No fajnie, ale co samorząd będzie z tego miał?

Hej
Jakie korzyści może mieć samorząd z udostępnienia danych dla OSM? Na moje oko, opowiadanie o wolnej kulturze etc. nie trafia, więc jakich argumentów użyć?

Bezposrednio nic, bo OSM nie zaplaci. Wszelkiego typu korzysci ida po trójkacie:
Mapy robi sie po to, by zycie w zorganizowanej spolecznosci bylo latwiejsze. Taki, oprocz celu pierwszego- skuteczne prowadzenie wojny- byl i jest cel i sens tworzenia map.
Cel najistotniejszy w postaci znajdowania ulic lub ratusza prezentuja juz od dawna mapy komercyjne. Cel w postaci ogólnosdostepnej mapy która mozna edytowac po to, by móc przekazac swoje informacje jeszcze nie ma.
Takimi istotnymi dla mieszkanca informacjami moga byc przykladowo:

  • wstrzymanie ruchu ulicznego na festyn lub z powodu robót drogowych (Klasycznie drukuje sie informacje i wywiesza je w gablocie ratusza, lecz niewiele osób to czyta)
  • Plany budowy nowach budynków czy osiedli (rysujemy na mapie obiekt construction) tak by mieszkancy mogli sie do tego ustosunkowac
  • godziny otwarcia róznych istotnych instytucji (wprowadzane jako opening hours)
  • inne klasy informacji nie przewidziane na mapach typu google (np. punkt widokowy)
  • miejsca gdzie znajduja sie skrzynki na listy, kontenery z butelkami, przystanki autobusowe itd…

Filozofia preznych osrodków miejskich jest taka: im wiecej infrastruktury dostarczymy, tym atrakcyjniejsze bedzie nasze miasto: dla potencjalnego nowego mieszkanca lub inwestora. Dzieki temu sciagniemy w efekcie wiecej podatków…

Tak wiec dzialanie miasta polegajace na udostepnieniu warstw z ulicami, ciekami wodnymi, sposobami uzytkowania oraz budynkami i (jesli jest) mumeracja budynków bedzie na korzysc samorzadu. Redukcji beda mogly tez ulec koszty aktualizacji mapy co zrobilo miasto Salzburg decydujac sie na wspólprace z OSM.

Jest tez jeszcze jede aspekt: budowa spoleczenstwa obywatelskiego poprzez aktywacje ludzi na rzecz dzialalnosci pro publico bono - no bo tak faktycznie pracujemy…

Jak znam mentalność niektórych wójtów widzących płot, zagrodę i granicę swojej gminy i nic więcej to nie trafisz z ich propozycjami.

Ale gdybyśmy mieli system do zarządzania gimbusami, śmieciarkami w gminie który by optymalizował ich trasę by mniej kosztowały kasę gminy a bazował na OSM i wykorzystywał dane OSM i przynosiłby jakieś oszczędności to myślę, że paru wójtów w gumofilcach by się na to rzuciło.

Tak, to prawda. Pomyslów jest sporo. Na OSM mozna zarabiac, trzeba jednak sfinansowac rozwój produktów. A na to potrzeba albo szalenców zyjacych ze stypendiów lub pomocy rodziny, albo finansowania.

Dobrze byloby gdyby np. stowarzyszenie OSM Polska skrystalizowalo kilka pomyslów nosnych finansowo, stworzyly business plan i zaproponowala finansowanie paru aniolom biznesu. Byc moze udalo by sie cos takiego stworzyc…

Mój pomysł:
praktycznie wszystkie geoportale lokalne mają jedną irytującą wadę, mianowicie rysunek urywa się na granicy administracyjnej. Nieliczni radzą sobie podkładając geoportal.gov.pl, ale raz że GUGiK może się przyczepić, a dwa - jakość VMap i TBD nie powala, delikatnie mówiąc. Im silniejsze powiązania między gminami w regionie, tym mniej geoportal (robiony często za ciężkie miliony) użyteczny dla mieszkańców. Szczytem absurdu jest Rybnik, gdzie linie komunikacji miejskiej wyjeżdżające do sąsiadów przebiegają na białym tle. Tymczasem wykorzystując OSM można rozszerzyć zasięg nie ponosząc przy tym żadnych kosztów.
Do tego potrzebny byłby oczywiście tileserver z kafelkami w EPSG:2180 i 217*.

