deUMPyzacja mapy

Nieco przyłączę się do tego pytania - może nawet nieco szerzej. Czy ktoś mógłby w kilku słowach powiedzieć co takiego groźnego jest w zmianie licencji na ODbL? Na ile to zmienia pozycję współtwórców mapy? Trochę szukałem po różnych stronach ale do końca nie umiem sobie tego uporządkować. Oczywiście być może przegapiłem jakąś ważną stronę więc w takim razie proszę o link.

Licencja CC-BY-SA (stan aktualny)
Każdy jest właścicielem swojej części OSM.
Nikt nie może bez Twojej zgody zmienić sposobu licencjonowania.

Licencja OdBL (po 1 kwietnia)

  1. Ty udzielasz WSZELKICH możliwych licencji na twoją pracę Fundacji OSM
  2. Fundacja OSM licencjonuje to dalej na ODbL
  3. Fundacja może zmienić licencje na inną otwarta i wolna
    pod warunkiem zgody 2/3 aktywnych użytkowników.

a) Tak więc po 1 kwietnia już nikt więcej nie będzie Cię musiał pytać o zdanie
w sprawie licencjonowania. OSMF zrobi co uważa.
(2/3 aktywnych uźytkowników to nie problem,
ci którzy nie zgadzali się na OdBL już nie są aktywni )

b) Proces zmiany licencji był nietransparentny i siłowy więc powstaje
pytanie o dobrą wolę fundacji i jej dobra wolę w przyszłości

c) OdBL nikt nigdy nie wiedział w praktyce. OSM jest pierwszym testerem.

d) Determinacja OSMF we wprowadzaniu OdBL jest ogromna.
Nikt nie zwraca uwagi na utratę danych. Pytanie skąd ten upór ?
Danym OSM aktualnie nic nie grozi. Jest szansa że za rok będzie nowa wersja
licencji CC-BY-SA która będzie bardziej odpowiednia dla map.
Dlaczego na nią nie poczekać ?

To tyle mojego oglądu subiektywnego oglądu sprawy.

Michał

Miszka: kompletnie mylisz ODbL ze zmiana licencji w OSM (gdzie w gre wchodzi jeszcze contributor terms). Pytanie bylo ODbL, ktore jest tylko licencja i w praktyce od CC-By-SA prawie sie nie rozni.

OdbL od CC-BY-SA nie różni się zasadniczo.

Jednak zasadniczo różni się dysponent praw.

Przed pierwszym kwietnia dysponentem jest ogół twórców.
Po pierwszym kwietnia jedynym dysponentem będzie OSMF.

Dzięki za dość przejrzyste wytłumaczenie. Wydaje mi się jednak, że to nie jest problem samej licencji ODbL, bo ona jest podobna do CC-BY-SA. W obu typach licencji licencjodawcą dla wszystkich korzystających jest właściciel utworu/danych i daje niewyłączną licencję dla korzystających, sam pozostając autorem (którego to prawa nie można się zrzec). Jedyny problem widzę w OpenStreetMap Contributor Terms, które jest niezależną od licencji umową między OSMF a autorem i tam są sporne punkty - rzucające się w oczy po przejrzeniu to udzielanie sublicencji wprost przez OSMF oraz możliwość zmiany licencji na jakiej są udostępniane dane przez OSMF decyzją 2/3 aktywnych “współpracowników”.
A tak pomijając te problemy to wg mojej skromnej wiedzy ODbL nie do końca jest zgodna z polskim prawem autorskim. Z resztą CC też ma problematyczne w stosunku do polskiego prawa autorskiego zapisy, choć na pierwszy rzut oka wydają się mniejsze niż w ODbL.

W trakcie mojej pisaniny ten wątek podjął już balrog-kun.

Jeszcze odpowiadając, wg. mnie przed 1 kwietnia “dysponentem” jest twórca a po pierwszym kwietnia twórca na równi z OSMF - chyba, że się mylę.

