Jest robota: Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk, Szczecinek

Hej

Jedna z firm taksówkarskich jest zainteresowana uzupełnieniem numeracji adresowej w następujących miastach:

  • Kołobrzeg
  • Koszalin
  • Słupsk
  • Szczecinek
  • Warszawa
    Czy ktoś byłby zainteresowany wprowadzeniem kompletnej numeracji dla tych miast?
    Mam na myśli zbieranie i weryfikację tego w terenie, wprowadzanie do OSM, weryfikację kompletności itd.
    Ogólnie, ciężka dłubanina za małe pieniądze, ale lepiej robić to co się lubi za kasę niż za darmo :slight_smile:
    Formalnie byłaby to umowa-zlecenie. Cena do ustalenia z firmą.

Osoby zainteresowane mogą pisać tutaj, lub bezpośrednio do mnie (zbigniew@openstreetmap.pl)

Może przy okazji można by zaznaczyć granice pierwszej strefy taksówkowej?

Chodzi o jakieś konkretne dzielnice Warszawy, czy generalnie jest do zrobienia całość i można sobie wybrać fragment? Jak rozumieć “wprowadzanie do OSM” - są rejony, gdzie budynki w 100% są wrysowane, tam jak rozumiem należałoby je otagować, a co z okolicami, gdzie budynków nie ma, czy wtedy należałoby wrysować i otagować, czy oznaczać tylko punkty z adresem?

Do zrobienia jest całość Warszawy. Myślę, że najlepiej byłoby, gdyby jedna osoba zrobiła całość, ale pewnie da się to jakoś podzielić na dzielnice.
Podejrzewam, że zamawiającego interesują tylko adresy, więc jeśli gdzieś nie ma wyrysowanych budynków to od chęci mapowicza zależy, czy pojawią się tam obrysy.

Nawet bez rysowania budynków nie bardzo sobie wyobrażam zrobienie całości Warszawy przez jedną osobę. Nawet jedna dzielnica to może być dużo, zwłaszcza jeśli jest dużo domków jednorodzinnych np. Wawer. Wstępnie byłbym zainteresowany zrobieniem jakieś części Centrum.

+1
Moim zdaniem rzecz niewykonalna w rozsądnym przedziale czasu (a już szczególnie dla kogoś kto - tak jak ja - bawi się w to po godzinach pracy). “Nie ma” Wilanowa, Wawra, Rembertowa, Wesołej, połaci Targówka, Ursusa - tu by trzeba puścić tabun ludzi w teren.

Ja bym spróbował zarzucić temat np. na gumtree - ktoś zawsze szuka zajęcia i może jacyś studenci chcieliby dorobić. Nanoszenie danych adresowych to nie jest wielka filozofia i przeciętny, kumaty młody człowiek ogarnąłby to łatwo. Gdyby chciał. :slight_smile:

Byc moze nie chodzi o wszystkie adresy w miescie a tylko te, gdzie taksowki jezdza. Ale mysle ze nie jest to az tak niewykonalne jak twierdzicie. Jest 18 dzielnic, jesli ktos sie rzeczywiscie za to wezmie powaznie to w kilka-kilkanascie dni zrobi jedna dzielnice. Moze byc z gumtree, ale oczywiscie lepiej jesli znalazlby sie chetny ktory juz ma doswiadczenie z OSM.

Jestem na liscie dyskusyjnej UMP i widze jakie osiagniecia ma ten projekt. Przynajmniej 5 duzych miast jest juz ponumerowanych w calosci (nie poszczegolne numery, ale zakresy wzdluz ulicy pomiedzy kolejnymi skrzyzowaniami / zakretami). Dane zbierane przez jedna-dwie osoby na przestrzeni kilku lat, ale konsekwentnie, wybierajac na przejazdzki miejsca w ktorych brakuje danych. Po prostu trzeba wziac sie za robote :wink:

