Kolega Benek zaproponował bardzo rozsądny uważam pomysł ale wymagajacy sporeko nakładu pracy.
Otóż gdyby zrobić statystykę pokazującą ilość nodów płaszczyzn oraz obszarów w porównaniu do ilośći mieszkańców danego powiatu, to mielibyśmy dość miarodajną (chyba) statysktykę pokazującą,gdzie dobrze by było uderzyć z akcjami mapowania.
Z pracy w Wieluńskiem wynikami,że w powiecie jest przynajmniej 3x tyle budynków co danych adresowych. Ten wskaźnik także można by wykorzystać.Co sądzicie?