deUMPyzacja mapy

Mam nadzieje, ze nie obudzimy sie z reka w nocniku. Praktycznie rzecz biorac gdybysmy wszyscy pracowali po 24 godz na dobe - wszyscy uzytkownicy którzy sa teraz aktywni w kraju - to i tak bysmy zdaje sie nie usuneli tych 33%

Dlatego właśnie nie ma sensu robić pospolitego ruszenia teraz, tylko dopiero wtedy, gdy dane wylecą i zrobią się białe placki. Dwa miesiące w tę czy w tamtą niczego nie zmienią, moim zdaniem.

Swoją drogą słyszałem, że niemcy czyszczą swoją dane na potęgę, takie mają parcie na ODbL.

Informacja o tym, ze “w tym miejcu cos jest” tez jest informacja. Wiec cale to usuwanie i przerysowywanie w tym samym miejscu ze zdjec, ktore odbywa sie w Niemczech to jest taki pic na wode. W przemysle dosyc czesto stosuje sie proces clean-room, zeby uniknac skazenia prawami autorskimi i patentami. W takim procesie osoba, ktora tworzy nowe informacje nigdy nie moze byc ta sama osoba, ktora widziala oryginal (ale moga sie one komunikowac).

Tyle tylko, że informację iż “w tym miejscu coś jest” niesie ze sobą podkład, np. z Binga, na podstawie którego można ustalić wiele rzeczy.

Zgadzam sie ze Zbyszkiem, ze na razie jeszcze nie warto mowic o “problemie”.

Nawet zalozywszy, ze:

  1. LWG uwinie sie z tym w niecale dwa miesiace,
  2. LWG bedzie chcialo usunac niekompatybilne dane (czasami sprawiaja wrazenie jakby starali sie nie widziec problemow, a w rzeczywistosci maja jeszcze kilka podstawowych problemow do rozwiazania)
  3. dane z UMP beda nadal niekompatybilne
    to i tak, jak mowi Zbyszek, wiecej zyskamy mapujac nowe tereny. Po prostu kosztuje to mniej pracy niz “czyszczenie danych”. Jesli bedziemy chcieli koniecznie ocalic dane przed usunieciem, to stracimy kilkakrotnie wiecej danych ktore bysmy zyskali w tym samym czasie. Natomiast kiedy one same znikna to narysujemy je spowrotem znacznie szybciej.

Poza tym niech LWG sie napracuje jesli chce zmienic licencje… :slight_smile: takie rzeczy nie powinny przychodzic zbyt latwo bo beda naduzywane. Teraz widac dosyc jasno, ze niewielu osobom zalezy na tej zmianie, ale LWG udalo sie zrzucic caly trud na innych.

Jasne, ale usuniecie czegos i wyrysowanie go na nowo (nawet z innego zrodla), to jednak jest skopiowanie tej informacji z oryginalnego zrodla.

EDIT: czego potencjalny przyklad mielismy wczoraj :slight_smile:

To zalezy: Powywalalem w miescie w kórym sie urodzilem i które znam na pamiec ulice z UMP - czesto bardzo niedokladne - i narysowalem je na nowo.
Wedlug powyzszego rozumowania skopiowalem je z orginalnego zródla jakim jest ump a to nieprawda. Prowadzac rozumowanie do absurdu: Gdyby tak bylo, to ktos chcacy zablokowac prace w OSM w Polsce po prostu powinien skopiowac calosc danych z UMP do OSM.

A jak widzicie problem POI w kontekście zmiany licencji? POI też były importowane, z okna sypialni widzę obiekt (pizzeria), którego POI (jak i inne przy ulicy, przy której mieszkam) zostały zaimportowane z UMP włącznie z ich błędnym położeniem.

Obszary i ulice (zbiory węzłów) to jedno, a POI to drugie. O ile obszary i ulice rysuje się łatwo, o tyle POI to dłubanina. Część można załatwić systemowo - stacje paliw, sklepy sieciowe (są gotowe zestawy POI), ale pojedyncze punkty to dzierganie.

