Witajcie mapowicze z Łodzi i okolic. Podczas korespondencji z Jacek_lodz narodził się pomysł by spotkać się w gronie osób kilku i połazić po zgliszczach zbierając cenne informacje. Do spaceru miałoby dojść za ponad dwa tygodnie 18 lub 19 sierpnia (weekend). Po przejrzeniu z grubsza okolicy mam takie propozycje w kwestii lokalizacji:
Złotno - osiedle z zabudową jednorodzinną na zachodzie, po którym zostało… hmm nic nie zostało, poza 4 ulicami bez nazw. Można by wyrysować wszystkie uliczki i potem z walking papers ponanosić ile wlezie. Przydała by się też numeracja wpisana z mapa.lodz.pl żeby na miejscu weryfikować.
Konstantynów - miasteczko na zachód od Łodzi. Tutaj mamy trochę lepszą sytuację, bo zostało jakieś 50% ulic może więcej. Trochę trudniej będzie wyrysować, bo mamy tu tylko binga albo aż :_) Podobnie jak wyżej walking papers i zdzieramy zelówki. Dojazd komunikacją miejską możliwy.
Aleksandrów łódzki - miasto na północny zachód od Łodzi. Jak sami możecie zobaczyć bot pozostawił tylko główne ulice, landuse=residental i kilka bloków. Niestety tu mamy już większy obszar, więc nie zdążymy obejść wszystkiego, ale metodyka pracy taka sama
Oczywiście wszyscy chętni do przyjazdu z poza Łodzi zostaną przyjęci z otwartymi ramionami.
Proponuję podział ról, każdy by miał do zrobienia jakiś temat albo dwa i wszyscy by szli tą samą trasą, chyba że będzie nas mało. I tu należało by poprosić bardziej doświadczonych kolegów (koleżanki?) o kilka rad czy też wskazówek. Proszę. Posprawdzam też kto edytuje w naszej parafii i zaproszę nieobecnych na forum.
Tak, oczywiście dzień soczyście zakończymy kufelkiem piwa
Super pomysl. Ciesze sie ze wykazaliscie inicjatywe, krajanie!
Ja bym wyrysowal wszystko jako kreski, zrobil walking papers i podszedl do kogos miejscowego: moze taksówkarza, moze w jakiejs ksiegarni - by pomogli ponanosic nazwy ulic. Jak sie grzecznie spyta i wytlumaczy po co sie to robi, to ludzie chetnie pomagaja.
Pozwoli to troche czasu oszczedzic.
Najlepsi sa miejscowi nauczyciele geografii oczywiscie
Właśnie, nauczyciele geografii to też jest dobry target. Ja mam w sąsiednim mieście do zrobienia warsztaty we wrześniu, właśnie z inicjatywy nauczyciela geografii.
Poszukam co to takiego jest bo to nie jest to, co widzialem. Moze to nie nauczyciele. A stowarzyszenia nauczycieli szkoda
W takim razie trzeba indywidualnie do szkól sie dobijac. A znajac zycie to nawet do poszczególnych nauczycieli którzy nie sa jeszcze zblazowani i jeszcze chce im sie cos robic.
Inny pomysl:
Moze ktos z Was by przygotowal zbiór dowcipasów o mapach i wrzucil na joemonster dot org? Ludzie to czytaja, przy okazji by sie o osm dowiedzieli.
Mam kilka smiesznych fotek na temat ruchu drogowego, oznakowan itd. jednak nie umiem za bardzo takich tekstów tworzyc.
Wrzucilem w wyszukiwarke"Liceum ogólnokształcące Lódz Kółko geograficzne"
14 tys wyników, sterta telefonów. Na pewno znajdziecie jakiegos nauczyciela z uczuleniem któremu lekarz zakazal lezenia na plazy
Teraz może są na plażach (chociaż biorąc pod uwagę pensje nauczycieli to chyba tylko nad Bałtykiem) ale we wrześniu wrócą wypoczęci i chętni do nowych pomysłów. Warto to wziąć pod uwagę.
Z Konstantynowa i Aleksandrowa za dużo bot nie zostawił. Drogi “ktoś” szybko przywrócił są to ważne drogi krajowe i wojewódzkie, zresztą nie z przypadku mają też tagi surface czy maxspeed tam gdzie tylko sięga “czyjaś” wiedza. Miasta postawię na nogi z uwagi na…sentyment (w Kanzasie mieszkałem ponad 20 lat). Dzięki fantastycznemu OsmAnd mam ostatni zrzut Polski przed atakiem bota więc nie będzie problemu z przywróceniem nazw ulic czy tracktype. Kwestia czasu, dziś trochę podziałam. Pod pomysł jednak się podpinam pod warunkiem, że faktycznie zostaną przywrócone drogi i wyrysowane budynki, dzięki czemu będzie można szybciej wprowadzić/skorygować dane. Mam nawet auto na 5 osób (4+ja) w gazie. Przy okazji może podszkolę się z Osm. Miasta faktycznie ucierpiały nie mniej niż Zgierz, Tomaszów czy Głowno (to ostanie niemal zniknęło z mapy).
Konstantynów w międzyczasie został odtworzony i wygląda lepiej niż niektóre łódzkie dzielnice… Brzeziny natomiast wyglądają kiepsko (choć kiepsko wyglądały już też przed czyszczeniem… )
Polimerek, chodzi o to, żeby wyrysować co się da z binga czy co jest dostępne, a dane szczegółowe zebrać organoleptycznie. Koncept jest taki, żeby zebrać jak najwięcej danych skoro już tam (gdzieś) będziemy łazić. Oczywiście, gdzie się udamy nadal podlega dyskusji
marimil: każda dodatkowa para butów do zdarcia będzie mile widziana.
Na początku zdania używamy dużych liter. Przecinki też są mile widziane…
moderator
Zdroworozsądkowe podejście Polimerka po raz kolejny do mnie przemawia
Mimo, że logistycznie, dla mnie i z tego co widzę po edycjach dla Jacka(damndog’a) i Duke’a - Konstantynów to rzut beretem i moglibyśmy się tam wybrać nawet rowerami czy tramwajem - to oglądając mapę zdecydowanie Brzeziny potrzebują mapowania bardziej niż Konstantynów.
Ja zgadzam się na Brzeziny. Jeżeli pozostali również to akceptują to będę jechał samochodem i mogę zabrać 3 osoby. @marimil - super, że będziesz!
Czyli na chwilę obecną może nas być 5?
Ja mogę zabrać 4 osoby. Jak się pomieścimy w jednym aucie - to można zrobić tak, że przyjedziecie do mnie i ruszymy z 8-racznego skrzyżowania w Nowosolnej (miejsce spotkania - parking pod kościołem) do Brzezin jednym autem. Ew. można pojechać dwoma.
Ja będę jechał samochodem z kierunku Łowicza (mogę kogoś zgarnąć), więc raczej dojadę do miejsca “początku” docelowego zbierania (raczej nie do Nowosolnej ;)). Proszę tylko o informacje o miejscu i godzinie tegoż “początku”.
Ała! To już za dwa dni! Ale czas zleciał, aż się nie przygotowałem. Narysowałem w tzw. centrum kilka budynków, więc będzie można je otagować i zalajkować Bing jest masakryczny w Brzezinach, a że nie chciałem rysować po dachach, to zrobiłem te, które były najlepiej widoczne.
Będę pytał kto gdzie jedzie, bo nie mam biletu:)