Pierwszy raz dowiedziałem się o istnieniu map OSM, gdy ok. rok temu poszukiwałem darmowej nawigacji na wycieczki w góry, czy na rower. Wówczas zacząłem używać aplikacji OsmAnd. Szybko stałem się entuzjastą OSM, bo mapy te wskazują różne dróżki i ścieżki, które nie są widoczne np. na mapach papierowej. Dzieje się to dzięki sporej grupie zapaleńców, którzy poprawiają mapy i cały projekt OSM.
Po części stałem się jednym z nich, ponieważ moja miejscowość (Mikołów) i cały powiat był dość słabo wyrysowany. Stąd od listopada ub. roku zostałem się aktywnym userem i nanosiłem obiekty w mojej okolicy (najpierw w ID, potem przeszedłem na JOSM).
Postęp tych prac stał się dość widoczny, gdy uzyskałem informacje od Yarla, żeby lepiej zaprzestać, bo jest zgoda z urzędu powiatu na wykorzystanie ich bazy adresowej i rzutów do naszego OSM. Faktycznie, po co dublować wysiłki. Balrog zaczął od pewnego czasu te dane implementować, idzie to powoli, ale do przodu…
Do napisania tego newsa skłoniła mnie sytuacja sprzed kilku dni. Wpisałem w OsmAnd szukaj adres: Mikołów, ul.Wspólna 10 i po komunikacie: “nie znaleziono budynków” program można praktycznie zamknąć. Spieszyłem się, więc otworzyłem konkurencyjny google maps i ten bez problemu pokazał mi dojazd, nawet ze zdjęciem budynku (street view).
Nie mam tutaj najmniejszej intencji chwalić konkurencję, ale tylko pragnę zwrócić uwagę, że pokrycie adresowe przynajmniej dla miast winno być priorytetem. W przypadku wiosek pewnie wystarczy nazwa ulicy - przynajmniej na początek.
Moim zdaniem, najważniejszą rzeczą dla przydatności map OSM i całego projektu są dane adresowe. Po cóż bowiem nanoszenie różnych detali, typu ławka, rodzaj płotu, rodzaj cmentarzy i wiele innych tego typu szczegółów, skoro nie będzie można znaleźć na mapie nazwy ulicy, czy domu.
Tą drogą pozdrowienia i prośba do balroga, żeby te dane, o jakich wyżej wspomniałem, potrafił maksymalnie “szybko” przełożyć na mapy OSM:)