Coraz dokładniej mapujemy OSM np. area:higway jedziemy po krawężnikach czy środkiem linii znaków poziomych i widzimy, że orto coraz dokładniej skalibrowane.
Może z czasem być potrzeba narysowania jakiś drobnych ale istotnych obiektów i precyzyjnego ich umieszczenia w przestrzeni.
Niestety nie dysponujemy GPS-RTK a niektórych obiektów nie możemy zlokalizować z orto.
Tak sobie pomyślałem w związku z wątkiem o dokładności dalmierzy, że w pewnych sytuacjach nie musimy mieć dokładnego GPS a obiekt możemy zlokalizować dalmierzem względem jakiegoś pewnego punktu.
Trudno na dziś wskazać do czego to może być potrzebne, bo jak będą narzędzia to pomysł wpadnie.
Mnie to naszło, bo pomyślałem, że jeśli na potrzeby 3D miałbym dokonać pomiarów wysokości drzew to muszę jakąś bazę ich pozycji stworzyć. Jeśli do tego doda się obwód pnia i gatunek to będzie z tego ciekawa baza danych dla UM czy badań naukowych nad tempem wzrostu drzew.
W końcu jakoś w terenie muszę przypisać wysokość drzewa do jego lokalizacji to mógłbym już to robić dokładnie, bo po co robić tę robotę dwa razy. Może z czasem da się do OSM zaimportować drzewa więc dokładna pozycja pozwoli usunąć duble.
Dalmierze mogą zapisywać kilkadziesiąt pomiarów to może da się to wykorzystać do ustalenia ich wzajemnego położenia.
Drzew na OSM nie da się lokalizować na orto szczególnie gdy rosną w grupach, bo korony przesłaniają.
Ale gdybyśmy mieli swoje repery-OSM takie jak geodezja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reper_(geodezja)
można by do nich nawiązywać wykorzystując te tanie dalmierze z wykorzystaniem technik triangulacji.Oprócz wskazanych reperów z osnowy geodezyjnej I II i III stopnia wraz tymi reperami na murach, których spis jest publikowany w necie, są jeszcze repery budowlańców i są zdaje się na na każdym skrzyżowaniu.
Są to pręty o średnicy około 8-10 mm z krzyżykiem wbite zazwyczaj w krawężniki granitowe.
Czy nie moglibyśmy na OSM opracować systemu refów dla takich reperów?
Wtedy wystarczyłaby tyczka aby dalmierzem wyznaczyć jakieś trójkąty np. o boku około 40 m co pozwoliłoby pozycje drzewa wyliczyć z dokładnością lepszą niż 10 cm a nie z błędem 1 m lub większym z orto, bo w zbitej grupie drzew trudno i policzyć pnie i zlokalizować je dokładniej niż 3 m.
Przykładowo opieram dalmierz o pień i celuję w narożniki dwóch najbliższych budynków ale tam gdzie takie stabilne punty odniesienia są poza zasięgiem dalmierza np. > niż 60 m to reperem mogłoby być jakieś znaczne drzewo czy latarnia.
Oczywiście nie chodzi o robienie gęstej siatki triangulacyjnej tylko o opracowanie systemu w jaki sposób kilka trójkątów tam gdzie one są przydatne umieścić na OSM tzn. jak to tagować. W tagu powinna być pozycja GPS tak aby jakiś automat co pewien czas sprawdzał czy reperów ktoś nie przesunął.
Może to się przydać do jakiś Indoor, jakiś obiektów zasłoniętych od góry np. pod wiaduktami.
Może jakieś sztolnie, jaskinie, czy podziemne fabryki mogłyby być skalowane do dobrze zagnieżdżonego wyjścia.
Przy 3D ale i 2D można by było ustalić położenie jakiegoś ważnego punktu na obrysie np. gdy ukośna wieża wieża zasłania dolne punkty na orto. Np. jest dużo hydrantów wstawianych 'w pędzie" i często są nawet nie po tej stronie drogi.
Ten sam system reperów gdyby zapisywał położenie w pionie to pozwoliłby wymodelować za pomocą ele jakieś ważne uskoki gruntu np. urywających się grani, przełomów rzek. Trudno teraz przewidzieć do czego to może być potrzebne ale dlaczego pozbawiać OSM reperów nawet z osnowy geodezyjnej?
Przykładowo powstaje nowy budynek a nowe orto będzie za 2-3 lata.
Jeśli ktoś go wrysuje na podstawie pomiarów dalmierzem czy taśmą to warto wiedzieć względem jakiego punktu został on zagnieżdżony.
Często dostęp do budowy jest limitowany. Można by złapać jakiś punkt np. narożnik i nanieść go na mapę i przy innej okazji zmierzyć inny narożnik albo na pałę dorysować budynek ale osadzając jeden narożnik w miejscu ustalonym pomiarem czy to dokładnym GPS czy do sąsiadujących punktów widocznych na orto. Ale w opisie trzeba by jakoś zapisać, które punkty są z pewną geolokalizacją.
Do czasu dopóki nie wymyśli się jak takie punty oznaczać trudno aby powstał soft do ich wyszukiwania czy wyliczania z kątów lub odległości.
Są np. coraz powszechniejsze skany laserowe rozmaitych jaskiń i do czegoś taką przestrzenną strukturę trzeba dowiązać jeśli zdobędzie się taki skan,
Nie wiem jak będzie inklinometr dalmierza mierzył pole magnetyczne pod ziemią ale skoro mierzy odległości i kąty to łatwo zrobić szkic jakiś podziemi bez bawienia się “sznurkami”.
Ja na razie myślę tylko gdzie postawić pień drzewa, którego korona ma prawie 10 m średnicy i taka korona zlewa kilka drzew.Po co mierzyć wysokość z dokładnością lepszą niż 50 cm i obwodów z dokładnością 1-2 cm i lepiej niż 5 cm na grubych drzewach, jeśli błąd położenia pnia ok 2 m może doprowadzić do pomyłek co do ilości drzew,bo np. są drzewa wielopniowe.
Wtedy taka baza ewidencji drzew przestaje być wiarygodna. Sprawę ratuje fakt ,że obwody drzew są bardzo charakterystyczne ale one się szybko zmieniają,bo drzewa rosną.
Jeśli w grupie drzew jest jakieś charakterystyczne np. najgrubsze, to mogłoby się stać reperem a pozycja pozostałych mogłaby być ustalana według niego. Potrzeba 2 drzew reperów aby dalmierzem do nich ustalać pozycje każdego następnego Potrzeba też ustalić, która krawędź pnia drzewa (np. północna) jest punktem odniesienia.Wtedy bez problemu osiągamy dokładność lepszą niż 10 cm a nam potrzeba nie gorszej niż 50-70 cm.
Na OSM brakuje obiektów chronionych przed skasowaniem choćby jakimś sztywnym tagiem czytanym przez edytory i ostrzegających przed usunięciem. Takie repery powinny być chronione lub zapisane w oddzielnej bazie i sprawdzane co jakiś czas.