacje, które bez fizycznej drogi stają się bezwartościowymi danymi.

Zrób liste na wiki, rozdziel zadania, to trzeba skoordynowac

które?

Jako obserwator trochę z boku mam wrażenie że działalność OSMF
już trochę osób wysłała na urlop …
Wystarczy popatrzeć na statystyki list mailowych

http://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk/
http://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk-de/
http://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk-au/

Nie chce mi się robić wykresów ale
ruch na listach spadł kilkukrotnie przez ostatnie kilkanaście miesięcy.

Michał

Np. Tarnów jeśli chodzi o drogi to jest skazany na zagładę - większość dróg z tagiem source=UMP. Chyba, że jest na “czystej liście” (potrzebna informacja)? Na szczęście mamy tam binga!

Edit: Za szybka ma radość. Bing jest ale tylko na zachodzie Tarnowa.

Panowie.
Proponuje podzielic Sciane wschodnia na województwa.
Pojedyncze osoby maja za zadanie:

  1. Oczyscic drogi glówne

Inne osoby zajmuja sie miastami wojewódzkimi czyszczac tam najwazniejsze relacje.

Dotevo, zrobilem podstronke:
Cleaning of most important highways na http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Poland_remapping
Wpisujecie sie tam.

Patrz na czerwone w geofabrik :slight_smile:

OSMF robi to widzę operacje na wariackich papierach. Zamiast zostawić to co było przed puszczeniem bota na starym systemie, wyłączyć tam edycje i zostawić usługi działające, ale nie aktualizowane, a wywalać i przenieść edycje na nowy system do wywalenia i reedycji i zamknąć staroć jak już wszystko się zakończy i zostanie poprawione - a przynajmniej większość usług jak główne drogi, ilość poi itd osiągnie wartości zbliżone sprzed “tornada”.

Napisz do nich! Opisz w szczególach co maja zrobi i jak. Zdaje sie ze ktos tam przestal myslec wiec im dokladniej to bedzie opisane, tym lepiej…

Ironia polega na tym, że usuwając tagi source=UMP niektórzy strzelili sobi w stopę - nie wiadomo teraz, co zniknie, a co nie, bez patrzenia w historię.
Odnoszę się do tagów usuwanych “przedlicencyjnie” i bez innego powodu, ale przypadki ze ktoś po prostu od dwóch lat poprawiał drogi w swojej okolicy są niestety dla bota (tj. dla logiki licencyjnej) zapewne tożsame.
O Tarnów trzeba pytać balroga, wydaje mi się że od głównego edytora z Tarnowa zgody nie miał, ale tak naprawdę nie znamy końcowej listy osób, które wyraziły zgodę na ODbL.
Pozdrawiam,

Chłopaki. OSMF wariuje, ale Wy też. Zrozumcie, że OSMF zrobiła organizację korporacyjną, zgarnęła prawa, i decyduje, a doły są ignorowane. Tak jest (bywa) w korporacji, i już.
OSMF ma swoją koncepcję na to, które dane chcą zostawić. Lepszą czy gorszą koncepcję, nie wnikam. Sami zauważyli, że koncepcja jest nie teges, skoro wstrzymali boty (które już się nieźle rozpędziły) na kilkanaście godzin, bez oficjalnych komentarzy. To też jest kiepskie, ale fakt jest faktem.
A Wy, jakiś kraj pasterski* we wschodniej Europie, który do tej pory mocno fikał, macie odmienną koncepcję na sprawy legalności danych, i chcecie manipulować. To jest niedopuszczalne! Powtarzam - mówię to nie jako osoba z UMP, ale jako osoba z korporacji.
Uważam, że pomysł Marka z 8:40 “wstrzymać się” jest najsensowniejszy. Nawet nie odrysowywać niczego już skasowanego. Nie wiadomo, jakie będą decyzje - cofnięcie ukryć konkretnych elementów, odtworzenie całego stanu sprzed bota, zmiana algorytmu bota, zawartość whitelist? Po prostu dzisiejsza praca może nic nie dać, nawet pomysł Marka z 9:00 “oczyścić oczyścić” może być daremny (jeśli w botach się nic nie zmieni) albo niepotrzebny (jeśli boty zmądrzeją). Nie wiadomo.
Przy okazji - uważam, że rysowanie jednej nowej ulicy w środku miasta pochodzącego z UMP jest nadal pracą pochodną, mimo że dość odlegle - bo jest dużo, dużo łatwiejsze, niż narysowanie takiej samej ulicy w środku niczego. Być może OSMF trochę przesadza z sanityzacją danych, być może nie. Ich decyzja. Na poziomie lokalnym można się co najwyżej zastosować, i NIE używać UMP w żaden sposób - skoro OSMF twierdzi, że te źródło im wadzi. Żródło jako takie, bez rozróżniania konkretnych autorów, bo tego człowiek nie ogarnie. Podobna sytuacja z reala: skrzyżowanie osłupkowano, bo samochody parkowały szczelnie wszędzie, i zdecydowano, że to źle. Słusznie czy niesłusznie, fakt jest faktem. Ale niektórzy wjeżdżają między słupki albo je omijają trawnikiem, i nadal parkują. Ja twierdzę, że nie powinni.

