Jak powinien wyglądać system głównych dróg w Polsce

Absolutnie nie szkoda.

Po pierwsze, sonda pokazała tylko tyle, że nie chcemy zmieniać tagowania highway w sposób zaproponowany przez dammata. Tym niemniej cała dyskusja nie jest tylko i wyłącznie efektem nawiedzenia dammata, tylko ma głębsze podłoże - konflikt między potrzebami nawigacji, a potrzebami mapy jako czegoś, na co można rzucić okiem i wyciągnąć z tego sensowne wnioski. Miażdżąca większość uznała w tej sondzie, że woli mieć dokładniejszą informację o drodze kosztem informacji na obrazku. A chciałoby się mieć jedno i drugie, więc jest sens dyskutować.

Po drugie, z tych dyskusji już co najmniej dwukrotnie wypłynęły niemal identyczne koncepcje, jak to zrobić, żeby mieć jedno i drugie. Zatem dyskusja już przyniosła pozytywne skutk. Na razie czysto teoretyczne, bo co z tego, że dammat dorzucił tagi highway:class na głównych drogach w Polsce, skoro na razie nic z nich nie korzysta? Tym niemniej - jest podstawa teoretyczna do podjęcia całkiem sensownych działań praktycznych. A jesli sprawa pójdzie dalej, to okaże się, że dammat w proroczym widzie wykonał zawczasu kawał dobrej roboty.

.

No i to jest błąd koncepcyjny, który na dłuższą metę jest przyczyną przepychanek :smiley:

Nawigacja nie ma dążyć do wyznaczania tras “głównymi drogami”, tylko do wyznaczania tras najszybszych, bądź najkrótszych (bo niektórym bardziej zależy np. na oszczędzeniu paliwa, niż na czasie dojazdu). “Główność” drogi ma dla nawigacji znaczenie co najwyżej drugorzędne. I o ile nawigacje online sobie mogą z tym poradzić własnymi metodami, jak Yanosik, to nawigacje offline potrzebują jakichś podstaw w mapie, żeby wybrać szybszą drogę. Czyli muszą znać prędkości maksymalne, a te wynikają wprost z klasy drogi (i, oczywiście, lokalnych ograniczeń znakami), a nie z jej “główności”. Dlatego koncepcja highway:class jest, moim zdaniem, słusznym kierunkiem.

.

Ale zwróć uwagę, że tag highway nie jest w żaden sposób przystosowany do akurat polskich warunków i nie ma szans na zmianę tej sytuacji. Natomiast highway:class jest z góry tak pomyślany, żeby zawsze odzwierciedlał lokalną klasyfikację, a konkretnie mój pomysł dodatkowo umieszcza domyślne parametry dróg w bazie.

.

Odczepże się od “ważności” i “główności”. Chyba, że umiesz podać jakieś formalne i jednoznaczne definicje tych pojęć. W bazie i tak jest za dużo takich niedookreślonych danych z wartościami przypisywanymi według widzimisia wpisującego.

.

Przykro mi, ale zastąpienie mglistego pojęcia tym samym mglistym pojęciem, ale za to po angielsku, nie czyni go ani trochę mniej mglistym. Ktoś kiedyś wymyślił taki podział z grubsza, który JEMU się sprawdzał, bo w jego kraju między wszystkimi większymi miastami są autostrady, i teraz się tego kurczowo i bez zastanowienia trzymamy, jak bohaterka tego filmiku (uwaga, Fejzbuk, nie mam lepszej wersji). A jak nie chce pasować, to naciągamy - co właśnie próbujesz zrobić.

Po przeczytaniu artykułu w wiki tak samo nie umiesz określić jednoznacznego porządku “ważniejszości” dla dróg, jak przed jego przeczytaniem. Bo tego się nie da zrobić. A mglista definicja => oznaczanie według własnego widzimisia. A że różni ludzie mają różne widzimisie, to kłótnie i wojenki co jakiś czas mamy zagwarantowane.

No to trzeba zadbać o ludzi nie posiadających nawigacji. Na każdym skrzyżowaniu i przy każdym zjeździe z autostrady posadzimy doświadczonego bacę z parasolem, który to baca będzie wskazywać przejezdnym właściwą drogę.

Nadal strzelasz w płot. Większośc tych rzeczy zależy od klasy drogi, a nie od jej “ważniejszości”.

Przepraszam, mamy zacząć Ci sypać mały kurhanik? Bo dramą zajechało…

Czy lokalna droga dojazdowa jest tej samej klasy technicznej, co główna arteria?

Jeśli tak, to czy jedzie się nią wolniej, niż główną arterią, z przyczyn politycznych?

Jeśli nie, to w jaki sposób ten przykład ma być argumentem za kierowaniem się “ważniejszością” drogi, zamiast jej klasą?

To chyba nie jest zły pomysł: http://www.openstreetmap.org/user/deleted_account
Teraz pozostaje czekać na reaktywację z nowym kontem :stuck_out_tongue:

Jakiś czas temu brałem udział w dyskusji, więc również podzielę się swoim zdaniem. Ostatnio niestety trochę odbiłem od mapowania gdyż nazbierało mi się sporo roboty i zwyczajnie brakuje mi czasu.

  1. Teoretycznie - NIE / praktycznie - TAK.
  2. TAK

Wyjaśnienie:
Ad.1 ) Tak jak kiedyś wspomniałem moim zdaniem jedyny sens mapowania w Polsce dróg jako ‘trunk’ istnieje wyłącznie w przypadku podziału dróg krajowych na dwie kategorie:

  • zbiorcze, stanowiące szkielet sieci drogowej w skali kraju
  • pozostałe, spełniające rolę łączników między głównymi szlakami, łączników, realizujące przede wszystkim połaczenia w skali regionu

Podziału tego można dokonać na podstawie GPR’15 ( Generalny Pomiar Ruchu ), którego wyniki będą publikowane od 31 marca 2016 począwszy do pazdziernika. Koniec końców trasy E-XX zapewne będą miały wyniki klasyfikujące je jako szkiet. Dlatego tego moja odpowiedz na pyt.1 jest: teoretycznie NIE ( nie zawsze przynależność do sieci tras europejskich o czymś świadczy ), ale praktycznie TAK ( bo koniec końców i tak te drogi okażą jednymi z najbardziej ruchliwych )

Ad.2.) Jechałem zarówno autostradami jak i drogami ekspresowymi Różnicy nie odczułem żadnej, standard jazdy w odczuciu kierowcy jest identyczny więc naturalnym wydaje mi się oznaczanie takich dróg tym samym tagiem.

@Azquoir - co do Twojego Ad.2.) - w pewnym sensie nie ma - różnica jest tylko w dopuszczalnych prędkościach. Szkoda że na mapie nie widać za to które odcinki autostrad są odcinkami płatnymi :(, żałuje też że nie mogę znaleźć na mapie naszych krajowych oznaczeń dróg (tabliczki drogowe) zgodnymi z polskimi odpowiednikami tak jak to jest na mapie wujka Gugla choćby?

Podział dróg w Polsce jest i należało by się go trzymać - autostrady (tu mamy płatne i bezpłatne), ekspresówki, krajowe 1-99, potem mniej ważne 100-999 i mniej ważne powyżej 1000 aż w końcu mamy ulice w miastach i strefy zamieszkania. Reszta to już inne. A i jeszcze międzynarodowa numeracja :wink:

A na marginesie - co to za oznaczenia na węzłach drogowych podające kilometraż danego węzła? Węzły mają nazwy żadnych numerów na chwilę obecna węzły nie posiadają :frowning: - szkoda.