OSMF wybory

Dzieki Zbigu za uwage. Oczywiscie OSMF, juz poprawilem w #17. Niestety nie zawsze wylapuje moje bledy jako dyslektyk :confused:
Trudno mi jest pisac liscik do OSMF bez spotkania z Wami, poniewaz wiele osób ma rózne uwagi które mozemy wyjasnic sobie we wlasnym gronie zanim zostana napisane.
Mnie nie podobaja sie:
a. skladki OSMF powodujace ze wielu userów jest wykluczonych bo nie ma tej kasy
b. fakt ze mala grupa decyduje o losach calego projektu. ( Mozna wyobrazic sobie sytuacje ze serwer staje np w Polsce finansowany przez jakas firme. Czy wtedy OSM Polska z automatu mialby prawo do decydowania o wygladzie projektu i decydowania o czlonkostwie w projekcie?)
c. brak konsultacji i niewystarczajaca moim zdaniem komunikacja

Zgłaszanie uwag do OSMF to jedno, ale moim zdaniem to musi iść w parze z proponowaniem rozwiązań albo chociaż dyskusji. Siedzę w projekcie kilka krótkich miesięcy, głównie od strony technicznej i wniosek mam taki, że stwierdzenie “mała grupa decyduje o losach całego projektu” jest może i prawdziwe, ale niezbyt szczęśliwe. Spędziłem dużo godzin na dyskusjach o różnych rzeczach na #osm-dev. Owszem, są bariery kulturowe (UK vs Polska vs Niemcy - sposób rozmowy itd.), ale w gruncie rzeczy ludzie są otwarci na pomoc z zewnątrz. Na przykład była rozmowa o dodaniu routingu do osm.org. Stanęło na tym, że wszyscy to chcą, jest nawet prototyp, ale nikt nie ma czasu tego ogarnąć i przygotować do wdrożenia produkcyjnego.

Także moim zdaniem wszystko się da zrobić tylko trzeba to po prostu robić. Ta “mała grupa” po prostu poświęca bardzo dużo swojego prywatnego czasu projektowi i tym sposobem “decyduje” o nim. I to jest dobre, bo w naturalny sposób największy głos mają ludzie, którzy najwięcej robią - w przeciwieństwie do wielu komercyjnych projektów/korporacji gdzie największy głos mają ci co najwięcej mówią.

Tak dla wyjaśnienia to nie miałem na myśli tego, że nie warto nic mówić tylko robić i siedzieć cicho… wręcz przeciwnie - w polskiej społeczności toczy się masa dyskusji, które warto by często przenieść na forum ogólno-OSM-owe (np. lista talk@ albo tagging@ etc). Albo np. warto byłoby spisać wnioski z tych dyskusji po angielsku i wysłać podsumowanie do dyskusji w szerszym gronie. To też jest swojego rodzaju praca do wykonania także moim zdaniem jest miejsce dla każdego - programisty, managera itd. Jeśli będzie to miało wartość merytoryczną i będzie przedstawione w przystępny sposób to na pewno spotka się z odzewem.

Jeszcze dodam, że moim zdaniem nie ma co zaczynać od kwestii typu składki OSMF czy “grupy trzymającej władzę”, bo to się może skończyć na dyskusji prowadzącej donikąd albo jeszcze do gorszego miejsca (niedawno było kilka ognistych maili w związku z odmową członkostwa kilku osobom). Lepiej zacząć od rzeczy merytorycznych, np. propozycja jak polepszyć komunikację (forum/ML/IRC jak widać nie działają zbyt dobrze) między społecznościami narodowymi, kwestii promowania OSM (tłumaczenie switch2osm.org?) albo dowolnego tematu związanego z tagowaniem - na polskim forum jest dużo dyskusji (ujednolicenie granic itd).

Dokladnie tak.

Skladki to inny temat. Mam kontakty wsród mapowiczów z Afryki, Nepalu i Indii. Dla nich 15 funtów to za duzo. Proponowalem by skaldka czlonkowska byla proporcjonalna do srednich dochodów brutto w danym kraju przyjmujach 15 funtów w UK jako podstawe przelicznika. To bylo by uczciwe w stosunku do mapowiczów z ubozszych krajów. Projekt jest bylo nie bylo swiatowy. No ale oczywiscie, nie od tego trzeba zaczac.

Jak widzicie problem tego, co stalo sie w zwiazku ze zmiana licencji na terenie Polski. Jestescie tym usatysfakcjonowani? Jak to oceniacie? Bo to chyba nasz najbardziej palacy problem.

Nie każdy kto mapuje w Polsce jest w OSM PL, więc ciężko wymagać aby ludzie dołączali do OSMF :slight_smile:

Jeśli chodzi o dane to w sumie to sami byliśmy sobie winni. Gdyśmy zmapowali Polskę własnymi siłami to nie byłoby tego problemu. Poziom usuniętych danych nie przekroczyłby nawet 5%. Bardziej przykre jest to co się stało w Australii… Samą zmianę licencji niebawem będziemy mieć za sobą i wszystko wróci do normy. Wg mnie zamiast toczyć bezsensowne dyskusje lepiej poświęcić nawet te parę minut na mapowanie. Więcej to korzyści przyniesie…

Nie chodzi o to, ze licencja zostala zmieniona tylko o obecny modus podejmowania decyzji dotyczacych projektu jako calosci. De facto nie mamy na to w tej chwili wplywu. Jesli zarzad OSMF podejmie jakas decyzje, to tak bedzie i nie ma odwolania.
Oczywiscie sa ludzie którym to zwisa dopóki moga mapowac, jednak im dluzej siedzi sie w tym projekcie, tym wiecej zbiera sie punktów krytycznych. Dlatego to wszystko.

Nie uwazam abysmy sami byli sobie winni jakkolwiek nie zrobilem ani jednego importu. Ludzie postepowali zgodnie z ustalonymi regulami gry które zmieniono powodujac chaos, nie tylko w Polsce i Australii zreszta.

Jak pewnie wiecie wybory sie odbyly, wybrany zostal jako nowy Woodpeck z RFN (Frederik Ramm) oraz Simon Poole ze Szwajcarii, Henk Hoff ponownie, Oliver, Dermot, Richard Fairhurst i Matt Amos.