Automatyczne generowanie tekstu typu: “zjedz z ronda drugim zjazdem w prawo” jest mozliwe jesli rondo jest odpowiednio opisane.
junction=roundabout powinno sie uzywac do okreslania calego ronda.
Wg. testów robionych przez przemysl samochodowy który wreszcie zaczyna sie interesowac OSM problem polega przede wszystkim na tym ze co najwyzej 10% rond jest otagowanych.
U mnie wyglądają dobrze (mają junction=roundabout i highway=) nawet ref= dodałem gdzie było potrzeba.
Co z Tag:highway=mini_roundabout? te z mojej okolicy chyba powinny awansować na junction=roundabout, bo nie są tylko namalowane na asfalcie, a mają krawężnik i chyba jakieś kwiatki, może znaki na środku. Na razie dodałem direction=anticlockwise, a na jednym jeszcze ref.
Jesli skrzyzowanie jest punktem, to jest tagowane jako mini roundabout. Kiedy rysujesz linie, to juz jest junction = roundabout.
Pewna duuza firma której nie moge z nazwy wymienic zbadala pokrycie duzych rond odpowiednimi tagami. Wyszlo im 10% wiec odpuscili sobie na razie OSM.
Mysle ze ten stan mozna zmienic szybciej niz mysla
To dałoby się dosyć szybko poprawić, gdyby wyciągnąć z bazy wszystkie drogi (highway=*), które tworzą figurę zamkniętą, ale nie posiadają tagu junction. Gdyby je wyciągnąć, to mógłbym je przejrzeć i ew. popoprawiać (poprawianie dotyczy oczywiście obszaru Polski)
I poprawiło by jakość nawigacji. Zresztą, nieotagowane ronda to tylko jeden z grzechów w tym temacie. Innym błędem jest brak tagu oneway na dojazdówkach do ronda: (przykład, o co mi chodzi: http://www.openstreetmap.org/browse/way/123268238 ) przez co nawigacja podaje zły numer zjazdu, nie mówiąc już o prowadzeniu pod prąd.
Inna sprawa, że nie wszystko co nazywa się rondem nim jest. Dla mnie (jako kierowcy) rondem jest to coś po czym jeździ się z grubsza po okręgu, a nie to czemu rada miasta nadała nazwę “Rondo…”, a z kształtu przypomina kwadrat. Przykład co rondem dla mnie nie jest: http://www.openstreetmap.org/?lat=51.25107&lon=22.57552&zoom=18&layers=M
Była kiedyś dyskusja na liście UMP na ten temat i wnioski były tam zbliżone do tego przedstawionego wyżej.
junction=mini_roundabout można dać do czegoś co ja nazywam “rondem na siłę”, czyli do ronda które powstało bez przebudowy pasa drogowego. Ot, namalowano kółko na środku, albo zrobiono wysepkę z kostki brukowej. Coś takiego jak w pierwszym zdjęciu. Spotyka się takie w Polsce. Jednakże, jeśli da się je wyrysować jako rondo, to rysujemy je normalnie. Mini_roundabout jest pewnego rodzaju uproszczeniem, i ja tego nie stosuję.
To mogło wyniknąć z tego, że ktoś wiedział, że tam jest rondo, ale nie miał śladu/podkładu by je rozrysować lepiej.
Jak mogę wtrącić swoje trzy grosze, to ten ostatni przykład nie wygląda na rondo - przynajmniej formalnie. Z prawej strony jest znak nakazu skrętu w lewo (na rondach się z tym nie spotkałem bo o ile wiem rondo jest traktowane jako droga “na wprost” ), a więc wydaje się, że poprawnie zostały te drogi zmapowane jako niezależne drogi jednokierunkowe.
Zgadza sie Poktam,
ostatni przyklad to nie rondo. Granica jest tu dosc plynna jednak intuicyjnie wiekszosc ludzi decyduje tu dobrze jesli raz ich sie wprowadzilo w temat.
Drugi przyklad to oczywiscie junction=roundabout.
@Zbigniew Oczywiście, w tym konkretnym przypadku podkład binga jest w dobrej jakości, ale kiepskiej aktualności @poktam Nie wiem jak jest formalnie, ale tubylcy nazywają je “rondem” (poprawiłem link pod zdjęciem)
Jeszcze nie tak dawno było to chyba jedyne “rondo” w mieście
Podsumowując, to nieformalne rondo zostawiam jak jest (przynajmniej na razie), a “pinezki” zmieniam na ronda, bo jest krawężnik.
A czy przy decyzji, czy coś jest rondem, czy nie nie powinniśmy się kierować oznakowaniem C-12 (ruch okrężny)? I faktyczny kształt ronda ma IMHO mniejsze znaczenie (bywają kwadratowe, bywają obłe, ale wyciągnięte w którymś kierunku).
Doskonały pomysł, tylko ma jedną wadę - trzeba wiedzieć czy ten znak tam jest. Ja nie potrafię sobie przypomnieć czy przy tych kwadratowych “rondach” on stoi… Nie wspominając już o rysowaniu z binga…
Prawda jest taka, iż w sprawie rond to nawet polskich przepisach mamy niespójność. Na pewno można wyróżnić 4 typy “rond”: rondo, minirondo, microrondo oraz pseudo-rondo (czyli skrzyżowanie z wyspą centralną. Przykład pseudo-ronda to rondo Mogilskie w Krakowie.
Niemcy tez ostro dyskutowali bo u nich stoi znaczek i maja podzial.
Padla salomonowa decyzja zeby to, co kierowca ocenia jako rondo, bylo rondem, poniewaz nawet tam, w krainie porzadku i tysiaca znaków drogowych zdarza sie ze znaczka przed rondem nie ma.
W sumie chodzi tutaj o zastosowanie usprawniajace nawigacje. Pomysl Zbigniewa by wyekstrahowac zamkniete poligony ulic jest naprawde swietny. Byc moze ktos sie kiedys za to zabierze. Pomysl jest tak dobry, ze przydal by sie jako plug in pod JOSM.
Tylko jest jeden szkopuł pomiędzy rondem z oznaczeniem a czymś co wygląda jak rondo bez znaku - panują tam nieco inne zasady ruchu drogowego. Jeśli więc kierowca zobaczy w nawigacji, że ma rondo, a w rzeczywistości będzie to normalne skrzyżowanie, to może to go zmylić. Choć nie przeczę, że są miejsca, które wszyscy traktują jako ronda a nimi nie są.
Ja bym jednak optował za tagowaniem rond tylko takich, które mają odpowiednie znaki drogowe, a w innych skrzyżowaniach ew. oznaczał drogi jako jednokierunkowe.