Adresy działek i wyburzonych budynków

Co robimy z takimi kwiatkami:

Chyba są 2 możliwości - były tam kiedyś były budynki albo dopiero będą. W obu przypadkach nie ma to związku z rzeczywistością więc jestem za wykasowaniem.
Rzecz ma miejsce tutaj:
http://osm.org/go/0LeXYMzhx

Ale co jest nie tak? Adres jest błędny czy tylko chodzi o to, że nie ma budynku? O ile tylko nie wprowadzają w błąd to IMO powinny zostać.

W Gorzowie też tak było. Pomimo, że budynki są wyburzone od lat, to numery dalej istniały (np. na dobudowanym drugim pasie drogi). Istnieją też numery dla działek budowlanych które jeszcze nie są zabudowane.

Zgodnie z tym:
http://www.wg.katowice.eu/nadanie-lub-zmiana-numeracji-porz%C4%85dkowej-nieruchomo%C5%9Bci.html
adres nadawany jest nieruchomości a nie działce…
Pytanie raczej brzmi - nawet jeśli (budynek wyburzony nie skasowany w bazie, adres nadany pustej działce?) to jaki jest sens utrzymywania tego u nas? Wg mnie nie ma :slight_smile:

Odpowiem pytaniem: ale w czym Ci przeszkadza? Jeść przecież nie woła?
No chyba, że w tym miejscu wybudowano autostradę lub centrum handlowe…

Wydaje mi się, że jeśli się burzy budynek to adres zostaje tzn. gdy powstanie coś nowego będzie miało ten adres.

Wyburzony budynek też zostawiamy bo “jeść nie woła”? :slight_smile: Myślałem, że chodzi o odzwierciedlenie na mapie rzeczywistości a punkt adresowy “w polu” mi się z tym kłóci…

Nie ma sensu usuwać. Myślę, że można zmienić tag na np. addr:housenumber:disused albo coś w tym stylu o ile ktoś widzi sens.

hm, ale przecież to jest rzeczywistość? Zgodnie z tym linkiem, który tomith podałeś jest to jak najbardziej poprawne, wczytaj się w rozporządzenie :wink:

Ale nie odpowiedziałeś na jedno, dla mnie zasadnicze, pytanie: czy tego adresu tam nie ma? Skoro adres widnieje w ewidencji miasta to chyba coś jest na rzeczy? Jakoś UM widzi sens by ten adres utrzymywać w rejestrach, tym bardziej, że wcześniej napisano, że adresy tam są przypisane do działek, a nie budynków.
Budynku może nie być, ale adres może się przydać chociażby do tego, żeby ktoś mógł znaleźć miejsce, gdzie jego dziadkowie mieszkali :stuck_out_tongue:

Trzymając się rozporządzenia, należałoby wprowadzić adresy budynków, których jeszcze w ogóle nie wybudowana (bo są zawarte w rozporządzeniu). Jestem jak najbardziej za usuwaniem takich ‘kwiatów’. Nie ma budynku - nie ma adresu. Działka ma swój numer ewidencyjny i po nim może być identyfikowana.

Zostawmy, bo:

  • ktoś może szukać wyburzonej nieruchomości po adresie
  • jeśli ktoś zbuduje coś, to z automatu w OSM będzie miał adres.
  • jeśli adres faktycznie nie jest/będzie używany to i tak nikt po nim nie będzie szukał.
    Jedyne przeciw jakie widzę, to że się renderuje adres “w polu”, tak? :wink:

Fantastycznie, nie wiedziałem, że mamy w OSM już kataster zaimportowany :stuck_out_tongue:

Fantastycznie, nie wiedziałem, że widząc na mapie OSM adres, w rzeczywistości mogę natrafić na pole krzaków :stuck_out_tongue:

Powinnismy dla takich adresów “budynków” których nie ma zmienic tagging:
De facto jest to juz informacja katastralna wyrazajaca ze budynek który na takiej dzialce powstanie w miejsce wyburzonego otrzyma taki konkretnie numer.

nowy tagging powinien nie miec building:yes tylko cos w rodzaju note: …

Zbigniewie, ruszysz glowa?

Marku, ale gdzie tam widzisz budynki? Ja tam widzę tylko węzły otagowane adresowo, więc nie wiem o czym mówisz…

Ale po co będziesz szukał takiego adresu?
Zastanów się, jaki jest najczęstszy scenariusz? Jadąc gdzieś raczej szukasz adresu, który ktoś Ci podał (lub wziąłeś z neta), więc szansa, że trafisz na ten adres jest właściwie tylko wtedy, gdy ktoś Cię będzie chciał zrobić w balona (np. fikcyjna firma zajmująca się oszustwami). A i tak lepiej, żebyś znalazł ten adres znajdujący się “w polu”, niż zastanawiał się dlaczego nie możesz go znaleźć i jeździł wte i wewte…

Od kiedy zakładamy, że w OSM adres=budynek? Wydawało mi się, że mamy obecnie wypracowany schemat, że jeśli jest budynek to jemu przypisujemy adres, a jeśli go tam nie ma, to stawiamy węzeł i jego tagujemy adresowo… Byłbyś więc naiwny, zakładając, że każdy numerek na mapie OSM musi być budynkiem.

Podsumowując, nie wydaje mi się, żeby taki przypadek wprowadzał kogoś w błąd.

Widząc na mapie, wzdłuż drogi, numery: 1;3;5;7… spodziewam się, że w miejscu 5 zastanę budynek, a nie pole i może jestem naiwny, ale w taki przypadku numer ‘5’ zdecydowanie przyporządkowałbym do kwestii adresowych. I nie ma tu znaczenia w jakim celu tego szukam. Ktoś wyżej IMO słusznie zauważył, że mapa powinna odzwierciedlać rzeczywistość. Dla mnie adres=budynek.

A jak widać, dla urzędu miasta jednak nie.

Oczywiście, że nie ma - przecież możesz szukać tylko po to, by szukać.
Ja jednak wolę myśleć o bardziej praktycznych zastosowaniach.

Żeby nie ciągnąć już tej dyskusji - skontaktuj się może z autorem tych danych i ustalcie tę kwestię.

Pozdrawiam

Zgadzam się ze Zbyszkiem. Jeśli kogoś denerwuje, że się renderuje to proponuję zmienić tag. Warto jednak dane zostawić abyśmy wiedzieli, że nie mamy braków; coś w stylu takiej informacji jak oneway=no :slight_smile:

Dane nalezy zostawic, jak najbardziej. Róznicowal bym jednak miedzy adresem za który stoi obiekt a adresem za którym jest szczere pole.
Jakkolwiek przyznaje ze Zbigniew ma racje piszac, ze lepiej znalezc adres znajdujacy sie “w polu” niz nie znalezc zadnego. Jeszcze lepiej bylo by gdyby moja nawigacja informowala mnie, ze wprowadzony adres to szczere pole…
Tak nawiasem: czegos takiego jeszcze nie ma jako patent.