Numeracja słupów energetycznych

Nie chodzi o dokładność idealną tylko problem w tym że ten ktoś dodaje wszystkie ślady jakie widzi z podkładu ISOK jako ścieżki w miejscu w którym dokładnie widać że jest to droga leśna (czasami widziałem drogę leśną utwardzoną dodaną jako ścieżka) i widać jej dokładny przebieg jednak często daje go 50 metrów obok podkładu, ponieważ nie chce mu się tego sprawdzać dokładnie lub wyrysowuje po samym śladzie zapisanym z GPS (nie korygując tego poprzez żaden podkład) stąd te niektóre odchyły. Myślałem że tworzymy mapę zgodną z rzeczywistością. A dodanie ścieżki zamiast drogi leśnej nie jest zgodne ze stanem rzeczywistym. Dlatego np. nie mam pewności że poprowadzi mnie do słupa energetycznego tak jak bym chciał :slight_smile:

Dla pieszego nie ma aż takiego znaczenia. Jednak dla pojazdów już tak. Trzeba uwzględniać że z tych danych może korzystać ktoś inny niż zwyczajny piechur. Co zresztą już temu użytkownikowi tłumaczyłem kiedyś dokładniej, nie wiem czy uwzględnił poprawki w swoich edycjach.

I nie chodzi tylko o lasy i jedną osobę. Ponieważ widziałem wiele podobnych edycji również w miastach oraz dodawane przez inne osoby.

I dlatego tworząc niedokładność według mnie tworzy się iluzję że coś zostało już naniesione dobrze i tym samym powoduje się odwrotny efekt do zamierzonego (nie mówiąc o błędnych obliczeniach w długości wyznaczonych tras itp danych dla kogoś istotnych), ponieważ nie oszukujmy się większość edytorów unika sprawdzania miejsc, które wydają się być już dobrze odwzorowane (na pierwszy rzut oka). Dodatkowo ktoś widząc taką mapę z wieloma naniesionymi ścieżkami pomyśli że są dokładnie odwzorowane i zgodnie z rzeczywistością (W końcu ktoś naniósł to, a mapa OSM nie może się mylić). Natomiast po dokładniejszym zbadaniu tych miejsc często okazuje się zupełnie coś innego niż to co byśmy chcieli otrzymać. Dlatego jeśli chcemy mieć fajną mapę OSM róbmy to jak najlepiej i się nie spieszmy (to nie wyścigi) tym bardziej że w Polsce naprawdę z takimi podkładami często nie trzeba z domu wychodzić żeby wiedzieć że coś jest drogą leśną i ma nawierzchnię nieutwardzoną i dokładnie widzieć jej przebieg na ISOK hillshade. Więc należy korzystać ze wszystkich znanych nam źródeł aby dodawać podstawowe rzeczy i starać się to robić dokładnie tym bardziej jeśli chodzi o drogi w lasach. Ale są osoby które mijają się z tym założeniem trochę…

Lepiej jest od razu coś nanosić jak najdokładniej niż potem poprawiać niepoprawne dane. Często potem zapomina się wiele rzeczy poprawić itd. lub nie zauważa się błędów w gąszczu poprawnych danych

A, OK, Ty cały czas o konkretnym gościu, a ja o samej idei oznaczania jako ścieżki czegoś, o czym wiem gdzie jest, ale nie mam pojęcia, co to dokładnie jest.

Potwierdzam że są osoby z dużym stażem które tracki z wyraźnymi koleinami czyli tracktype=grade3 rysują systematycznie jako path
Podobnie są osoby które korzystając z ISOK rysują w górskich lasach średnio szerokie drogi jako path.Ten drugi przypadek można jeszcze zrozumieć bo taki user boi się nadać zbyt wysoką kategorię drogi której nikt by nie obniżył myśląc ze autor weryfikował w terenie.Zatem lepiej mieć path niż nic, lub zawyżony track. Path-ów w lesie czy na polu jest tak mało, że ktoś kto będzie go przecinał z pewnością zauważy, że droga ma za niska kategorię.
Dodawanie tagu survey niczego nie zmienia skoro ewidentne tracki polne ze środka skali jakości ktoś rysuje jako path. Nie traktowałbym obu przypadków za obniżanie jakości OSM bo track polny można zweryfikować z orto i łatwo to się wyłapuje w JOSmie.
Gorzej jeśli aktywny maper zaczyna systematycznie rysować grade3 jako 5, szczególnie gdy to dotyczy lasów.Takie coś to można przegapić rysując z ISOK a nawet jadąc w terenie, bo nawet gdy widać jeden koniec tracka jako grade3 to nie wiadomo czy większość odcinka nie przechodzi w 5.

Wniosek z tego że za ,mało piszemy o równomiernym rozłożeniu skali grade. Realnie 70-80% tracków zasługuje na grade3.
Źle, że są osoby, które prawie zawsze dają grade5 a porządną drogę leśną na tłuczniu będąca grade2 a nawet gradde1, rysują dopiero jako 3.
Należałoby się też zastanowić nad sensem rysowania dróg unclassified gdy one są często grade1-3.
Podobnie nadużywany jest tag paved na takich unclassified gdy utwardzenie dotyczy zasypania gruzem największych kałuż.
Również lepiej nie dodawać unpaved gdy widać że droga polna niesie duży ruch jako unclassified i jej szerokość świadczy że była walcowana np. ze żwirem a jest tylko rozjeżdżona i wygląda jak nieutwardzona. Dopóki rendery nie zaczną wykorzystywać wszystkich informacji o nawierzchni lepiej stosować prostą jednolitą skale tractype do pokazywania komfortu i szybkości jazdy, a stopień value czyli grade dopasowywać do statystycznego występowania takich dróg w okolicy czyli de facto do obciążenia ruchem.Można założyć że im większy ruch tym częściej droga jest naprawiana.

Im większa prostota tagów tym mniej się rozjadą sposoby mapowania różnych maperów, bo potem będzie trudno to ujednolicić.

Natomiast nie budzi wątpliwości aby nie rysować path na drodze, po której często jeżdżą traktory, a także aby tracków nie rysować jako
bridleway co również jest częste jak na oczywistą oczywistość, że w Polsce takich dróg jest jak na lekarstwo.
Jeśli ktoś boi się zamienić path na track, to może się wspierać podkładem topo-raster z geoportalu.
Stare drogi rzadziej zarastają w lesie niż gdy prowadzą do lasu wzdłuż linii drzew/krzaków.
Na polu rolnicy jadą bokiem takiej drogi zaś w lesie trzymają się starego szlaku, bo drzewa inaczej nie pozwalają.Leśniczy też lepiej dba tam o drogi gdy nie ma alternatywy.

Generalnie miałbym pretensję gdyby ktoś zawyżył kategorie drogi i wpuścił mnie w maliny.Wolę zaniżenie, bo przecież droga zawsze mogła być polepszona już po zmapowaniu. Zatem jeśli zrezygnuję z dobrej drogi to nie klnę tak jak gdy się wpakuję na nieprzejezdną.
Wcale nie klnę, bo jak omijam to nie wiem, że jest lepsza niż na mapie więc nie mam czego żałować.
Tu aż się prosi zasada aby nie nadawać traktype drogom, które się przecina asfaltówką, bo dobre tracktype może być tylko na odcinku początkowym a złe na końcowym czy nawet środkowym. Ja odcinam zwykle 100 m czyli tyle ile widzę jako survey.