  • sorki - ale sam pracuję w korporacji, i takie bywa podejście centrali. No dobra, bywało przez jakieś 10 lat od stworzenia lokalnego oddziału.

A nie lepiej najpierw pozwolić “nieczystym danym” wypaść? Być może oszczędzimy sobie pracy, jeśli część danych, które byśmy remappowali jednak by została. Inna kwestia to metodyka takiego czyszczenia danych. Mam nadzieję, że nie mówimy o wywalaniu podejrzanych dróg tylko po to, żeby wyczyścić ich historię, po czym wrysowywanie ich z Binga, ale kopiowanie tagów z usuniętych dróg. Te tagi są również objęte ochroną praw autorskich (podobno), choć taka operacja byłaby niewykrywalna dla bota.

Jeśli już chcemy to robić, to przydałoby się wypracować jakieś wskazówki co do metodyki, jak to robić i czego się wystrzegać, żeby operacja była jednocześnie praktyczna i prawnie bez zarzutu, żeby nas umpowicze nie posądzali o “kradzież” ich danych. Coś na kształt clean room design.

Jeśli masz tracka to nie :slight_smile: Ja uważam, że to nie jest praca pochodna, jeśli się tylko węzły doczepia. Najwyżej doczepione węzły można potraktować jako pracę pochodną.

Też tak uważam.
Jakakolwiek forma “ratowania” danych może być łatwo uznana za pracę pochodną od usuniętych danych i po co to komu?

Lepiej byłoby pozwolić wypaść nieczystym danych, gdyby było to robione sensownie, a na razie tak nie jest. Pomijając zawirowania z whitelistą, bot powinien czyścić obszary w większych odstępach czasowych, by dało się połatać chociaż drogi krajowe i wojewódzkie. W obecnej sytuacji, “nie wiadomo, w co ręce włożyć” :frowning:

Na to lepszym rozwiązaniem byłyby raportu z automatu odnośnie stanu ciągłości dróg które już tu pokazano.
Tak aby wykrywac “działalność” bota jak i późniejszych świadomych czy nieświadomych psujów.
Trzmam kciuki za osobę która to zaimplementuje z automatu.

Mam na myśli głównie ratowanie relacji. Obecnie straciliśmy bardzo dużo szlaków(lini autobusowych itp), które były zbierane przez nas, a teraz są g… warte.

Dokładnie. Pamiętajmy, że od czasu importów przybyło nam tracklogów i innych źródeł a do tego ludzie dodawali relacje naobiektach kiedyś tam zaimportowanych ale później wiele razy zmienianych. Teraz to wszystko poszło w…
i trzeba robić od początku a nawet gorzej.

Należy chyba też wziąć pod uwagę ewentualny rewert, co wtedy będzie z nowymi danymi.
Trochę jest irytujący brak informacji “co dalej”…

Tymczasem :
“Making another attempt on Paris and THE WHOLE GERMANY. Keeping away from Poland for a while, they’re weird.”

Chodzi o skasowane drogi bedące elementami relacji, czy o coś więcej?
Bo jeśli tylko o drogi, to znów automatyczny raport o spójności relacji byłby lepszy na teraz i na później.
Skasowane drogi i tak trzeba narysować od nowa i dodać do relacji, nie za bardzo widzę jak tutaj można cokowliek ratować?

Podejrzewam, że to wynik dyskusji na #osm-dev