To może po prostu postawić propozycję:
“Nie kupuj pan tego geoportalu bo tu ma pan lepsiejszy i za darmo ale tylko trzeba dane udostępnić.”

To jest chyba wariant minimum, który jesteśmy w stanie zaoferować.

To może ja dorzucę kamyk do ogródka - co prawda od innej strony i dość specyficznie, ale zawsze może to pomóc w przekonaniu.
Ostatnio rozmawiałem ze znajomym pracującym w jednym ze starostw w wydziale ochrony środowiska zajmującym się sprawami wodnym na temat udrażniania rowów po ostatnich wiosenno-letnich powodziach. Z rozmowy wyszło na to, że nie ma dokładnych aktualnych map z zaznaczonymi ciekami wodnymi i rowami i trochę po omacku błądzą lub też sprawdzają na bardzo starych mapach gdzie co jest i powinno być. Można spróbować argumentować, że popierając rozwój OSM zarówno poprzez udostępnienie danych powodujemy, że więcej ludzi się o tym dowie i będzie z OSM korzystać. Tym samym więcej ludzi zajmie się jej edycją i aktualizacją. Dalej jeśli gmina/powiat także podejmie działania promujące OSM (mapping day na własnym terenie etc.) to będzie aktualniejsze zmapowanie terenu, a tym samym będzie urząd miał dostęp do świeższych danych, jakich nie znajdzie na innych mapach i będzie łatwiej stwierdzić aktualny stan przykładowych rowów (czy też cokolwiek innego). Wiem, że na takie przedsięwzięcia mogły by się znajdywać nawet środki począwszy od nagłośnienia, środki na działania “marketingowe”, jak i środki na działania organizacyjne mapowania. Korzyść byłaby obopólna. Może trochę zakręciłem, ale myślę, że jakiś pomysł w tym jest.

Do tego co napisał Marek dodałbym możliwość dodania planowanych dróg i obszarów inwestycyjnych.
Jako kontrprzykład do Rybnika podam geoportal z mojego lokalnego podwórka. Geosystem, który jest producentem dodał warstwę WMS z OSM: http://piastow.e-mapa.net/

Czesc Wajak, bardzo dobry przyklad! Trzeba by tego zaczac uzywac jako pozytywnego przykladu w rozmowach z samorzadami. Nie wiesz jak czesto aktualizowana jest ta warstwa z OSM?

Nie wiem dokładnie, ale z moich obserwacji wynika, że dosyć często, co 2-4 tygodnie.

Przygotowałem taką treść: https://docs.google.com/document/d/1RTAPWT9jVUrheF1CbqXG1mi3krqpGrJKf4l7voxeSrg/edit

W moim zamyśle ma to być broszurka, którą mamy ze sobą, gdy idziemy rozmawiać z urzędnikami nt. udostępniania danych. Dobrze jest mieć ze sobą coś takiego, bo słowa są ulotne, urzędnik może mieć zajętą głowę czym innym podczas rozmowy z nami, a gdy mu zostanie jakiś papier jest większa szansa, że go przekonamy.

To moze dorzucic, jak w innych krajach to uzytkuja?

Np. Austria:Salzburg korzysta z OSM i daje swoje informacje
W RFN mapa jest tak dobra ze Bundeskriminalamt (Federalna Policja Kryminalna) uzywa juz map OSM a nie map geodezyjnych.
Niemieckie portale rzadowe uzywaja OSM.
Microsoft chce przechodzic na OSM…

To troszke dziala na wyobraznie.