Tak na prawde przeciw ODbL odpowiedzialy sie jedna-dwie osoby i nie przeciw konkretnym zapisom tylko raczej przeciw udostepnieniu danych na niekompatybilnej licencji. Czyli w taki sposob, ze pozniejsze zmiany czy poprawki nie moga byc wykorzystane do rozbudowy UMP, a tylko OSM.

Raczej trzeba je usuwac i tworzyc od nowa. Dlatego wydaje mi sie to marnowaniem czasu w tym momencie.

Tagi dodane juz po imporcie, lub wezly dodane do drogi po imporcie sa uznawane za “czyste”. Przesuniete nieotagowane wezly tez sa uwazane za czyste w pewnych okolicznosciach. W przypadku importu to nam jednak nie wiele pomaga. (przynajmniej takie sa aktualne propozycje)

Niby tak tylko ze osmf ma cała mapę. A twórca swój malutki fragmencik.

Miszka: I co w związku z tym? Możesz rozwinąć? Jakie są tego negatywne aspekty?

To jest juz zupelnie offtopic w tym watku (bo nie dotyczy w ogole UMP… od UMP chcielibysmy po prostu licencji ODbL, bez nadawnia OSMF zadnych dodatkowych praw, na co i tak UMP by sie nie zgodzilo), ale negatywnym aspektem jest wg. mnie to, ze:

  • twórca nie jest juz koncowym licencjodawca dla szarego uzytkownika OSM. W wikipedii i innych projektach (np. software’owych) licencji udziela kazdy autor z osobna, i kazdy ma prawo pozwac kogos kto narusza licencje.

  • OSMF moze w pewnych okolicznosciach opublikowac dane Twojego autorstwa na innej licencji bez Twojego pytania – dla niektorych to bedzie zaleta, dla innych wada

  • OSMF ma wieksze prawa niz szary czlowiek, a wiec kazdy fork bedzie z gory w troche gorszej pozycji niz OSM

Ale to wynika z Contributor Terms przez ktore daje się takie prawa OSMF, a nie z ODbL.
W ODbL tak samo jak w CC-by-SA “dysponentem” jest ten kto licencjonuje dane.
http://forum.openstreetmap.org/viewtopic.php?id=15528

OSMF będzie licencjonować dane do których ma prawa z akceptacji CT, na ODbL, do tego można dodac inne dane jeśli by były na ODbL, ale niestety nie jest to możliwe dla danych na CC-by-SA (jak UMP).

Abstrahując od tego kto i co będzie posiadał po zmianie licencji - czy nie dziwi Was, drodzy OSMowcy fakt, że jesteście traktowani jako szara nic nie znacząca masa? Że OSM zaczyna pożerać własne dzieci - “nie chcą, niech nie klikają, zginie część danych? trudno” i to mógłbym jeszcze zrozumieć - w takiej skali ciężko jest zebrać zgodę wszystkich - część to nieaktywne konta, część to anonimowi, część nie chce udzielić odpowiedzi, bo są wolnymi ludźmi i zwyczajnie mogą nie chcieć.

Martwi mnie co innego - za chwilę godzina W, a nadal nie wiadomo:

  • jak zostaną potraktowane przesunięcia węzłów

  • co z drogami, które będą oparte na węzłach usuwanych w ramach czyszczenia bazy z obcych nie przekazanych OSMF importów

  • co zrobić, by jakaś droga została uznana za możliwą do przekazania we władanie OSMF, choć pochodzi z importu

  • i inne wynikające z powyższych, w tym POI

Jak na otwarty projekt to część działań/rozmów albo się nie toczy, albo toczy się za zamkniętymi drzwiami. Masa roboty pójdzie w piach m.in. z powodów opisanych powyżej. Nie dość, że znikną importy to znikną również obiekty mające powiązania z tymi importami.

