Oprocz ITO Mappera, od niedawna mozesz poprostu kliknac “History” na stronie glownej zeby zobaczyc ostatnie edycje w okolicy. Rozmiar okolicy musi byc nie wiekszy niz paredziesiat kilometrow wszerz i wzdluz.
Idea jest fajna, ale warunków więcej, np. N nie należy do innej drogi czy relacji
Dwa co oznacza “leżą na prostej” działamy na powierzchni kuli a drogi są klepane ręcznie. Obawiam się że znalezienie 3 punktów może graniczyć z cudem aby były w jednej linii - jakaś tolerancja musiała by być.
No i tak: bazy relacji to nie zmniejszy, bazy punktów też nie. Bazę poly jedynie (i punktów poly), ale nie nastawiałbym się na zysk większy niż 5%.
Faktycznie, trzeba określić precyzje mapowania. Np. przyjąć, że odchyłka od linii prostej mniejsza niż 1m powinna być ignorowana. Josm musi mieć gdzieś wszytą taką wartość, skoro ma funkcję upraszczania.
IMHO Josm-owe simplify way za bardzo upraszcza drogi (może zabawy z simplify-way.max-error by to poprawiły).
Odchył 1m na 1km można by usunąć, 1m na 2m raczej nie. dopuszczalny odchył powinien być raczej w % niż m.
Dokładność mapy wynika z dokładności pomiaru pozycji, rozdzielczości podkładów, precyzji kalibracji i ma praktyczną wartość w metrach. W drugą stronę, jak rysujesz mapę, to dokładność jest limitowana przez wielkość rastra czy grubość linii grafiki i znowu ma charakter bezwzględny a nie procentowy.
Na km czy na 2m, to zawsze jest takie samo odchylenie, równe np. 1/10 piksela na ekranie. Cała idea uproszczania polega na tym, że się usuwa punkty, których nie widać lub które nie niosą informacji, bo wykraczają poza dokładność mapy.
Mogę sobie wyobrazić, że rysujesz na mapie 2-metrowy klomb kwiatów i chcesz zachować jego kształt. Ale jeżeli położenie tego klombu jest określone z dokładnością 10m, to na praktycznej mapie należałoby postawić punkt a nie wielobok. I tak się dzieje np. przy konwersji OSM na mapy dla Garmina, zbyt małe obiekty są usuwane lub zamieniane na punkty.
Ten 1 metr to rzuciłem przykładowo. Faktyczną wartość trzeba dobrać zależnie od zastosowania. Może być inna dla drogi rysowanej wg GPS czy zdjęć satelitarnych a inna dla mikro-mapowania. Z tego co widzę w sieci, JOSM ma domyślnie 3m, co wydaje się dobrą wartością dla danych GPS.
Podkłady mamy różnej jakości w na różnych obszarach. Więc ciężko będzie określić błąd uniwersalny dla całej Polski czy Ziemi.
3m może było dobre dla słabych zdjęć z binga; teraz, kiedy mamy podkład z geoportalu 3, czy nawet 1m to za dużo.
I takie pytanie, czy powinniśmy te dane usuwać na poziomie bazy OSM, czy dopiero później. Jak powiedział kiedyś mój kolega “łatwiej z dwóch danych zrobić jedną, niż z jednej dwie” (wiem, że się powtarzam).
Rozumiem intencje, ale jeśli mielibyśmy robić takie uproszczenia na poziomie bazy, to błąd powinien być na prawdę niewielki, rzędu centymetrów. Żebyśmy mieli przekonanie graniczące z pewnością, że nie wyrzucimy nic wartościowego.