Acha i wrzucil bym kilka konkretnych przykladów ( Obrazki!) co miasto moze zrobic: np. samo zablokowac na mapie jakies ulice kiedy beda tam np. budowy.
Misto moze wrzucic do konsultacji spolecznej np. planowana zabudowe osiedla.

Wrzucil bym tez 2,3 screenshoty porównujace mapy np.: Google | OSM | Navteq (nokia)…

Taka broszura moze miec 2 wydania: Króciutkie dla mniejszej gminy oraz wieksze dla miejscowosci, gdzie pracuja fachowcy od GIS…

Ok, słuszne uwagi.
Z tego co mi wiadomo do gmin z bardzo nie ma sensu uderzać, bo po prostu mogą nie mieć danych w odpowiedniej formie do udostępnienia. Właściwym organem jest Starostwo powiatowe lub PODGiK.

Gminy mają zgodnie z ustawą o IIP obowiązek prowadzenia ewidencji ulic i adresów, więc też mogą bardzo wiele pomóc.

@pbabik:
Ale czy gminy mają to w formie cyfrowej, którą da się skonwertować do XML? Bo, o ile ulice mogę narysować, to kilka tysięcy budynków wolałbym już wrzucić metodą copy-pasta.

Przepisy stanowią, że “ewidencję prowadzi się w formie systemu teleinformatycznego”. Ale przepisy swoje, a życie swoje - widać to choćby po stosowanych układach współrzędnych. 1965 miało już dawno nie być, a się trzyma.

Mapa nie jest aktualizowana regularnie, natomiast dzieje się to przynajmniej raz na miesiąc. Wiem, bo to ja się tym zajmuję :wink:
Jako źródło danych służą ekstrakty z geofabrik.de.

Nie wiem jak inne gminy mają to rozwiązane (o ile w ogóle mają bazę w postaci cyfrowej), ale w tych 116 (stan na dzisiaj) serwisach, które stworzył Geo-System [http://punktyadresowe.pl], nie ma geometrii budynków. Właściwa baza zawiera ulice, adresy (jako punkty) oraz miejscowości (granice). Natomiast budynki podobnie jak działki są częścią ewidencji prowadzonej przez powiaty.

m__k, dzieki za dobra robote i witamy na forum!

Czy dyskutowaliscie na temat mozliwosci poszerzenia zakresu danych które sa brane na Wasz serwis z OSM? Mysle tu np o widoku 2,5D w momencie gdy zaczeli bysmy wprowadzac np ilosc pieter jako atrybut budynków do bazy OSM. Mozna by fajny projekt pilotazowy zrobic :slight_smile:

Z ciekawosci: Jaki jest z technicznej strony powód uzywania ekstraktów robionych przez geofabrik.de?

@marek kleciak:
Nie było takiej dyskusji. Generalnie WMS z OSM służy nam (firmie) jako ogólny podkład mapowy w różnego rodzaju serwisach. Nie wiem czy w chwili obecnej istnieje potrzeba wprowadzania dodatkowego wymiaru i aż takiej szczegółowości, i czy przydałoby się to w jakiś szczególny sposób. (Pozostaje też kwestia techniczna: jak to zrobić w Mapserverze?) No ale oczywiście nic nie jest wykluczone :slight_smile:

Powód jest prosty: kiedy w czerwcu 2010 szukałem danych dla Polski (bez konieczności wycinania ich z całości) to trafiłem na 2 serwisy - geofabrik i cloudmade - które takie dane udostępniały. Wybór geofabrik spowodowany był częstszą aktualizacją ekstraktów. Nie wnikałem natomiast w same dane.

Od strony technicznej, jesli nie sa wymagane aktualizacje czesciej niz co 24 godziny, to rzeczywiscie najoptymalniej wychodzi sciaganie ekstraktow z GeoFabrik. Taki plik zajmuje 120MB i nie wymaga specjalnego przetwarzania, a dla porownania pobranie zmian z jednej doby to jakies 40MB i sporo mocy obliczeniowej aby samemu zaktualizowac swoj ekstrakt.