Czy zastanawiacie się czasami, czy za chwilę, gdy już wybije godzina W, proces zmiany licencji na inną nastąpi szybciej i bez Waszej zgody? W końcu możecie zostać uznani za nieaktywnych, a wcześniej nastąpią seanse nienawiści? Przecież takie działania już teraz mają miejsce. Ludzie nie zgadzający się na zaakceptowanie nowych warunków (mogą, nie mogą - nie ważne) słyszą, że jeśli się nie zgodzą, to tylko ich winą będzie, że zniknie pół Czech, 10% Polski itd.

BING też za darmo udostępnia swoje zdjęcia ?
Czy kiedyś Bill upomni się o swoje a OSM traktuje jak GRID :slight_smile:

Niektórzy piszą o niedokładności UMP.
Ta jednak powstawała dużo wcześniej niż OSM.
Nie było precyzyjnych odbiorników,pięknych zdjęć sat itp.
Jest to wieloletnia praca zgiętych karków.
Wy chcecie zrobić to samo tylko dużo szybciej i łatwiej.
Macie binga,skrypty,coraz więcej danych możliwych do wykorzystania.
UMP to swego rodzaju dzieło sztuki. :slight_smile:

Swoją drogą w dalszym ciągu nikt z OSM’ców nie zainteresował się moimi danymi.
3 miasta czekają.Jedno 45 tysięczne jest już ponumerowane w 80 %
Jedno niebawem będzie.
Być może W-wa też doczeka się pełnej i poprawionej numeracji.
Jeśli już muszą istnieć 2 projekty obok siebie,to chciałbym,żeby dane były ze sobą zgodne.Bo z tych projektów korzystają zwykli ludzie i z ich punktu widzenia licencje są mało ważne.
Sam nie dam rady przekopiować swoich danych.
Sama numeracja ( korzystam z metody punkt - punkt dzięki uprzejmości jednego kolegi z UMP ,który opracował fajny sposób na wykorzystanie danych numeracyjnych w takiej postaci :slight_smile: to tytaniczna robota i na nic już nie mam czasu.
Natomiast szczegółowość tak naniesionych numerów jest na tyle wysoka,że inne komercyjne mapy mogą się schować.

Wyczuwam nutkę zazdrości/zawiści. :stuck_out_tongue:

Przykro mi, że nikt w OSM nie pochylił się na Twoją pracą, ale chyba nie muszę Ci tłumaczyć, że w tego typu projektach każdy robi to na co ma ochotę? Obawiam się, że jeśli chcesz aby zebrane przez Ciebie dane pojawiły się w OSM, to musisz je sam wprowadzić. Przynajmniej będzie czysto pod względem licencyjnym i nikt nie zarzuci OSM, że ja czy Yarl ukradł te dane z UMP, ponieważ to Ty będziesz ich autorem.
( dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi: http://forum.openstreetmap.org/viewtopic.php?id=15252 )

Mam już josm na dysku.Teraz jakiś poradnik by się przydał.

Artur: Nie zrozumialem o co chodzi z Billem (o co mialby sie upomniec).

Jesli chodzi o dokladnosc, to kompletnie sie z Toba zgadzam i probowalem to nie raz tlumaczyc tu na forum i nie tylko. W innych krajach gdzie dostepne sa zdjecia o rozdzielczosci 30cm dla calego kraju nasze dane wydaja sie malo dokladne. Na IRCu nie powiem kto nazywa prace poczatkujacych w OSM (lub tych ktorzy po prostu lubia rysowac w Potlatchu na malym powiekszeniu) smietnikiem. Ten sam efekt spowodowal ze ludzie na tym forum narzekaja na jakosc UMP. EDIT: mysle ze do tego dochodzi jeszcze efekt podzialu na “oni” i “my”, i zauwazania tylko tego co gorsze w UMP (stan sprzed 2.5 roku). Faktem jest, ze jesli dolaczam do ktoregokolwiek z projektow, i patrze na okolice gdzie mieszkam to, o ile zaden inny mapowicz nie mieszka w promieniu kilku kilometrow (co jest prawie pewne w kraju gdzie jest tylko paruset mapowiczow) to co zastane bedzie wydawalo mi sie marnej jakosci. Nawet jesli Biedronka pod moim oknem byla juz dodana przez kogos innego, to byl to ktos kto zauwazyl ja po drodze dokads, nie ma co liczyc na to, ze ktos juz dodal wszystkie szczegoly w mojej okolicy.