POI wg mnie powinno zostać gdy ktoś zmienił wsp. i nazwę bo wtedy to oznacza, że sam by to mógł nanieść. Inne tagi typu telefon chyba powinny być usunięte, chyba, że też były edytowane. Z drugiej strony, sama zmiana wsp. oznacza, że ktoś był zorientowany. Te importy odbiją się na OSM :-/

Hmm, telefon się nie zmienia (lub rzadko), a i nazwa też często pozostaje ta sama, np. Urząd Pocztowy Nr …, bo zrobienie z tego UP Nr … to żadna zmiana. Pytam się z ciekawości, czy ktoś myślał o POI, bo drogi i obszary były i są dyskutowane szeroko.

To dobre pytanie. Nie wiem co prawda jak do tego podejda ludzie decydujacy o usunieciu danych ( oczywiscie w kazdej chwili mozemy zapytac) jednak domyslam sie ze beda to z automatu uswuwac wiec jest to bardzo dobre pytanie. Nawet o tym nie pomyslalem: przyjerze sie w moim miescie co jest z jakiego zródla i wprowadze te dane na nowo.
Jednak oczywiscie uwaga Zbigniewa jest sluszna.
jPowinnismy chyba na wszelki wypadek zapytac jaka bedzie interpretacja…

Jeśli chodzi o POI pochodzące z UMP to widzę trzy możliwości (przypominam, że mówię o sytuacji, kiedy niekompatybilne dane trzeba będzie usunąć)

  1. pesymistyczna - wywalamy wszystko pochodzące z UMP - ale korzyść z tego taka, że dużo POI jest obarczonych błędami, które wiszą w OSM

  2. optymistyczna (naciągana) - POI zmienione w sensie lokalizacji zostają, ponieważ oznacza to, że mapujący wie, że dane POI tam jest, czyli traktujemy to tak, jakby to POI naniósł

  3. coś pośrodku - zmodyfikowane POI w sensie lokalizacji zostają, ponieważ oznacza to, że mapujący wie, że to POI tam jest, ale usuwamy z niego wszystko poza nazwą i amenity (czyli telefony, adresy etc), bo tych danych “nie widać” na mapie i jest spora szansa, że mapujący nawet nie zwrócił uwagi na te dane.

To tylko mój pomysł o poranku, niekoniecznie doskonały :stuck_out_tongue:
Jak dla mnie najlepszy jest wariant 1 lub 3.

Tylko nie 3, tyle się męczę z wprowadzaniem tych telefonów, maili, godzin otwarcia i całej reszty, że szkoda :stuck_out_tongue:

Wszystkie tagi oraz wspolrzedne beda prawdopodobnie traktowane wedlug tych samych zasad, nie ma sie co martwic ze zniknie wszystko oprocz nazwy i rodzaju POI.

Na wiki wisi procedura ktora kilka osob z LWG wymyslilo, wedlug ktorej mozna sprawdzic co ma zostac a co nie. Procedura ta ma na razie wiele razacych bledow, ale na razie nie ma co pytac LWG bo nic wiecej nie wymyslili.

W tym wypadku oczywiscie nie nazywam tego kopiowaniem.

Ten przypadek o ktorym mowie, to jest np. droga w srodku lasu, ktora ktos kasuje i od razu dodaje na nowo, prawdopodobnie nawet sugerujac sie tagami ktore tam poprzednio byly (a trudno tego uniknac). Jesli byla to ulica zmyslona, po prostu jajko wielkanocne zeby wykryc plagiaty, to oczywiscie skopiowany zostal blad.

Trzeba tez zauwazyc, ze nie da sie ze stuprocentowa pewnoscia ocenic takich rzeczy, wiec aby byc bezpiecznym, kazdy automatyczny proces musi zakladac pesymistyczny scenariusz.

