Nowi członkowie Stowarzyszenia OSM Polska

Witajcie.

Będziemy tutaj informować kto stał się nowym członkiem Stowarzyszenia.

Naprawdę z wielką radością mogę napisać że wczoraj jednogłośnie przyjęliśmy kolegę Kocia.
Serecznie witamy w wesołym klubie Kocio!

Na spotkaniu zostali przyjęci również nowie koledzy, niech sami o tym napiszą.
Potwierdziliśmy oczywiście przed spotkaniem przyjęcie koleżanki Olgi z Yanosika :wink:

Marek

Potwierdzam, że jestem jedną z przyjętych osób na spotkaniu w Łodzi. Dla porządku dodam, że formalnie rzecz biorąc przyjęcie to dokonane zostało jeszcze decyzją odchodzącego zarządu.

I ja! Ja też!
Znaczy, podobno zostałem przyjęty wcześniej, ale do spotkania jakoś nie miałem pewności :wink:

To wkrótce nam pięćdziesiątka strzeli :wink:
Dobrze by było gdyby tą zaszczytną liczbę miał kolega Komorek :stuck_out_tongue:

O, a moja liczba to…?

…46
Patrz: http://openstreetmap.org.pl/stowarzyszenie/czlonkowie/

Następna liczba do której możemy celować to 68.
Zobaczymy kto zechce być następnym członkiem…

Tak, sprawy w Stowarzyszeniu bardzo ostatnio przyspieszyły :wink:
Bardzo się cieszę, że zostałam przyjęta, od razu otrzymałam duży kredyt zaufania w postaci miejsca w Zarządzie…
Składkę członkowską już opłaciłam :wink:

Dziękuję za przyjęcie. =} Traktuję to jako wotum zaufania dla nowego zarządu - po prostu widzę sens uczestnictwa w celu załatwiania spraw formalnych, skoro są w nim ludzie, którzy mają wizję, chęć i wykazali się działaniem. Składka wpłacona. Na liście możecie mnie wpisać jako nie-anonima. =}

Przydałby się natomiast szablon deklaracji do wypełnienia w edytorze tekstu, a do pobrania ze strony Stowarzyszenia. @wmyrda, może podrzuciłbyś Markowi swoją deklarację z kropkami zamiast danych?

To do Zbigniewa, on edytuje stronkę stowarzyszenia!

PDF na stronie jest edytowalny, mój Acrobat nie miał najmniejszego problemu z dodaniem tekstu.

I tak trzeba złożyć podpis i zeskanować, więc cofam pytanie.

Pytanie i tak miało sens, ja zdecydowanie wole wypełnić, potem wydrukować i podpisać, bo piszę jak kura pazurem.

Ja nic nie wiem, jakobyś został przyjęty. Wg mojej wiedzy dwóch członków zarządu jeszcze nie zagłosowało. Może maile gdzieś zaginęły, nie wiem.

Khem…

Wszyscy zagłosowali za.
Sprawdź Zbigu. Pozdrowienia,
Marek

Wierzę na słowo, ale maila z głosem Olgi i mastiego nie dostałem.
Przyszłe kandydatury proponuję ogarniać na Trello, wtedy nic nie zginie (no chyba, że całe Trello zniknie :wink:

To najlepszy pomysł. Tymczasem wysyłam Ci maile od Olgi i Mastiego.
Faktycznie odpowiedzi poszły tylko do mnie.

Skopiowałem je sobie do *.odt z tego PDFa i uzupełniłem po to by nie musieć odręcznie zbyt wiele i do tego mało czytelnie pisać.
A tak swoją drogą to skąd wiesz jak wyglądała moja deklaracja? Pachnie to wyciekiem danych osobowych poza zarząd… Jak mnie uczyli swego czasu Amerykanie działajmy szybko, ale nie w pośpiechu by podobne rzeczy się nie zdarzały.

W sumie jak by dokument dostępny był również w formacie odt czy czymś podobnym mogło by to być pomocne dla tych co Acrobata nie korzystają.

Ale to był Acrobat Reader, czy jak to się tam teraz nazywa, a nie płatny edytor PDF.
Aż sprawdzę w domu, czy Foxit też da radę, ale chwalili sie, że jak najbardziej.

Edytowalny formularz PDF ma tę zaletę, że nie ingeruje się w treść formularza, tylko dopisuje się tekst jakby w osobnej warstwie, więc na pewno nic się nie rozjedzie. Byłbym więc za utrzymaniem obecnej formy, zamiast wrzucania w pełni edytowalnego pliku. Szczególnie, że zaraz się okaże, że .docx nie, bo nie wszyscy mają, a po wrzuceniu np. do LibreOffice się rozjeżdża, a .odt nie, bo co to w ogóle za dziwny format.

Ten PDF z czegoś powstaje, więc dobrze byłoby podlinkować także to źródło (równolegle) - pod Linuksem nie mam chyba edytora do PDF. A rozjechanie nawet jeśli nastąpi, to nie jest kluczowe, bo to dokument formalny, a nie skład publikacji.