Co do adresow, to ja w pewnym momencie masowo zaimportowalem dane adresowe z UMP w kilku miastach i teraz sie zastanawialem czy nie bede zmuszony ich usunac. Balem sie miedzy innymi o Warszawe, wiec ciesze sie, ze nie masz wiekszych urazow zwiazanych z OSM. Importy adresow nie sa skomplikowane (szczegolnie w porownaniu do samego zbierania tych danych) i chetnie sie zajme dodaniem adresow wybranych miejscowosci z UMP do OSM, w miare wolnego czasu. Aktualnie pewnie sporo czasu bedzie zajmowac mi przegladanie danych, ktore juz zostaly zaimportowane z UMP i ewentualne proby kontaktu z ich autorami.

Artur: Ja tylko wspomnę, że też możecie korzystać z binga. Warunek którego wymaga M$ to dodanie danych również do OSM. Więc nie widzę problemu aby dodać z binga do OSM a następnie wyeksportować do UMP :slight_smile:

Chciałbym również wspomnieć, że my też biegamy z GPS’ami i zbieramy POI :slight_smile: Bing jest za to pomocny przy rysowaniu landuse, obrysów budynków itp :slight_smile:

Chodzi o to,że m.inn. Microsoft zachęca w ten sposób do stworzenia bardzo dokładnej mapy świata przez tysiące ludzi na świecie.
Tworzenie to można porównać do przetwarzania rozproszonego.Żadna komercyjna firma pod względem aktualności i dokładności nie będzie mogła się z tym równać.
Pytanie co potem.Kiedy produkt finalny będzie gotowy.
Zmienią licencję na bardziej restrykcyjną ? Oby nie.

Jeśli robisz to skryptem to faktycznie musi być szybko.Natomiast na razie nie ma sensu bawić się w adresy,jka mogą zniknąć całe miasta a co dopiero ulice.
Jeśli chodzi o W-wę to mam w planach podziergać trochę to miasto.Jest tam sporo błędów numeracyjnych.

Grunt to porządne aplikacje nawigacyjne dla OSM ew. porty na inne urządzenia bo bez tego ani rusz.
Często rozmawiam z kierowcami i aż w szoku jestem ile ludzi tak wierzy tym pudełkom,że wolą popełnić wykroczenie niż pomyśleć nad objazdem :slight_smile:

Dlatego jestem za zrobieniem naprawdę dobrej mapy (map) :slight_smile:

OK.
Używam linuxa , więc odpada mapedit używany w większości przez rysowników UMP.
Potrzebuję ,aby ktoś rozjaśnił mi rysowanie w josm.
W połączeniu z Vikingiem mam już wszystko, czego potrzeba do skrobania.
U

Arturze, może spróbuj zacząć od tego: http://openstreetmap.org.pl/osm/2011/podrecznik-dla-poczatkujacych/
W rozdziale 3 jest opisany JOSM. Same rysowanie jest właściwie bezproblemowe, więc na pewno szybko sobie przyswoisz.
Na pewno prędzej czy później będziesz miał problem, jak coś stagować. Wtedy masz 3 opcje: szukać po wiki, zapytać na forum, albo wpaść na irca. Właściwie irc to najpewniejsze źródło informacji, nasz kanał to #osm-pl na irc.oftc.net (lub skorzystać z klienta na stronie: http://openstreetmap.org.pl/kontakt/#irc))