landuse=residential

W takim wypadku, gdy samemu nie ma się ochoty/czasu poprawić, lepiej dodać fixme lub uwagę na mapie.

Uwaga na mapie to danie pracy innym osobom jakie czesto nie mogą tego sprawdzić na żywo. Jak samemu się jest penwym że coś jest nie tak to warto samemu to poprawić bo nikt z końca kraju nie zrobi tego lepiej od osoby lokalnej widzącej to naocznie.

Zapewne masz rację, ale mogło to być też spowodowane np. słabą jakością zdjęć z tego czasu - nie zakładajmy tylko stachanowskich pobudek.

Jeśli ma kilkaset (a nawet tylko kilkadziesiąt) węzłów i jest posklejane z drogami albo budynkami, to zapewne również bym wolał wykasować i narysować na nowo. Ale są też inne metody - można od tego dużego “odkroić” mniejszy (Alt-X w JOSM), nieprawidłowo wyrysowany kawałek, wyrzucić go i zastąpić tylko ten fragment. Następnym razem następny - itd.

Mnie też często boli, że nie mogę za chińskiego boga dopatrzeć się przebiegu chodnika, trawnika itp. pod drzewami albo podziału budynków na numery, więc to rozumiem - byle tylko ten perfekcjonizm nie zaczął mną kierować.

To jeszcze zależy co to są złe dane. Jeśli mam powiedzmy otagowany szczyt na środku jeziora, to dla mnie są złe dane. Ale jeśli teren ma niedokładny kształt, to zwykle tylko fukam z frustracji i czekam na lepsze fotki albo że się przekonam przejazdem, albo co - ale skoro ten teren tam jest, to tylko kwestia dokładności. A ta - jak podkreślam - nigdy nie jest absolutna, tylko względna. Pokaż mi dowolny “idealny” obiekt, a znajdą się metody żeby obliczyć/oszacować jego błąd.

Błędne dane to nie tylko l=r ale również drogi, lasy i nie mal każdy szczegół mapy, które jednak są systematycznie poprawiane. Jeśli chcielibyśmy je wszystkie usunąć to oceniam zostały by same miasta lub ich części i może 10% tego co w terenie także wybór jest prosty musimy zaakceptować błędne dane. Mówiąc błędne tak naprawdę mamy na myśli nieprecyzyjne.
Zgadzam się, że błędne obszary jeśli są większe trudno na raz poprawić czy nawet w ciągu jednego dnia. Zdarzyło mnie się to robić czasami dłużej, ale w takim przypadku dawałem w opisie zmian dla chagesetu który usuwał to pole “prace trwają” lub coś w tym stylu. IMHO do tygodnia czasu nawet nikt nie zauważy, że czegoś brakowało jeśli się tylko to systematycznie poprawiało.
Można podejść do tematu również od drugiej strony a mianowicie dodawać systematycznie mniejsze obszary a na końcu usunąć ten największy nieprecyzyjny.
Nie wiem co kolega ma do filtrów. Od kiedy je odkryłem czy tez inaczej forumowicze mnie uświadomili o ich istnieniu uważam że jest to genialny wynalazek ułatwiający rysowanie choćby drogi gruntowej skrajem lasu. Bez filtra by czasem taka droga nie łączyła się z obszarem musiałem rysować ją w oddaleniu a następnie przeciągać w prawidłowe miejsce co z oczywistych przyczyn było bardziej pracochłonne.

Dzięki za wszystkie wskazówki.
Oczywiście “złe dane”, to pojęcie względne, niemniej już od dłuższego czasu mamy do dyspozycji dość dokładne (przynajmniej w miastach) źródła pozwalające rysować z dokładnością do decymetrów, więc kryteria można śmiało zaostrzyć.
Co do filtrów, z pewnością są niezastąpione w wielu specyficznych zadaniach, ale w “zwykłym” mapowaniu, ukrywając np. landuse możemy popsuć spójność danych i narysować np. budynek na bagnach, przejaskrawiam :), myślę, że jednak lepiej widzieć całość i na bieżąco korygować błędy.
Żeby mi się rysowana droga do niczego nie kleiła trzymam wciśnięty CTRL.

Wladek, bylaby ogromna szkoda gdybys zrezygnowal. Kawal dobrej roboty robisz.

W przypadku tej dyskusji ja np. sie z toba nie zgadzam. Uwazam, ze landuse jest bardzo potrzebne, na niektorych mapach i przy niektorych skalach do informacji o terenie nie mozna uzyc budynkow, wiec nawet niedoskonale landuse jest nosicielem wartosciowej informacji, i kasowac je nalezy tylko wtedy, jesli sie od razu rysuje dobrze. Bardziej dotyczy to zreszta moim zdaniem lasow niz zabudowy, bo jakosc rysowania lasow jest zasadniczo na osm dosc niska.

Ale niezaleznie od tej dyskusji bardzo szanuje twoja prace i wolalbym zebys z nami zostal.