Ale masz jakieś wsparcie? Ja w Gorzowie Wlkp. ponumerowałem jedno osiedle (te na którym mieszkam i które znam) i nie był to jakiś gigant - około kilkanaście tysięcy mieszkańców. Zajęło mi to jakieś 2 tygodnie. Przy tym (jeśli już mówimy o UMP) wiem ile na moim osiedlu jest błędów w UMP. (Np. bloki przy ul. Dunikowskiego, która w rzeczywistości jest ul. Matejki; bloki przy ul. Dunikowskiego, która w rzeczywistości jest ul. Marcinkowskiego - to tylko błędy z ulicy przy której mieszkam). Tak więc to nie jest takie proste. Okolice bliskie domu można zrobić w miarę szybko, później czym głębiej w las (dalej od domu) tym więcej drzew. Pewnie, że da się to zrobić w miarę szybko, ale zakładając, że masz obrysy budynków, drukujesz i uzupełniasz numerkami. Ja tak robiłem - najpierw nanosiłem budynki z bing-a, a później dopisywałem numery w terenie. Nie mając obrysów budynków praktycznie poruszasz się w terenie na ślepo. A uwierz mi, że nadający numerki budynkom potrafią robić wiele niespodzianek. Np. numeracja nieparzysta od 3-21, parzysta od 10-30 w szeregowcach. Numery w okolicy 100, po czym nagle jest kilka numerów (11, 12, 13, 14, 15) bo akurat dobudowano w drugim rzędzie bloki a numeracja właściwa dla tego obszaru była już zajęta, za to sporo numerków niskich było wolnych. Ulice o tej samej nazwie, które w ogóle nie stykają się ze sobą (ul. Matejki w Gorzowie Wlkp.). Dziury w numeracji. To tylko przykłady z mojego osiedla.

Oczywiście wszystko jest do zrobienia - jak idą za tym konkretne pieniądze - za półdarmo nikt nie weźmie bezpłatnego urlopu i nie będzie zapierniczał po 8 godzin na deszczu (listopad wszak mamy), a później kolejne kilka przy kompie. I tak przez kilkanaście dni. Wbrew pozorom przy nanoszeniu danych na kompie również schodzi całkiem sporo czasu.

Mowie nie o budynkach a tylko wezlach z adresami. Jestem pewien ze dzielnice Warszawy, jesli sie ja odpowiednio podzieli na sektory mozna objechac dokladnie w 1-2 dni notujac poszczegolne adresy, zwlaszcza tam gdzie sa blokowiska. W Warszawie dodatkowo bardzo pomocne w tym sa tablice Miejskiego Systemu Informacji.

Chyba, ze i tak chcial sie tym zajac, a tutaj ma jeszcze dodatkowo motywacje w postaci jakichs pieniedzy.

Jeśli nie macie nic do powiedzenia poza “niedasie” to może lepiej się nie wypowiadajcie. Tak jak napisał balrog - w UMP się da, a tutaj jak do tej pory nikt z was nawet nie zapytał jaki jest termin na to zadanie, a już widzę marudzenie, że pogoda nietaka i dzień krótki. :stuck_out_tongue:

Najlepiej brać zasiłek socjalny i pierdzieć w stołek.

Edit:
Pomijając Warszawę, pozostałe miasta są dosyć małe i do ogarnięcia przez jedną osobę. Oczywiście mam na myśli jedną osobę per miasto.

Ja tam nie mówię, że niedasie. O terminach trochę za wcześnie mówić, bo wykonalność w danym terminie zależy po prostu od tego ile osób się zgłosi (przynajmniej do Warszawy). Jakiego terminu oczekuje zamawiający?
Muszę zrobić jakiś kawałek mojego osiedla, to będę mógł mówić o konkretach. Łatwiej chyba jakiś kwartał zabudowy, niż 1 ulicę od a do z.

No faktycznie maleństwa - Koszalin 110 tys., Słupsk 95 tys. Pewnie, że jest do ogarnięcia przez jedną osobę, ale:

a) Mówimy o pracy dorywczej, czy na pełny etat?
b) Mamy na myśli rzetelne mapowanie, czy powielanie adresacji np. z UMP, czy GIS-owego portalu samorządowego? Bo to można zrobić nie wychodząc z domu. :slight_smile:

Może by należało zacząć od zwrócenia się do UM w tych miastach o udostępnienie danych adresowych? I może w końcu ujawnisz o jaki termin chodzi. :slight_smile:
Przydał by się skrypt, który by liczył łączną długość wszystkich dróg w mieście. Wtedy byśmy mogli dyskutować na temat możliwości ogarnięcia lub nie.
Jak to sam napisałeś (na irc-u) - bądźmy realistami. Wg mnie dla 100 tys. miasta to temat na kilka (2-3) miesiące i to letnie - przy pracy dorywczej. Przy pracy po 10-12 godzin dziennie może w 2 tygodnie by się ktoś uwinął.