Kasować czy nie a jeśli tak, to jak?

Włożyłem już sporo pracy w poprawianie dróg, które w UMP były narysowane b. niedokładnie. Istniejące punkty przesuwałem i dodawałem ze 2x tyle nowych. Następnie usuwałem source z drogi (ale nie ze “starych” punktów). Teraz obawiam się, że cała moja taka praca pójdzie w diabły.
Załóżmy że chciałbym jakąś okolicę narysować od nowa. Kasuję np. odcinek drogi krajowej, zostają jednak po nim punkty, które były wspólne dla tej drogi i różnych przecznic. Rysuję drogę krajową, a potem chcę to samo zrobić z taką przecznicą. Rozumiem, że jeśli “użyję” tego punktu, który pierwotnie był wspólny dla drogi głównej i przecznicy, to ten punkt będzie zagrożony usunięciem, choćby został przeze mnie przesunięty, bo jego pierwotne źródło jest be? Czyli jeśli kasować, to całą okolicę wyciąć w pień i rysować od zera, ewentualnie jeśli chcę etapować sobie pracę, to wycinam drogę główną + wszystkie punkty wspólne, a następnie rysując sztukuję wszystkie przecznice? Masakra…

Myślę, że nikt się nie obrazi jak usuniesz source z tego punktu, który był skrzyżowaniem. A tym bardziej jesli go przesuwałeś. Ogólnie możesz spróbować użyć wyrażeń w JOSM do usuniecia tagu source z node, które edytowałeś jeśli byłeś ich ostatnim autorem.

Sprawdz na wiki, zdaje sie, ze przesuniecie wezla ktory nie ma tagow wystarczy zeby go nie skasowali (wezla, nie drogi). Na razie nie ma zadnych koncowych zasad, wszystko moze sie zmienic. (mowie w kontekscie zmiany licencji, nie w kontekscie UMP)

Stanowiska wsrod UMPowcow sa podzielone, generalnie sprawa wyglada pesymistycznie jesli zalozymy ze OSM rzeczywiscie zmieni licencje. Wczesniej pisalem ze nie wiadomo jeszcze co bedzie z danymi z UMP bo nie mialem zadnych danych wejsciowych zeby ocenic szanse na zatrzymanie importow z UMP. Dyskusje na liscie dyskusyjnej UMP byly juz na rozne tematy zwiazane ze zmiana licencji w OSM, ale nikt sie konkretnie nie opowiadal za czy przeciw ODbL.

Teraz jednak zadalem wprost takie pytanie i wyglada na to, ze czesc danych raczej napewno przepadnie, a co do reszty, mimo dobrych checi z obydwu stron, legalne zatrzymanie niektorych danych moze wymagac duzo pracy, na ktora nie mam czasu. Mysle jednak, ze przy stale rosnacej liczbie uzytkownikow w OSM w Polsce jest duza szansa na zapelnienie najgorszych bialych dziur po zmianie na ODbL w miare szybko.

(nadal uwazam, ze zapelnianie bialych plam po fakcie bedzie optymalniejszym wykorzystaniem mojego czasu)

Sorry za lamerskie pytanie ale który zapis ODbL tak bardzo się UMPowcom nie podoba ?
Z innej beczki czy jest wypracowany konkretny schemat w jakiej sytuacji dane można zakwalifikować już jako nie UMP. Czy wystarczy przykładowo, poprawne skalibrowanie drogi, nadanie jej nazwy itp, czy trzeba ją fizycznie usunąć i stworzyć od nowa (nowy way_id). To samo co z node’ami z którymi będzie dużo większy problem. W tej chwili jeżeli usunę node który jest częścią drogi z UMP a łącza się do niego drogi wyrysowane prze zemnie to wszystkie drogi idą w kosmos (chyba że coś źle robię to proszę wyprostujcie mnie).