Zresztą z mojej strony EOT bo widzę, że jesteś nastawiony bardzo bojowo, a czynnego udziału i tak w tym nie wezmę, z racji tego, że do najbliższego miasta (Szczecinka) mam coś koło 200 km. :slight_smile:

Gdyby był jakiś narzucony termin to raczej bym o tym wspomniał. Na razie chodzi o to, by znaleźć kogoś zainteresowanego, kogoś kto się widzi w tej roli.

Zrobiłem na próbę metodycznie kilka kwartałów ulic niedaleko od siebie (centrum Warszawy). Teren o powierzchni ok. 0,6 km2, głównie zabudowa wielorodzinna, parę szkół, muzeów itp, kika garaży posiadających własne adresy. Większość budynków miała już obrysy (dodawałem adres), kilka nie (wtedy stawiałem punkt). Kilkanaście miało już wpisane adresy, ale je też weryfikowałem, było parę błędów.
Dane zbierałem objeżdżając wszystko rowerem i fotografując cyfrówką z zoomem (żeby nie podchodzić pod każdy budynek) + logger gps w plecaku.
W sumie wyszło 143 adresy, zbieranie danych w terenie średnio zajmowało ok. 1minutę/adres.Nie liczyłem dojazdu, bo miałem na tyle blisko, że to było to bez znaczenia. Przetwarzanie danych i zaznaczanie w OSM podobnie (tu pewnie dałoby się trochę zaoszczędzić, bo zaznaczyłem przy okazji parę POI).
Trzeba bardzo uważać, by nie przeoczyć żadnego budynku. Czasem np. od tyłu jest przybudówka o innym adresie, ale też można mieć “zaćmienie” i pominąć duży blok. Było też kilka budek/kiosków, które nie miały żadnych tablic, więc je pominąłem, ale bywa czasem, że mają (ale akurat nie tu).

Ciekawe dane. Chce tylko wspomniec, ze pojawila sie szansa wykorzystania danych adresowych od Biura GiK Warszawy, dam znac jesli okaze sie, ze to falszywy alarm.

BGIK potwierdzilo wczoraj, ze mozna wykorzystac punkty adresowe z geoportalu mapa.um.warszawa.pl i zgralem te punkty przez skanowanie kafelkow. Jesli nie bedzie sprzeciwu to dzisiaj wgram je zaczynajac od tych ktore nie pokrywaja sie z zadnym obrysem budynku w osm, lub w obrysie budynku lezy wiecej niz jeden adres. Odfiltrowalem adresy ktore juz sa w OSM i moge udostepnic gdyby byly przydatne.

Wstepnie wyglada na to, ze ze 104522 punktow z portalu, 16887 juz jest w OSM jako obrys lub punkt. 399 mozna dodac do isteniejacych obrysow.

Świetnie to wygląda. Dałoby się w przyszłość raz na jakiś czas robić uaktualnienia w OSM na podstawie dodanych nowych adresów do mapa.um.warszawa.pl?

Daloby sie, ale nie jest to najprostsze. Trzebaby pomyslec jak to by mialo dzialac, np. czy usuwac adresy ktore zniknely z mapa.um.warszawa.pl albo czy dodawac od nowa te ktore juz byly w OSM ale zostaly przez kogos usuniete. I mam nadzieje ze za jakis czas zaczna udostepniac wektorowe dane (jesli nie miasto to np. geoportal.gov.pl) i nie bedzie sie trzeba wysilac.

Kontynuujac offtopic, okazalo sie ze mialem blad w programie i OSMowych budynkow bez adresow bylo 4300 a nie 400. Wiec 16900 adresow zostalo pominietych, 4300 zostalo dodanych do obrysow a reszta dodana jako wezly. Sporo czasu zajelo reczne rozwijanie skrotow w nazwach ulic, i przy tym wyszlo, ze miejscami brakuje nam w OSM calych osiedli Warszawy, a miejscami pojedynczych ulic. Przy okazji wszystkie rzadsze imiona (np. Wenanty) dodalem to listy imion do skracania przez render. W kilku miejscach nazwy ulic z adresow maja inna pisownie, inna odmiane albo inne imie niz nazwy w OSM, wiec trzebaby te alternatywne wersje dodac do alt_name. Np. ul. Sengera “Cichego” na Natolinie ma rozne imiona na roznych mapach. W ramach mapathonu Operation Cowboy w ten weekend (!) wygeneruje liste tych ulic i bede mial co robic.